Stanisław Jakubowski, Biblioteki internetowe szansą dla niewidomych i słabowidzących czytelników

III konferencja - Internet w bibliotekach. Zasoby elektroniczne: podaż i popyt

Poprzedni - Spis treści - Następny

            

Stanisław Jakubowski
Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych

Biblioteki internetowe szansą dla niewidomych i słabowidzących czytelników

1. Narzędzia informatyczne wspomagające osoby z dysfunkcją wzroku w dostępie do informacji

Ze względu na możliwość widzenia osoby z dysfunkcją wzroku dzielimy na dwie główne grupy: słabowidzących i niewidomych. W rehabilitacji i edukacji pierwszych z nich dąży się głównie do wspomagania ich resztek wzroku przyrządami optycznymi lub urządzeniami opto-elektronicznymi, w odniesieniu do niewidomych natomiast stosuje się metody zastępujące wzrok przez inne zmysły – słuch i dotyk.

Do niedawna podstawową trudnością w edukacji osób z dysfunkcją wzroku był fakt, że nie potrafiły one ani samodzielnie czytać zwykłych książek, ani też pisać w sposób dostępny dla widzących. Zastosowanie pisma brajla i nagrywanie literatury na kasety magnetofonowe pozwalało jedynie na przekazywanie niewidomym informacji i to w dalece niewystarczającym stopniu. Przez dziesiątki lat nierozwiązany pozostawał problem przekazywania widzącym informacji pisemnej przygotowanej przez niewidomych. W tej sytuacji edukacja dzieci z częściowo lub całkowicie uszkodzonym wzrokiem była znacznie utrudniona, a ich nauczanie integracyjne na szerszą skalę – niemożliwe. Stan taki wywierał niekorzystny wpływ na możliwości zatrudnienia osób dorosłych z tą dysfunkcją.

Dwa ostatnie dziesięciolecia charakteryzują się niepowstrzymanym podbojem naszej cywilizacji przez mikro- i teleinformatykę. Trwa nieustannie prawdziwa eksplozja wynalazków technicznych i innowacji w zakresie oprogramowania, a pod jej naporem zmienia się dosłownie na naszych oczach oblicze społeczeństw w zakresie przepływu informacji i organizacji pracy.

Zjawiska te nie ominęły ludzi dotkniętych wadą wzroku. Lata 90. przyniosły tak znaczną poprawę w zakresie dostępu osób z dysfunkcją wzroku do informacji, że obserwowane tendencje można bez przesady określić mianem rewolucji w oświacie niewidomych. Jej zasięg i tempo hamowane są głównie z powodu niewystarczających środków i, niestety, braku zrozumienia przez instytucje oświatowe przełomowego znaczenia najnowszych wynalazków dla rehabilitacji i edukacji wymienionych osób. Komputer jest dla człowieka pozbawionego wzroku bezużytecznym przedmiotem, dopiero wyposażony w specjalne środki techniczne i oprogramowanie staje się dla niego wprost nieocenionym narzędziem do nauki i pracy. Te właśnie najnowsze środki i oprogramowanie zostaną omówione poniżej.

Już od lat 70. ubiegłego wieku obserwujemy w edukacji osób słabowidzących szybkie rozpowszechnianie się powiększalników telewizyjnych. Zasada działania tego urządzenia jest oparta na idei telewizji przemysłowej. Na ruchomym stoliku spoczywa oglądany przedmiot, który zostaje powiększony przez układ soczewek. Następnie jego obraz jest rejestrowany przez kamerę i przesyłany na ekran o dużych rozmiarach. Zastosowanie kamery cyfrowej wzbogaciło powiększalniki o takie nowe możliwości, jak: ustawienie odpowiedniego dla danej osoby kontrastu obiektu i tła czy też utrwalenie obrazu na dysku w celu dalszej analizy lub komputerowej obróbki.

