Przedwczoraj prezydent podpisał Ustawę z dnia 13 czerwca 2013 r. o zmianie ustaw regulujących wykonywanie niektórych zawodów — tekst ustawy ustalony ostatecznie po rozpatrzeniu poprawek Senatu znajduje się pod adresem: http://orka.sejm.gov.pl/opinie7.nsf/nazwa/806_u/$file/806_u.pdf.
Ustęp, o którym mówiono najwięcej w środowisku bibliotekarzy, wszedł do tekstu Ustawy w takiej wersji:
„Art. 21. W ustawie z dnia 27 lipca 2005 r. – Prawo o szkolnictwie wyższym (Dz. U. z 2012 r. poz. 572, 742 i 1544) wprowadza się następujące zmiany:
- W art. 114 dodaje się ust. 9 w brzmieniu: „9. Na stanowiskach, o których mowa w art. 113, mogą być zatrudnione osoby posiadające tytuł zawodowy magistra lub tytuł równorzędny.”;
- w art. 116 dotychczasową treść oznacza się jako ust. 1 i dodaje się ust. 2 w brzmieniu: „2. Statut uczelni określa dodatkowe wymagania i kwalifikacje zawodowe osób zatrudnionych na stanowiskach, o których mowa w art. 113.”;
- uchyla się art. 117.”
Ale naturalnie (art. 28) osoby, które „nabyły kwalifikacje dyplomowanego bibliotekarza oraz dyplomowanego pracownika dokumentacji i informacji naukowej na podstawie przepisów ustawy zmienianej w art. 21, w brzmieniu dotychczasowym, zachowują swoje uprawnienia”.
Czyli ujednolicony tekst Prawa o szkolnictwie wyższym: http://www.nauka.gov.pl/fileadmin/user_upload/szkolnictwo/Reforma /20110523_USTAWA_z_dnia_27_lipca_2005.pdf za 30 dni przestanie być ujednolicony. Zostaną bibliotekarze dyplomowani, podzieleni na 4 stanowiska tak jak byli, i tylko statut określi wymagania, jakim muszą sprostać magistrowie, żeby tymi bibliotekarzami dyplomowanymi zostać. Zniknie ministerialna procedura certyfikacyjna, czyli komisja prof. Hanny Tadeusiewicz. Wymagania kwalifikacyjne opracowane przez KDBASP nie wiążą senatów uczelni polskich, a nawet gdyby wiązały, to:
- nie stworzą jednolitego standardu przy braku jednego ciała certyfikującego;
- bibliotekarz dyplomowany z uczelni A, przeniósłszy się do uczelni B, będzie musiał ponownie występować o uznanie go za dyplomowanego;
- nie został rozwiązany problem wszystkich bibliotekarzy, którzy chcieliby praktykować jako dyplomowani poza uczeniami, zwłaszcza w instytutach PAN, ale także w bibliotekach samorządowych o statusie (obecnie chyba zupełnie pustym) naukowych.
W tej sytuacji środowiska bibliotekarskie będą musiały podjąć próbę oddolnego rozwiązania tego problemu. Może certyfikowaniem bibliotekarzy powinna zająć się Komisja Akredytacji Profesjonalnej SBP? Może powinna powstać w tym celu inna organizacja?
Nadesłał Henryk Hollender