Bożena Boryczka, Użytkownicy zasobów cyfrowych w bibliotekach szkolnych

III konferencja - Internet w bibliotekach. Zasoby elektroniczne: podaż i popyt

Poprzedni - Spis treści - Następny

            

Bożena Boryczka
Ośrodek Edukacji Informatycznej i Zastosowań Komputerów w Warszawie

Użytkownicy zasobów cyfrowych w bibliotekach szkolnych

Już od kilku lat w środowisku bibliotekarskim wiele mówi się o zasobach cyfrowych, digitalizacji zbiorów, bibliotekach cyfrowych. Dla jednych bibliotekarzy pojęcia te są doskonale znane, dla innych wciąż są terminami, które niewiele mówią. Ponieważ moje wystąpienie ma ścisły związek z zasobami cyfrowymi, pozwolę sobie przypomnieć ich ogólną definicję. Krótko można określić, że jest to każda całościowa porcja informacji cyfrowej. Wszystkie dokumenty dostępne drogą elektroniczną, takie jak np. pliki doc, pdf, rtf, jpg, a nawet strony html są dokumentami cyfrowymi. Digitalizacja w bibliotekarstwie oznacza wprowadzenie do komputerów materiałów bibliotecznych (które w oryginale mają postać analogową) w postaci danych cyfrowych. Procesem bardzo ważnym po uzyskaniu danych jest obróbka cyfrowa, pozwalająca publikować materiały jako biblioteki cyfrowe. Cele digitalizacji, to między innymi: archiwizacja, ochrona oryginału, przeglądanie i udostępnianie, ewidencja zasobu.

Podejmując próbę scharakteryzowania użytkowników zasobów cyfrowych w bibliotekach szkolnych, nie wyobrażałam sobie, że można o tym mówić inaczej niż opierając się na przeprowadzonych badaniach. W tym celu skonstruowałam krótką ankietę, aby na podstawie zanalizowanych wyników jak najbardziej rzetelnie przedstawić rzeczywistą sytuację w tym zakresie panującą w bibliotekach szkolnych.

Na początku września 2005 roku ankieta została opublikowana w postaci formularza elektronicznego w Serwisie Informacyjnym dla Nauczycieli Bibliotekarzy OEIiZK, dostępna była także możliwość pobrania ankiety i przesłania jej w postaci załącznika poczty elektronicznej. Dodatkowo informację o ankiecie z prośbą o jej wypełnienie zamieściłam na Forum dyskusyjnym Eduseek – Biblioteka szkolna, w Serwisie Informacyjnym Biblioteka Pedagogiczna. Ponadto informację o ankiecie zamieszczono w Bibliotece w Szkole (wersja on-line) oraz Serwisie Bibliotecznym Interkl@sy. Chcąc dotrzeć do jak największej liczby bibliotek szkolnych, przesłałam pocztą elektroniczną ponad 400 e-maili kierowanych bezpośrednio do bibliotekarzy, jak również około 300 przesyłek elektronicznych do szkół z prośbą o przekazanie informacji o ankiecie nauczycielom bibliotekarzom. Dzięki uprzejmości pracowników Biblioteki Pedagogicznej w Toruniu ankiety rozesłane zostały także do około 50 bibliotekarzy szkolnych. Te działania przyniosły 278 przesłanych ankiet, jednak materiał badawczy postanowiłam ograniczyć do 244. Głównym powodem tego był fakt, iż przesłano 34 ankiety wypełnione tylko częściowo (poniżej 50%), co uniemożliwiało prawidłową i pełną interpretację danych.

Aby lepiej poznać odbiorcę zasobów cyfrowych w bibliotece, w pierwszej kolejności chciałam uzyskać informacje o otoczeniu, w jakim pracuje. Wzięłam więc pod uwagę województwo, rodzaj szkoły, wyposażenie bibliotek w sprzęt komputerowy oraz połączenie z siecią Internet.

