Nr 7/2005 (68), Dwa kroki do przodu. Artykuł |
Błażej Feret
| |||
Prezentowany artykuł nawiązuje do wcześniejszego tekstu tych samych autorów zamieszczonego na łamach Biuletynu EBIB w 2000 r. pod tytułem Przyszłość bibliotek i bibliotekarzy akademickich. Przedstawiono w nim wówczas przewidywane kierunki rozwoju bibliotek akademickich do 2005 r. ze szczególnym uwzględnieniem profilu zawodowego bibliotekarza akademickiego początku XXI wieku. W tym roku autorzy podjęli próbę oceny, na ile trafne okazały się ówczesne prognozy oraz przedstawili dalszą wizję rozwoju bibliotek i bibliotekarzy akademickich, wybiegając myślą do 2015 r. Analogicznie do poprzednich badań korzystali z metody delfickiej. Grono ekspertów uczestniczących w badaniach przed sześcioma laty powiększyli zaproszeni specjaliści z różnych krajów. Wyniki tegorocznych prac zostały zaprezentowane na odbywającej się w Kanadzie 26. konferencji IATUL.[1] Referat pt. The future of the academic library and the academic librarian. A Delphi study reloaded jest dostępny w materiałach konferencyjnych IATUL, a niniejszy tekst jest w dużej mierze powtórzeniem zawartych w nim opinii. WstępObraz biblioteki kształtuje wiele czynników. Które spośród nich zadecydują o przyszłości biblioteki? Które okażą się nieistotne, choć dziś wydają nam się bardzo ważne? Czego nowego możemy się spodziewać już wkrótce? Jakie kroki trzeba podejmować dziś, aby sprostać wyzwaniom jutra? Wreszcie, jacy powinniśmy być my, bibliotekarze początku XXI wieku?[2] Takie pytania stawialiśmy sobie sześć lat temu, podejmując próbę opracowania wizji bibliotek akademickich i wymagań stawianych bibliotekarzom w 2005 r. Odległa, jak nam się wówczas wydawało, perspektywa stała się rzeczywistością. Postanowiliśmy więc sprawdzić, na ile “nasze” przewidywania okazały się trafne. Słowo “nasze” ujmujemy w cudzysłów, ponieważ stosowana przez nas metoda delficka[3] zakłada prognozowanie zjawisk i procesów na podstawie opinii specjalnie w tym celu powołanych ekspertów. Z opinii ekspertów skorzystaliśmy także przy ocenie trafności prognozy oraz tworzeniu wizji akademickiej biblioteki i profilu bibliotekarza roku 2015. Przebieg badańPodjęte badanie miało dwojaki cel:
Dla zapewnienia obiektywizmu w ocenie trafności prognozy na 2005 r. poproszono o jej dokonanie grupę niezależnych ekspertów. W pierwszej kolejności zaproszono do współpracy wszystkich uczestników studium z 1999 r. Niestety, okazało się, że niektórzy eksperci z różnych przyczyn nie mogli podjąć się tego zadania (zmiana zatrudnienia, przejście na emeryturę itd.). W związku z tym grono ekspertów poszerzono o nowo zaproszonych bibliotekoznawców i dyrektorów bibliotek. Łącznie w studium wzięło udział 36 ekspertów z 20 krajów. Wszyscy eksperci uczestniczyli w studium bez jakiegokolwiek wynagrodzenia. Autorzy utrzymywali kontakty z ekspertami za pomocą poczty elektronicznej (wyjątek stanowiła tradycyjna korespondencja z jednym ekspertem z zagranicy). Zgodnie z zasadami metody delfickiej, eksperci znali skład zespołu, ale wypowiedzi poszczególnych jego członków były anonimowe. Badania były prowadzone od marca do maja bieżącego roku i obejmowały następujące etapy:
Krótki czas realizacji przedsięwzięcia uniemożliwił wstępne testowanie kwestionariuszy poszczególnych rund. Przyczyniło się to do rozbieżności w interpretacji niektórych pytań i w efekcie spowodowało konieczność przeprowadzenia, nieplanowanej wcześniej, trzeciej rundy. W każdej rundzie kwestionariusze zawierały pytania otwarte i zamknięte. W pierwszej rundzie wykorzystano kwestionariusz sprzed sześciu lat. Zadaniem ekspertów było dwukrotne udzielenie odpowiedzi na te same pytania: raz w odniesieniu do stanu obecnego i powtórnie jako prognozy na rok 2015. Dla ułatwienia oceny trafności prognozy opracowanej sześć lat temu ekspertów poproszono o stosowanie w odpowiedziach, na ile to możliwe, kategorii zaproponowanych w prezentacji wyników z roku 1999. Pytania drugiej i trzeciej rundy odnosiły się wyłącznie do przyszłości. Pytania zamknięte koncentrowały się na czterech głównych tematach: Internet jako konkurencja dla biblioteki, dostęp lokalny i zdalny, media drukowane i elektroniczne, personel biblioteki i szkolenie użytkowników. Pytania otwarte dotyczyły najbardziej kontrowersyjnych opinii prezentowanych przez ekspertów w poprzednich rundach. Rezultaty pierwszej rundyAnkieta składała się z czterech pytań zamkniętych. Zadaniem ekspertów był wybór i ustalenie hierarchii ważności czynników kształtujących obraz współczesnej i przyszłej biblioteki akademickiej. Dla potrzeb analizy statystycznej czynnikom uznanym za najważniejsze przyporządkowano pięć punktów, mniej istotnym cztery itd. Czynniki wymienione na piątym i dalszych miejscach otrzymały zero punktów. W każdym pytaniu dla każdego czynnika obliczono następujące wartości:
Ocena obecnego stanu Cztery poniższe rysunki pokazują rozkład opinii ekspertów co do istoty poszczególnych czynników w kształtowaniu obrazu współczesnej biblioteki akademickiej, jej działalności, pracowników oraz mediów elektronicznych.