Istnieje wiele rodzajów powiększalników: od małych aparatów zawierających jedynie kamerę i układ elektroniczny aż po urządzenia z własnym monitorem. Są też powiększalniki wyposażone w dwie kamery, co umożliwia jednoczesną pracę nad materiałem znajdującym się blisko (np. na biurku) i daleko (na planszy czy tablicy). W edukacji osób słabowidzących bardzo przydatne są powiększalniki sprzężone z komputerem. Obydwa urządzenia wykorzystują ten sam ekran. Użytkownik ma możliwość podziału całego ekranu na dowolne dwa obszary, z których jeden przeznaczony jest do wyświetlania obrazu rejestrowanego przez kamerę, a drugi funkcjonuje jako komputerowy monitor. Większość osób słabowidzących wybiera monitory o przekątnej 17”, a do powiększania tekstu i grafiki stosuje wyspecjalizowane programy. Do takiej klasy programów należą: ZoomText, Magic, Lunar i kilka innych. Programy te mogą powiększać wskazane fragmenty tekstu, symulować na ekranie ruchomą lupę, zamieniać kolor obrazu i tła, dysponując praktycznie nieograniczoną paletą barw.

Niemal zupełnie jeszcze nieznane w środowisku osób z dysfunkcją wzroku tzw. monitory dotykowe są wytwarzane na powszechny rynek. Dzięki ich zastosowaniu słabowidzący użytkownicy komputerów mogą w pewnym stopniu pracę myszki zastąpić odpowiednimi ruchami dłoni, dotykając ekranu palcami. Monitor dotykowy składa się z trzech elementów: ekranu, nakładki umożliwiającej sterowanie kursorem oraz specjalistycznego oprogramowania. Omawiane urządzenie umożliwia osobie słabowidzącej sprawne i dokładne ustawienie wskaźnika myszki lub kursora w dowolnym punkcie monitora. Kursor bowiem pojawia się dokładnie w tym miejscu ekranu, którego dotknie palec. Z tego urządzenia mogą korzystać te osoby, które posiadają co najmniej resztki wzroku.

Syntezatory mowy i programy odczytujące ekran (ang. Screen Reader) umożliwiają wprawdzie pracę z komputerem przede wszystkim osobom niewidomym, lecz są one również bardzo przydatne większości użytkownikom słabowidzących. Programy typu Screen Reader przetwarzają na prosty tekst informacje wyświetlane na ekranie lub wprowadzane z klawiatury, po czym przesyłają go do syntezatora mowy. Do najczęściej używanych w naszym kraju programów czytających zawartość ekranu należą: Hal, JAWS oraz Window-Eyes. Każdy z nich posiada własne skróty klawiszowe pozwalające na łatwiejsze uzyskanie dodatkowych informacji o wybranych fragmentach okna. Sama synteza mowy może być realizowana za pomocą programów (syntezatory software’owe) lub urządzeń zewnętrznych. Najbardziej znane programy syntezy mowy polskiej to: Agata, ReadBoard i Iwona, syntezatory zewnętrzne natomiast to Kajetek i Apollo.

Mowa syntetyczna wraz ze specjalnymi programami odczytu ekranu zrewolucjonizowała metody pozyskiwania informacji przez niewidomych i słabowidzących. Dzięki tym rozwiązaniom mogą oni sprawnie posługiwać się komputerem, a więc mają możliwość samodzielnego opracowywania i czytania tekstów, wymiany korespondencji za pośrednictwem poczty elektronicznej oraz korzystania z Internetu.

Nowoczesna elektronika stworzyła również technologie umożliwiające powstanie i rozwój mikroprocesorowych urządzeń ułatwiających niewidomym czytanie i pisanie przy wykorzystaniu pisma brajla. Należą do nich drukarki, monitory i notatniki brajlowskie.