Udział bibliotek szkolnych z poszczególnych województw w ankiecie przedstawia się następująco:

Lp. Województwo Liczba ankiet
1. mazowieckie 175
2. lubelskie 16
3. śląskie 12
4. podlaskie 10
5. podkarpackie 7
6. kujawsko-pomorskie 5
7. warmińsko-mazurskie 5
8. dolnośląskie 3
9. lubuskie 3
10. wielkopolskie 3
11. opolskie 2
12. małopolskie 1
13. pomorskie 1
14. zachodniopomorskie 1
  Razem: 244

Jak wynika z zestawienia, nie wszystkie województwa są reprezentowane w ankiecie. Głównym trzonem materiału badawczego są formularze nadesłane z województwa mazowieckiego, które stanowią 72% wszystkich ankiet. W kilku przypadkach z danego województwa przysłane zostały pojedyncze formularze. Z pewnością nie pozwala to na uzyskanie pełnego obrazu użytkowników zasobów cyfrowych w polskich bibliotekach szkolnych, o jaki mi chodziło.

Charakterystyka rodzaju szkół biorących udział w ankiecie przedstawia się następująco:

Lp. Typ szkoły Liczba
1. gimnazjum 55
2. inna 5
3. liceum 21
4. podstawowa 92
5. technikum 7
6. zespół szkół 64
  Razem: 244

W dotarciu do zasobów cyfrowych istotne znaczenie ma fakt posiadania przez daną bibliotekę komputera oraz połączenia z Internetem. Jak więc wygląda sytuacja w zakresie komputeryzacji bibliotek biorących udział w ankiecie? 191 bibliotek posiada komputery (78,28%), pozostałe biblioteki nie są skomputeryzowane (53 placówki).

Liczba komputerów Liczba bibliotek
1 63
2 47
3 22
4 15
5 18
więcej 26
Razem: 191

Jak wynika z zestawienia w większości bibliotek biorących udział w ankiecie można skorzystać z jednego lub dwóch komputerów. Są także jednostki dysponujące większą liczbą komputerów: sześć bibliotek posiada po sześć jednostek komputerowych, siedem komputerów znajduje się w sześciu bibliotekach, ośmioma jednostkami dysponują trzy biblioteki, pięć bibliotek posiada na stanie 10 jednostek, są także pojedyncze biblioteki posiadające od 11 do 15 komputerów (sześć bibliotek). Z pewnością pewna część wymienianego sprzętu pozostawia wiele do życzenia – świadczą o tym odpowiedzi dotyczące sposobu pozyskania sprzętu. Wiele bibliotek zostało wyposażonych w ramach różnych środków, np. środki własne (44 biblioteki), Rada Rodziców (12 bibliotek), środki uzyskane między innymi od organów prowadzących szkoły, sponsorów, komputery otrzymane w drodze darowizny oraz poprzez przekazanie starego sprzętu z pracowni komputerowej w szkole.

Połączeniem z Internetem dysponują 172 biblioteki (72%). Przy podawaniu typu połączenia w wielu wypadkach nie wpisano nic lub wpisano informację, że bibliotekarz nie wie, z jakiego typu połączenia korzysta jego biblioteka. Najczęściej podawano po prostu „łącze stałe” (106 odpowiedzi), neostrada (28 odpowiedzi), połączenie radiowe (6 odpowiedzi).

Są biblioteki (11), które nie posiadają jeszcze komputerów, ale mają już połączenie z Internetem. Z ankiety wynika, że oczekują one na dostawę komputerów z projektu wyposażania bibliotek szkolnych i pedagogicznych. Istnieją także biblioteki skomputeryzowane (19), ale nieposiadające połączenia z siecią Internet.

Ankieta miała dostarczyć także informacji, czy biblioteki zostały wyposażone w ramach projektów ministerialnych, i jeśli tak, to jakich.