Poniższe cztery pary rysunków przedstawiają porównanie wyników obecnej ankiety z prognozą sprzed sześciu lat. Wartości średnich z obu ankiet są nieporównywalne, dlatego wyników nie można zamieścić na wspólnym wykresie. Można natomiast porównać hierarchię ważności poszczególnych czynników.
Ocena trafności prognozy czynników kształtujących obraz współczesnej biblioteki akademickiej - komentarz:
Przewidywania na rok 2015 Cztery poniższe diagramy ilustrują rozkład opinii ekspertów w odniesieniu do bibliotek w 2015 r.
Na kolejnych czterech diagramach zestawiono odpowiedzi ekspertów dotyczące bibliotek dzisiaj i w 2015 r.
Obserwacje i uwagi na temat prognozy kierunków rozwoju bibliotek akademickich w 2015 r. w porównaniu ze stanem obecnym.
Rezultaty drugiej i trzeciej rundy - wyniki badańPytania drugiej i trzeciej rundy wynikały bezpośrednio z analizy odpowiedzi udzielonych w pierwszej rundzie oraz z uwag i kontrowersyjnych opinii ekspertów.
Rysunek przedstawia rozkład odpowiedzi na pytanie: Jaki procent kwerend formułowanych przez użytkowników biblioteki akademickiej, stanowiących (a) pytania natury ogólnej (łącznie z poszukiwaniem informacji encyklopedycznych, słownikowych, adresowych itp.) lub (b) pytania specjalistyczne (poszukiwanie informacji skierowującej oraz źródeł prymarnych i wtórnych) będzie w 2015 roku kierowany bezpośrednio "do Internetu" zamiast do biblioteki akademickiej? W pytaniu tym przez "Internet" rozumie się "wszystkie nie-biblioteczne zasoby elektroniczne dostępne w sieci". Dla każdej kategorii czerwoną linią zaznaczono medianę. Mimo że rozrzut odpowiedzi był stosunkowo duży, zdaniem ekspertów średnio ok. 80% pytań z grupy (a) i 50% pytań z grupy (b) będzie kierowanych do elektronicznych źródeł pozabibliotecznych.
Powyższy rysunek przedstawia odpowiedzi na pytanie: Jaki procent użytkowników biblioteki akademickiej odwiedzi budynek biblioteki przynajmniej jeden raz w roku? W tym wypadku opinie ekspertów wyraźnie dzielą się na dwie grupy. Jedna grupa ekspertów uważa, że zaledwie 15-35% użytkowników odwiedzi bibliotekę przynajmniej raz w roku. Druga przewiduje znacznie wyższą, sięgającą 80% liczbę takich użytkowników. Z komentarzy do wypowiedzi okazało się, że eksperci brali pod uwagę odwiedziny użytkowników wyłącznie w celu bezpośredniego zaspokojenia potrzeb informacyjnych (niższy procent) albo także w celach o charakterze społecznym (wyższy procent). Jeden z ekspertów, opowiadający się za pojawieniem się w bibliotece przynajmniej raz w roku 100% jej użytkowników, uzasadniał swoje przewidywanie koniecznością załatwienia przez nich spraw administracyjnych.
Rysunek przedstawia rozkład odpowiedzi ekspertów na pytanie dotyczące korzystania z zasobów drukowanych i elektronicznych: Jaki procent informacji będzie wykorzystywany przez użytkowników w formie wyłącznie elektronicznej, biorąc pod uwagę:
W odpowiedzi na każdą część pytania wartość mediany zaznaczono w postaci słupka. Zwraca uwagę rosnąca liczba publikacji dystrybuowanych w formie elektronicznej (50% książek i 80% czasopism). Dla bibliotek oznacza to konieczność przygotowania się do sprawnego zarządzania wielką ilością informacji elektronicznych.