Obecnie produkowane drukarki brajlowskie mają już niewielkie gabaryty, dzięki czemu, mimo 10-krotnie wyższej ceny niż drukarki laserowe, mogą stanowić indywidualne wyposażenie osób niewidomych. Przed wydrukowaniem tekstu konieczne jest jego komputerowe przetworzenie na wersję brajlowską. Otrzymuje się wówczas dodatkowy plik, który stanowi elektroniczny wzorzec brajlowskiej wersji artykułu lub książki. Stosując tę technikę, nie trzeba już jak dawniej ręcznie przepisywać książek dla niewidomych, lecz można korzystać z zapisu utrwalonego na nośnikach cyfrowych. Ta nowa technologia pozwoliła na znaczne zautomatyzowanie procesu przygotowania i drukowania wydawnictw w piśmie Ludwika Braille’a.

Do zdobyczy elektroniki ostatnich dwóch dziesięcioleci należą także monitory i notatniki brajlowskie. Monitor brajlowski to urządzenie posiadające elementy elektromechaniczne zwane modułami, z których każdy pokazuje jeden znak brajlowski. Ponieważ moduły uszeregowane są w linię, rozpowszechniła się również inna nazwa tych urządzeń, a mianowicie „linijka brajlowska”. Monitory brajlowskie, w zależności od modelu, posiadają od kilkunastu do 80 modułów, przedstawiają zatem fragment krótszy niż jeden wiersz ekranu. Dlatego wyposażone są w dodatkowe przyciski służące do selektywnego przeglądania wyświetlanego obszaru. Konfiguracje punktów brajlowskich zmieniają się automatycznie, gdyż urządzenie nieustannie śledzi grafikę i tekst ukazujący się na ekranie komputera.

Urządzeniami bardziej zminiaturyzowanymi niż monitory brajlowskie i przystosowanymi do przenoszenia są notatniki brajlowskie. Posiadają one zazwyczaj siedmioelementową klawiaturę – sześć klawiszy, z których każdy odpowiada jednemu punktowi sześciopunktu brajlowskiego, oraz spację. Wystarcza to w zupełności do napisania dowolnego znaku w alfabecie brajla. Ta niezwykle prosta klawiatura umożliwia konstruowanie urządzeń o niewielkich rozmiarach. Istotny element notatników stanowi linijka modułów brajlowskich. Jest ona najczęściej krótsza niż w monitorach brajlowskich, podłączanych do komputera stacjonarnego, i w zależności od urządzenia liczy zwykle od 1 do 40 znaków. Obecnie notatniki brajlowskie są wyposażane również w syntezator mowy i to często dla dwóch języków używanych na przemian. Urządzenia tej klasy nierzadko stosuje się jako komputerowy terminal brajlowski, ale ich podstawową zaletą jest to, że dają one niewidomemu użytkownikowi możliwość pracy z tekstem utrwalonym cyfrowo poza komputerem – w dowolnym miejscu.

Przełom w dziedzinie dostępu niewidomych do słowa drukowanego stanowi wykorzystanie skanerów i programów rozpoznających pismo (OCR), zestaw taki można bowiem traktować jako urządzenie do samodzielnego czytania. Obecnie niewidomi za pomocą skanera i programu rozpoznającego pismo drukowane mogą samodzielnie zapisać w komputerze teksty książek lub czasopism i odczytać je na monitorze brajlowskim bądź odsłuchać za pomocą mowy syntetycznej. Możliwość ta w dużej mierze uniezależnia niewidomych od widzącego lektora w przyswajaniu nieskomplikowanych graficznie tekstów. Tabelki, wykresy i wzory matematyczne są nadal nieosiągalne dla programów rozpoznających druk.

2. Ograniczenia osób niewidomych w dostępie do informacji utrwalanej w formie elektronicznej

Wprawdzie omówione wyżej urządzenia i programy stwarzają dla osób z poważną dysfunkcją wzroku możliwość pracy z komputerem i większością aplikacji, lecz praca ta odbywa się zwykle według zupełnie innych metod niż te, którymi posługują się widzący. Otóż osoby zupełnie niewidome nie potrzebują nawet włączać ekranu komputera ani też nie muszą dotykać myszki. Wszystkie operacje przeprowadzają przy użyciu tzw. skrótów klawiaturowych. Nierzadko trwa to krócej niż ta sama czynność wykonywana przez osoby widzące za pomocą myszki. Dobre rozumienie mowy syntetycznej pozwala osobie niewidomej na szybkie czytanie, dorównujące pod względem tempa przeciętnej sprawności osoby widzącej.