75 ankiet przyniosło odpowiedź „NIE”, co może oznaczać, że część z nich posiada komputery zakupione z innych źródeł. Z tych nieskomputeryzowanych jeszcze bibliotek 21 oczekuje na dostawę w ramach projektu. W 15 przypadkach biblioteki otrzymały wyposażenie w ramach projektu, nie podano jednak jego nazwy lub podano, że nazwa nie jest znana.

Można w tym wypadku jedynie domniemywać, iż te biblioteki otrzymały wyposażenie w ramach prowadzonych w latach ubiegłych projektów wyposażania szkół licealnych, ponadgimnazjalnych w komputery, które zakładały również przekazanie szkole 4 jednostek jako wyposażenia centrum multimedialnego.

W 76 przypadkach nie wpisano żadnej odpowiedzi. W 77 ankietach podano, iż biblioteka oczekuje na dostawę sprzętu w ramach realizacji projektu Internetowe centra informacji multimedialnej w bibliotekach szkolnych i pedagogicznych mającego na celu wyposażenie w sprzęt informatyczny w ramach trzyletnich projektów współfinansowanych z Europejskiego Funduszu 15 592 bibliotek w szkołach publicznych, 49 wojewódzkich bibliotek pedagogicznych prowadzonych przez jednostki samorządu terytorialnego oraz 273 bibliotek pedagogicznych będących ich filiami. Zgodnie z założeniami projektu na lata 2004-2006 przewidziano następujący podział środków:

  • w 2004 roku 18 000 tys. PLN na wyposażenie 322 bibliotek pedagogicznych oraz 1 124 bibliotek szkolnych,
  • w 2005 roku 83 250 tys. PLN na wyposażenie 7 234 bibliotek szkolnych,
  • w 2006 roku 83 250 tys. PLN na wyposażenie 7 234 bibliotek szkolnych.

Szkolenia typu OCM (Opiekun centrum multimedialnego i informacyjnego - edycja 2004 i 2005) są realizowane już od dłuższego czasu, a biblioteki czekają nadal na dostawę sprzętu. Systematycznie śledzę wypowiedzi na forum dla bibliotekarzy. Wielokrotnie powtarzający się wątek, to pytania: Czy już coś wiadomo, kiedy otrzymamy sprzęt do bibliotek?

Bardzo istotnym punktem ankiety było pytanie o znajomość pojęcia „digitalizacja”. Uważałam, że powinno być ono dobrze znane, szczególnie bibliotekarzom. Uzyskano 133 odpowiedzi twierdzące, co może oznaczać, że zaledwie około 55% ankietowanych miało kontakt z tym pojęciem i rozumie jego znaczenie. Z tej grupy na pytanie: Czy znasz miejsca w Internecie udostępniające zdigitalizowane zbiory biblioteczne? twierdząco odpowiedziały 83 osoby. 50 osób znających pojęcie „digitalizacja” nie potrafiło wskazać żadnego adresu w Internecie, gdzie znaleźć można zdigitalizowane zbiory biblioteczne, można więc przypuszczać, że tylko 33 osoby z grupy znającej pojęcie digitalizacja korzystały z tego typu zasobów.

Różnorodność podawanych adresów zaskoczyła mnie, tym bardziej, że pytanie sprecyzowane było jednoznacznie: Czy znasz miejsca w Internecie udostępniające zdigitalizowane zbiory biblioteczne? Podaj trzy najczęściej odwiedzane przez Ciebie tego typu strony. W wykazie tym znalazły się między innymi takie strony:

Części adresów nie podawano, zastępując to nazwami stron, lub podawano błędne adresy. Kilku podanych stron nie udało mi się odszukać. Analizując wpisywane adresy, doszłam do wniosku, że część bibliotekarzy identyfikuje zdigitalizowane zbiory biblioteczne z innymi rodzajami zasobów cyfrowych, na przykład ze stronami informacyjnymi w popularnych portalach.