Rysunek przedstawia zbiorcze wyniki odpowiedzi na pytanie o szkolenie pracowników i użytkowników bibliotek akademickich:
W obu punktach należy uwzględnić następujące trzy grupy bibliotekarzy:
Niezależnie od rodzaju wykonywanych obowiązków bibliotekarze będą musieli poświęcić na różne formy własnego rozwoju zawodowego co najmniej 10% czasu pracy. Obserwowana tendencja do przechodzenia od szkolenia grupowego do indywidualnego prawdopodobnie sprawi, że na szkolenie innych bibliotekarze będą musieli poświęcić znacznie więcej czasu. Pytania otwarteW drugiej rundzie eksperci odpowiadali także na dwa pytania otwarte:
Odpowiedzi na pierwsze pytanie można scharakteryzować następująco: biblioteka pełni różne role: jest producentem, zarządcą i konsumentem informacji. Produkcja informacji dotyczy:
Najważniejszą rolą biblioteki będzie wybór i "przepakowywanie" informacji (tworzenie wartości dodanej). Odpowiedź na pytanie o to, co będzie wyróżniało poszczególne biblioteki w świecie homogenicznej biblioteki sieciowej, sprowadza się do następujących punktów:
Wybrane opinie ekspertówBiblioteki będą nadal sanktuariami sprzyjającymi medytacji, miejscem spotkań i ucieczki od zgiełku rzeczywistego świata. (Ed Valauskas) Myślę, że musimy przejść od myślenia o lokalnej bibliotece jako o centralnym jądrze w postaci kolekcji książek i czasopism, uzupełnionym o cyfrowe zasoby dostarczane przez zewnętrznych dostawców (a jeszcze szerzej przez Internet), do modelu zupełnie innego, w którym biblioteka jest "nakładką" na gotowe, dostępne w sieci źródła informacji, której rolą jest dodanie swojej wartości przez selekcję, prezentację i personalizowaną dystrybucję źródeł informacji w zgodzie z oczekiwaniami studentów i pracowników badawczych uczelni. (Di Martin) Poziom korzystania z biblioteki pozostaje niezmienny w czasie. (Robert Hayes)[4] Internet w swej obecnej formie NIE PRZETRWA do roku 2015. Obudźcie się i poczujcie zapach świeżej kawy! Internet, jaki dziś znamy, będzie jak stary dowcip. W 2015 będą istniały bardzo przenikliwe technologie dostarczania informacji tak, że będzie ona - podobnie jak woda czy elektryczność - dostępna prawie zawsze i wszędzie.(Ed Valauskas) Podsumowanie
Uwagi końcoweMetoda delficka ma wiele zalet, ale ma też wady, których autorzy są świadomi. W szczególności, znaczący wpływ na prognozę ma dobór ekspertów, ich profesjonalizm i zaangażowanie. Wynik mogą wypaczyć różne czynniki, na przykład źle dobrane lub niejednoznaczne pytania postawione ekspertom. Wynikiem badań jest tylko opinia. Ale opinia ta jest wynikiem zorganizowanego współdziałania starannie dobranych ekspertów stosujących określone zasady i procedury komunikacji. Dlatego można uznać, że jej wiarygodność jest większa niż indywidualne opinie poszczególnych ekspertów albo samych autorów. Wyniki badań przeprowadzonych w 1999 r. przy zastosowaniu metody delfickiej wydają się ten fakt potwierdzać. Przypisy[1] Międzynarodowe Stowarzyszenie Bibliotek Uczelni Technicznych, zob. http://www.iatul.org [dostęp 8 września 2005]. [2] FERET, B., MARCINEK, M. Przyszłość bibliotek i bibliotekarzy akademickich. W: Biuletyn EBIB [on-line]. 2000 nr 9 [dostęp 8 września 2005]. Dostępny w World Wide Web: http://ebib.oss.wroc.pl/arc/e009-06.html. [3] Por. Wikipedia: wolna encyklopedia [on-line]. [dostęp 8 września 2005]. Dostępny w World Wide Web: http://pl.wikipedia.org/wiki/Metoda_delficka. [4] W stwierdzeniu tym autorowi chodzi o to, że niezależnie od postępu technologicznego i zalewu informacją, jeśli 20 lat temu potrzebował skorzystać z biblioteki w jakimś celu, tę samą potrzebę będzie także i dziś realizował w bibliotece. W tym sensie poziom "ruchu" w bibliotece nie zmienia się w ciągu lat. Zmienia się natomiast poziom zapotrzebowania na informację, a nadmiar tego zapotrzebowania jest zaspokajany głównie przez źródła pozabiblioteczne. Załącznik - Lista ekspertów
|
| |||