W przeciwieństwie do wyżej opisanych działań znacznie większe trudności sprawia osobom z dysfunkcją wzroku wyszukanie informacji na ekranie, a zwłaszcza przeglądanie witryn internetowych. Wprawdzie programy odczytu ekranu posiadają specjalne kombinacje klawiszy dla poruszania się wyłącznie po linkach, ramkach lub nagłówkach, zawierają też funkcję szukania danego ciągu znaków na ekranie, dysponują dwoma rodzajami specjalnych kursorów służących do dokładnego poruszania się po ekranie przy jednoczesnym jego „zamrożeniu”, ale i tak przeglądanie witryny przez niewidomego internautę ma raczej charakter sekwencyjny i trwa znacznie dłużej niż u osoby pełnosprawnej.

Odrębne zagadnienie stanowi projektowanie witryn internetowych dostępnych dla osób z dysfunkcją wzroku, czemu poświęcono następny podrozdział opracowania.

Za problem, który nie został jeszcze rozwiązany w zadowalającym stopniu, trzeba uznać dostęp osób niewidomych do grafiki komputerowej. Najpierw w świecie nauki i techniki, a od kilku lat również w administracji państwowej i szkolnictwie rozpowszechniło się użycie plików w formacie PDF (ang. Portable Dokument Files). Zbiory o takim formacie są najczęściej tworzone przez program Acrobat Professional firmy Adobe, a odczytywane przez powszechnie dostępny program Acrobat Reader. Format PDF jest niezwykle wygodny do łączenia tekstu z takimi elementami graficznymi, jak: zdigitalizowane rysunki, zeskanowane stronice rozmaitych publikacji, cyfrowe zdjęcia itp. Umożliwia też zabezpieczenie plików przed dokonywaniem zmian bądź też kopiowaniem jego fragmentów. Mimo pewnego postępu w interpretacji plików PDF przez programy odczytujące ekran, format ten jest jedynie w ograniczonym stopniu dostępny dla niewidomych użytkowników komputerów. Głównym tego powodem jest fakt, że omawiany format pozwala na utrwalanie tekstów w postaci nierozpoznanej, tj. w formie mapy punktów. Odczytywanie tego rodzaju zapisu nie stanowi dla osoby widzącej żadnego problemu, lecz dla niewidomych posługujących się programami typu Screen Reader teksty tak przygotowane są zupełnie niezauważalne. W celu rozwiązania tych trudności sam producent zaopatrzył swój program Acrobat Reader w możliwość eksportu do pliku tekstowego, o ile opcja ta nie jest zastrzeżona przez autora (twórcę takiego zbioru). Jeśli użytkownik zna wprowadzone przez autora hasło, może za pomocą edytora Acrobat Professional zapisać tekst PDF jako plik o rozszerzeniu RTF (Rich Text File) lub w programie Acrobat Reader utrwalić go w formacie .txt. Pliki o takich rozszerzeniach są już dostępne dla programów odczytu ekranu i syntezatorów mowy.

Jeszcze inny sposób udostępniania osobom niewidomym treści zapisanych w formacie PDF polega na korzystaniu z software’owych dekoderów o nieoficjalnym pochodzeniu. Za pewnego rodzaju ostateczność można uznać rozszyfrowanie formatu PDF przez program FineREader. Już jego wersja 7, a jeszcze bardziej wersja 8.0, posiada opcję konwersji omawianego formatu na wiązkę stronic (jak w przypadku książki), którą poddać można procesowi rozpoznania.