Jak przedstawia się dostęp do zasobów cyfrowych w bibliotekach szkolnych biorących udział w ankiecie? W 108 bibliotekach z zasobów cyfrowych korzysta nauczyciel bibliotekarz. W 64 placówkach do tej oferty Internetu sięgają uczniowie. W 40 przypadkach ze zbiorów cyfrowych korzystają nauczyciele różnych przedmiotów. Na temat wykorzystania zasobów cyfrowych przez nauczycieli innych przedmiotów pozwolę sobie – za zgodą autora tekstu – przytoczyć historię, pochodzącą z listu otrzymanego od jednej z pań bibliotekarek. Brzmi jak anegdota, ale, niestety, wydarzyła się całkiem niedawno. Przy opracowaniu wzorów opisów bibliograficznych do bibliografii załącznikowej dla maturzystów dowiedziałam się od polonistki, że wzory opisów dokumentów elektronicznych mogę sobie darować, bo wykorzystanie takich dokumentów przez uczniów zostało przez polonistkę... zabronione! No i ręce opadły… Być może także takie podejście niektórych nauczycieli jest przyczyną, że i nauczyciele, i uczniowie w niewielkim stopniu korzystają z zasobów cyfrowych także w bibliotekach szkolnych.

Niezależnie od dostępu do zasobów cyfrowych i stopnia znajomości odpowiednich miejsc w sieci Internet, 124 ankietowanych widzi korzyści płynące z takiego sposobu dostępu do informacji, 120 osób, niestety, podało odpowiedź przeczącą. Z pewnością przyczyną jest brak znajomości odpowiednich adresów i mały kontakt z internetowymi zasobami cyfrowymi.

Jakie korzyści z dostępu do zasobów cyfrowych widzieli ankietowani? Najczęściej podawano: szybkość dostępu, możliwość udostępniania książek niedostępnych w tradycyjnej formie, łatwość dostępu i pracy, oszczędność miejsca w magazynie, usprawnienie pracy biblioteki, szybki dostęp do informacji, możliwość jednoczesnego dostępu wielu czytelników do tych samych materiałów, unowocześnienie biblioteki i przyciągnięcie do niej większej liczby czytelników, podniesienie prestiżu nauczyciela bibliotekarza oraz biblioteki, urozmaicenie i uatrakcyjnienie zajęć z edukacji czytelniczej i medialnej.

Przygotowując ankietę oraz zbierając wypełnione formularze, spodziewałam się innych wyników – z pewnością lepszych. Nie ukrywam, że analiza odpowiedzi na poszczególne pytania rozczarowała mnie i jest to dla mnie – nauczyciela bibliotekarza z 21-letnim stażem w bibliotece szkolnej oraz nauczyciela konsultanta, od kilku lat kształcącego bibliotekarzy w zakresie wykorzystania technologii informacyjnej i komunikacyjnej – szczególnie przykre.

Przede wszystkim szukałam odpowiedzi na pytanie, dlaczego, mimo podjętych z mojej strony wielu starań i prób dotarcia do jak największej liczby bibliotek szkolnych w Polsce, odzew w niektórych województwach był niewielki lub nie było go wcale? W mojej ocenie powodów może być kilka, na przykład: brak dostępu do Internetu, chociaż część bibliotekarzy, którzy przysłali ankiety, zadeklarowała, że połączenia z Internetem w miejscu pracy nie ma; nieznajomość serwisów bibliotecznych, być może także brak umiejętności wypełniania i wysyłania ankiet elektronicznych przez stronę WWW oraz nieumiejętność pobierania plików z Internetu i przesyłania ich pocztą elektroniczną. Dodatkowym, a może i najważniejszym powodem takiego stanu może być także postawa niektórych nauczycieli bibliotekarzy – ich niechęć do nowoczesnych technologii wprowadzanych do bibliotek, sporadyczne branie udziału w takich inicjatywach, jakimi są publikowane w Internecie ankiety oraz brak wykształconego nawyku częstego korzystania z bibliotekarskich serwisów informacyjnych. Czytając niektóre ankiety, miałam niejednokrotnie wrażenie, że część pytań została źle odczytana, co skutkowało niejasnymi, trudnymi do zinterpretowania odpowiedziami. Przytoczę prosty przykład: na pytanie Czy biblioteka jest skomputeryzowana? udzielona została odpowiedź NIE, a w dalszej kolejności podawana jest liczba komputerów w bibliotece – 2. Odnoszę wrażenie, że niektórzy bibliotekarze nie rozróżniają pojęcia „komputeryzacja” i „automatyzacja”, dla wielu z nich biblioteką skomputeryzowaną jest taka, która posiada program do zarządzania biblioteką i katalog komputerowy.