Kwestią rozwiązaną zaledwie częściowo jest też udostępnienie niewidomym symboli i wzorów matematycznych. Jako pierwsza na świecie dobre rezultaty uzyskała pod tym względem amerykańska firma Duxbery Systems. Opracowany przez nią program DBT w najnowszej wersji 10.5 potrafi drukować w systemie brajla teksty matematyczne utrwalone w edytorze LaTeX. Niestety, zastosowana tam amerykańska notacja brajlowska (Nemeth Code) jest zupełnie nieznana wśród niewidomych mieszkających w Europie, gdzie używa się tzw. Międzynarodowej Notacji Matematycznej Ephesera.

Znaczącym osiągnięciem dla udostępnienia niewidomym zapisu matematycznego, niedostępnym jednak na rynku w postaci programu, jest opracowany w Instytucie Podstaw Informatyki PAN system o nazwie TRANSLATOR. Ma on dwie opcje konwersji plików edytora LaTeX. Pierwsza polega na utworzeniu pliku, który można wydrukować na brajlowskiej drukarce bądź odczytać na monitorze brajlowskim. Druga możliwość to utworzenie specjalnego zbioru tekstowego, w którym symbole występujące we wzorach matematycznych są przedstawiane za pomocą pełnych słów oraz podane jest, w sposób opisowy, ich wzajemne rozmieszczenie. Ta opcja przeznaczona jest do odsłuchania za pomocą syntezatora mowy. Pod względem metody utrwalania zapisu matematycznego przypomina ona nagrania podręczników na kasetę magnetofonową, dokonywane specjalnie dla niewidomych przez widzących lektorów. System TRANSLATOR nie radzi sobie jeszcze z najpopularniejszym pakietem programu LaTeX pod nazwą Epsilon.

Za niedostępne dla niewidomych techniki utrwalania wzorów matematycznych należy uznać tworzenie ich za pomocą Edytora Równań, w jaki wyposażony jest Word, oraz wykorzystanie do tego celu formatu PDF.

3. Techniki projektowania witryn internetowych dostępnych dla osób z poważną dysfunkcją wzroku

Obserwowany w ostatnich latach burzliwy rozwój Internetu niesie ze sobą nieznane dotąd możliwości wymiany informacji na obszarze niemal całego świata. W tym powszechnym procesie istotną rolę odgrywają witryny internetowe, będące dostępnym niemal z każdego miejsca na ziemi i łatwo uaktualnianym źródłem informacji. Już obecnie można stwierdzić, że strony WWW są dla setek milionów użytkowników komputerów najpopularniejszą formą wydawania publikacji. Jednakże ta moda prezentowania informacji w Internecie przybrała żywiołowy charakter i w znacznym stopniu przebiega na zasadach niekontrolowanej konkurencji. Twórcy stron internetowych prześcigają się bowiem w pogoni za oryginalnością, która dotyczy nie tyle publikowanej informacji, co raczej wyglądu i kompozycji samej witryny. Skutkiem omawianych tendencji jest niedostępność wielu witryn dla pewnych grup internautów. Do ludzi, którzy najbardziej odczuwają zarówno negatywne, jak i pozytywne skutki rozwoju światowej sieci, należą niewidomi i słabowidzący.

W celu nadania Internetowi zorganizowanego charakteru i wyeliminowania niepożądanych tendencji powstał szereg organizacji o zasięgu międzynarodowym, które na określonych warunkach rozdzielają domeny, wprowadzają do użytku protokoły transmisji danych lub też wydają wszelakie zalecenia dla administratorów witryn i sieci będących składowymi Internetu. Do tego rodzaju organizacji należy konsorcjum W3C (ang. World Wide Web Consorcium), którego dyrektorem jest pomysłodawca i inicjator Internetu – Tim Berners-Lee. Lansowaną przez niego dewizą jest stwierdzenie, że Moc sieci polega na jej uniwersalności. Dostęp dla każdego bez względu na niesprawność jest zasadniczym aspektem[1]. Konsorcjum W3C rozwija międzyoperacyjne techniki (specyfikacje, wytyczne, oprogramowanie, narzędzia) w celu dalszego doskonalenia sieci aż do jej pełnego potencjału. W3C stanowi międzynarodową platformę dla zdalnej wymiany informacji i wspólnego porozumienia na całym świecie. Konsorcjum wykazuje także wielkie zaangażowanie w poprawę dostępności Internetu dla osób z wszelkimi niepełnosprawnościami. To właśnie ono podjęło inicjatywę zwaną popularnie WAI (Web Accessibility Internet – Dostępność Sieci Internetowej), która realizowana jest w koordynacji z organizacjami na całym świecie. Inicjatywa ta polega na osiąganiu uniwersalnej dostępności w sieci poprzez sformułowanie międzynarodowych standardów w pięciu podstawowych działach: technologia, wytyczne, narzędzia, edukacja i wsparcie dla niepełnosprawnych, badania i rozwój. Dla uregulowania tej kwestii konsorcjum wydało dokument pt. Wytyczne dotyczące Dostępności Treści Internetowych 1.0 (ang. Web Content Accessibility Guidelines 1.0 – WCAG 1.0). Jest to specyfikacja techniczna określająca kryteria wykonania dostępnych stron WWW, a zarazem wytyczne umożliwiające standaryzację procesu tworzenia i ewaluacji stron internetowych. W maju 1999 r. Wytyczne… stały się oficjalną rekomendacją Konsorcjum W3C. Zgodność z Wytycznymi… (WCAG 1.0) jest w Unii Europejskiej obowiązkowym wymogiem dla stron administracji rządowej i samorządowej. Omawiany dokument zawiera m.in. listę kryteriów, która stanowi wykaz 14 głównych zaleceń dla projektowania witryn.

Dokumentami związanymi z Wytycznymi… (WCAG 1.0) są ponadto:

  • Dodatkowe korzyści wynikające z projektowania ukierunkowanego na dostępność;
  • Lista punktów kontrolnych dla Wytycznych dotyczących dostępności treści internetowych;
  • Własności CSS mające wpływ na dostępność witryn.

Obszerniejsze materiały dotyczące dostępności witryn internetowych można znaleźć na stronach o adresach:
http://www.w3.org/TR/1999/WAI-WEBCONTENT-19990505,
http://www.section508.gov/,
http://www.bobby.watchfire.com,
http://diveintoaccessibility.org/,

a w języku polskim na:
http://www.dwww.pl,
http://mimas.ceti.pl/dia/.

Zalecenia zamieszczone na witrynach o wyżej podanych adresach należy jeszcze uzupełnić informacjami przekazanymi przez administratora witryny Polskiego Związku Niewidomych Henryka Rzepkę (http://www.pzn.org.pl). Oto one:
Dla osób zupełnie niewidomych kolorystyka witryny nie ma oczywiście znaczenia. Inaczej jest w przypadku osób, które przynajmniej w niewielkim stopniu posługują się wzrokiem. Do często zalecanych kolorów należą granatowy i żółty. Nie chodzi jednak o sztywne trzymanie się takiej kolorystyki. Najważniejsze jest, aby pomiędzy tłem a resztą obszaru ekranu był zachowany duży kontrast. Wiele osób słabowidzących dobrze sobie radzi z używaniem przeglądarki internetowej, gdy tło jest jasne, a grafika ciemna, ale znaczna część woli sytuację odwrotną. Należy przy tym pamiętać, by zmiana koloru nie była jedynym wyróżnikiem linków, nagłówków czy ramek. Na niektórych witrynach spotkać można dodatkowe znaczki (trójkąciki lub symbole < oraz >). Trzeba też zrezygnować z animowanych kształtów i zmieniającej się w czasie kolorystyki. Wielu słabowidzących użytkowników wyłącza w swojej przeglądarce opcję „Użyj kolorów Windows” albo „Użyj kolorów aktywowania”. Po stronie serwera trzeba zatem przygotować witrynę w taki sposób, aby po stronie klienta była ona zrozumiała nawet przy wyłączeniu wspomnianych opcji.