Głównym użytkownikiem zasobów cyfrowych w bibliotekach szkolnych jest – jak wynika z ankiety – nauczyciel bibliotekarz. Analiza zebranego materiału według mnie wskazuje przede wszystkim na niski poziom wiedzy bibliotekarzy szkolnych na temat zasobów cyfrowych, digitalizacji i pożytku, jaki płynie z dostępu do tego rodzaju materiałów. Nie wydaje mi się, aby przyczyną takiego stanu był brak komputerów lub połączenia z Internetem, bowiem większość ankietowanych bibliotek jest wyposażona w przynajmniej jedną jednostkę posiadającą połączenie z siecią Internet.

Wyniki ankietowe chciałabym poprzeć dodatkowo osobistymi obserwacjami wynikającymi z kontaktów z nauczycielami bibliotekarzami na szkoleniach, które prowadzę. Wielokrotnie zadaję na nich pytanie – co to jest digitalizacja, co to są zasoby cyfrowe. Statystycznie rzecz ujmując jedna osoba na 10 słyszała o czymś takim, ale dokładnie wyjaśnić go nie potrafi. Przytoczę dodatkowo przykład sprzed zaledwie trzech tygodni. W grupie 14 uczestników szkolenia jedna osoba zadeklarowała, że zna pojęcie digitalizacja. Poprosiłam o wyjaśnienie, jak rozumie ten termin. Digitalizacja to wprowadzenie zbiorów do programu komputerowego, na przykład do MOL-a. Pozostała część grupy nigdy nie zetknęła się z tym terminem. Takie sytuacje powtarzają się systematycznie, ilekroć pytam o digitalizację. Wielu ankietowanych bibliotekarzy (prawie 50%) nie widzi korzyści z dostępu do zasobów cyfrowych, a co za tym idzie, nie korzysta z nich i nie poleca innym. Nie znając zasobów cyfrowych, nie widzi zalet w wykorzystaniu ich.

Zdaję sobie sprawę, że opracowanie wyników ankiety nie przyniosło zamierzonego efektu – nie do końca możliwe było pełne scharakteryzowanie odbiorcy zasobów cyfrowych w bibliotekach szkolnych. Wiem też, że chwilami moja wypowiedź może być odebrana wyłącznie jako krytyka środowiska bibliotekarzy szkolnych, z którym się przecież identyfikuję. Należy jednak pamiętać, że wnioski podawane w opracowaniu dotyczą wyłącznie ankietowanych bibliotek i nie należy ich identyfikować z sytuacją we wszystkich bibliotekach szkolnych w Polsce.

Aby nie poprzestać na krytyce, spróbuję się także zastanowić nad kierunkami zmian, które można i należałoby wprowadzić, aby w przyszłości uniknąć problemów z określeniem profilu odbiorcy zasobów cyfrowych w bibliotekach szkolnych.