Jeśli chodzi o rozmiar czcionek na witrynie, to w zupełności wystarczy wielkość 12 punktów. Zwykle osoby słabowidzące umieją powiększyć sobie obraz narzędziami, w jakie wyposażone są systemy Windows, lub też własnymi programami powiększającymi. Preferowane kroje to: Arial, Helvetica, Sans Serif, Trebuchet, Trebuchet MS i Verdana. Podobnie jak w przypadku kolorów niektóre przeglądarki mają opcję wyłączania stylów. Zresztą używane przez internautów z dysfunkcją wzroku programy typu Screen Reader (Hal, JAWS i Window-Eyes) narzucają użytkownikowi automatycznie takie rozwiązanie, dostosowując widok ekranu do swych wymagań.

Podczas konstrukcji witryny trzeba wziąć pod uwagę powyższe zalecenia i wskazówki. Wtedy strona będzie z pewnością łatwiej dostępna i bardziej przejrzysta dla niepełnosprawnych użytkowników Internetu. Nie ma jednak pewności, że zostaną spełnione wymagania odnośnie dostępności witryn dla wszystkich internautów.

4. Uwzględnienie potrzeb czytelników z dysfunkcją wzroku i ich możliwości korzystania z zasobów cyfrowych w bibliotekach internetowych cyfrowych

Pierwsza polska profesjonalna drukarnia brajlowska rozpoczęła działalność dopiero w latach 50. ubiegłego stulecia, czyli z kilkudziesięcioletnim opóźnieniem w stosunku do państw Europy Zachodniej. Obecnie największy w naszym kraju zbiór książek brajlowskich w liczbie 5 600 tytułów posiada Biblioteka Centralna Polskiego Związku Niewidomych (PZN).
W latach 60. rozpowszechniła się forma udostępniania literatury osobom niewidomym i słabowidzącym poprzez nagrywanie tekstów na taśmę magnetofonową. Od angielskiego określenia „talking book” ta forma publikacji przyjęła nazwę „książka mówiona”. Wspomniana Biblioteka PZN posiada 5 800 tytułów tego rodzaju publikacji. W ostatnich latach obserwujemy na świecie szybki rozwój cyfrowej książki mówionej, nagrywanej w formacie Daisy (Digital Accessible Information System), który pozwala na precyzyjne oznaczenie fragmentów publikacji. Takimi fragmentami są: rozdziały, podrozdziały, strony, adnotacje, przypisy. Czytelnik ma pełny dostęp do tych elementów dzięki odpowiedniemu sposobowi utrwalania informacji oraz wyposażeniu użytkownika w odpowiednie urządzenie lub program komputerowy, dający możliwość selektywnego dostępu do treści i struktury materiału dźwiękowego. Książka mówiona utrwalona w tym systemie nadaje się doskonale do nagrywania podręczników, a ponadto do umieszczania w portalach internetowych.

Trzecią formę publikacji dla potrzeb osób z dysfunkcją wzroku stanowią wydawnictwa w druku powiększonym. Technika składu komputerowego, w przeciwieństwie do metody kopiowania za pomocą kserografu, pozwala na stosunkowo łatwe i tanie uzyskanie tego rodzaju książek przy zachowaniu ich zwykłego formatu. Polski Związek Niewidomych poza podręcznikami szkolnymi praktycznie nie wydaje publikacji w druku powiększonym.