Rozwój nowych technologii spowodował, że dzisiaj od bibliotekarza szkolnego wymaga się znajomości zarówno książek, jak i nowych form gromadzenia i dostępu do informacji. Tylko w ten sposób można kształcić w młodych ludziach – użytkownikach bibliotek szkolnych pewne zachowania i umiejętności bardzo ważnie w dorosłym życiu, jak umiejętności wyszukiwania, przetwarzania i korzystania z informacji w oparciu o nowoczesne źródła. W rozwijającym się społeczeństwie informacyjnym, w dobie bibliotek cyfrowych, powstających centrów informacyjnych i multimedialnych, o które tak głośno dopominają się bibliotekarze, w dobie szybkiego dostępu do ogromu zasobów światowej pajęczyny, to właśnie bibliotekarz szkolny powinien być świetnie wyedukowany pod względem wykorzystania nowych technologii w pracy własnej i w pracy z czytelnikiem. To właśnie bibliotekarz powinien pierwszy poznawać zasoby cyfrowe, krytycznie je oceniać, selekcjonować i kierować czytelników oraz nauczycieli różnych przedmiotów do najcenniejszych zbiorów. To on pierwszy powinien dawać cenne wskazówki, jak, czego i gdzie szukać. Przygotowanie młodzieży do życia w społeczeństwie informacyjnym – to podstawowe zadanie dla nauczycieli bibliotekarzy.

Z tego powodu uważam, że należy zmodyfikować treści niektórych szkoleń prowadzonych przez ośrodki doskonalenia nauczycieli oraz treści kursów kwalifikacyjnych z zakresu bibliotekoznawstwa. Bibliotekarze kończący studia magisterskie z zakresu bibliotekoznawstwa i informacji naukowej zazwyczaj mają w programie studiów zagadnienia związane z zasobami cyfrowymi, ale co na ten temat wiedzą nauczyciele, którzy uzyskują nowe kwalifikacje i będą pracować w bibliotekach szkolnych? Do programów kursów kwalifikacyjnych należałoby wprowadzić więcej informacji na temat zasobów cyfrowych, digitalizacji zbiorów, mówić o plusach i minusach takiego sposobu udostępniania dokumentów, wskazywać cenne miejsca, zachęcać do ich odwiedzania oraz dawać przykłady możliwości praktycznego wykorzystania zasobów cyfrowych w codziennej pracy bibliotekarza szkolnego.

Dużą rolę mogą odegrać także doradcy metodyczni do spraw bibliotek szkolnych, chociaż wiadomo, że mają oni niezwykle trudne zadanie, szczególnie wtedy, gdy w dużej miejscowości przydziela się jednej osobie pod opiekę wszystkie biblioteki szkolne (taka sytuacja jest na przykład w Warszawie, gdzie dla wszystkich bibliotek szkolnych miasta stołecznego jest jeden doradca). Doradcy posiadają jednak kontakt z wieloma placówkami, mają możliwość organizowania spotkań mających na celu doskonalenie – tu także można poruszać ten temat, zapraszać osoby mające duże doświadczenie w zakresie zasobów cyfrowych i ich wykorzystania. Dlaczego nie wykorzystać wreszcie współpracy z bibliotekami pedagogicznymi w zakresie organizowania lokalnych spotkań i konferencji poświęconych nowym technologiom?

Może w ten sposób uda się uniknąć w przyszłości pytań typu: Po co mi w bibliotece szkolnej zasoby cyfrowe i jakaś digitalizacja i niezmieniającego się od dawna wizerunku pani bibliotekarki, jaki nie tak dawno był opisywany w różnych źródłach.

               

Poprzedni - Spis treści - Następny

(C) 2006 EBIB

    Użytkownicy zasobów cyfrowych w bibliotekach szkolnych / Bożena Boryczka // W:III konferencja: Internet w bibliotekach. Zasoby elektroniczne: podaż i popyt. Wrocław,   12-14 grudnia 2005 roku. - [Wrocław] : Stowarzyszenie Bibliotekarzy Polskich, K[omisja] W[ydawnictw] E[lektronicznych], Redakcja "Elektronicznej Biblioteki", 2006. - (EBIB Materiały konferencyjne nr 12). - ISBN 83-921757-3-5. - Tryb dostępu : http://www.ebib.info/publikacje/matkonf/iwb3/artykul.php?n