Dodając dwie liczby, określające liczbę książek znajdujących się w zbiorach specjalnych Biblioteki Centralnej PZN (5 600 + 5 800), uzyskamy sumę 11 400, jaka określa liczbę tytułów publikacji dostępnych dla zbiorowości ok. 80 tys. osób z poważną lub całkowitą dysfunkcją wzroku. Wyżej wymienione trzy formy wydawnictw osiągają niskie nakłady, co z góry skazuje je na deficytowość. Potrzeby oświatowe i czytelnicze osób z dysfunkcją wzroku nie mogą być zatem zaspokojone poprzez wydawnictwa specjalistyczne.
Jak wiadomo, czytelnie i biblioteki publiczne, a nawet uczelniane, nie są w ogóle dostępne dla wspomnianych osób. Niewidomy lub słabowidzący czytelnik nie potrafi nawet skorzystać z katalogów, a cóż dopiero mówić o treści samej publikacji. Najczęściej musi on daną pozycję wypożyczyć i na swoim domowym stanowisku komputerowym wskanować jej obraz do komputera, by w ostatecznym efekcie uzyskać tekst przy użyciu programu FineReader. Plik w formacie .txt lub edytora Word niewidomi użytkownicy komputerów mogą odsłuchać za pomocą syntezatora mowy, wyświetlić na ekranie w powiększonej czcionce lub odczytać dotykiem na urządzeniach z monitorem brajlowskim. Wskanowanie 300- lub 400-stronicowej książki wymaga co najmniej kilku godzin, a uzyskany zapis nie jest wolny od błędów. Trudno zatem się dziwić, że niewidomi użytkownicy komputerów nawiązali między sobą współpracę o ogólnokrajowym zasięgu, która polega na wymianie wskanowanych i nierzadko przez nich poprawionych pozycji drogą poczty elektronicznej. Powstał w ten sposób drugi, nielegalny obieg elektronicznych wersji książek, pozbawiony ilustracji oraz innych form nietekstowych. Łączną liczbę pozycji uczestniczących w tej wielostronnej wymianie można oszacować na ok. 12 tys.

Od 1999 roku realizowany jest przez Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych program dofinansowania zakupów sprzętu elektronicznego i oprogramowania dokonywanych przez osoby z dysfunkcją wzroku pod nazwą „Komputer dla Homera”. Można przyjąć, że w ciągu niemal siedmiu lat działania tego pomocowego programu ponad 11 tys. osób niewidomych i słabowidzących uzyskało komputer i sprzęt specjalistyczny z oprogramowaniem, co pozwala im na korzystanie z nowoczesnych form utrwalania materiałów i ich pozyskiwania. Brak jest danych, jak wielu z uczestników programu „Komputer dla Homera” ma stałe łącze internetowe. Mimo tego można stwierdzić, iż biblioteka internetowa stanowi dla większości osób niepełnosprawnych jedyne rozwiązanie, dające im równoprawny ze zdrowymi czytelnikami dostęp do zdigitalizowanych materiałów.

Biblioteka, która podjęłaby się udostępnienia swych zasobów cyfrowych osobom niewidomym, musiałaby rozwiązać kilka problemów. Pierwszym z nich byłoby odpowiednie zaprojektowanie witryny internetowej pod względem jej dostępności dla wymienionych osób. Następnym – właściwe przygotowanie i przekazywanie materiałów. Biblioteki działające w trybie on-line nie do końca spełniają oczekiwania czytelników niewidomych. Jak już zaznaczono powyżej, pliki w formacie PDF, które są najczęściej spotykane w bibliotekach internetowych i portalach edukacyjnych, raczej nie nadają się do wykorzystania przez osoby z dysfunkcją wzroku, zwłaszcza gdy zawierają zapis matematyczny. Konieczne jest przetworzenie takich zbiorów na formaty tekstowe (o rozszerzeniu TXT, RTF lub DOC), a teksty zawierające znaczną ilość wzorów matematycznych powinny być przygotowywane w edytorze LaTeX.

Kolejnym wyjątkiem, jaki należy uczynić dla niewidomego czytelnika, jest danie mu możliwości ściągnięcia przetworzonych plików do jego komputera. O ile bowiem osoby widzące mogą sobie wydrukować dany tekst z portalu w trybie on-line, to metoda ta w odniesieniu do osób niekorzystających ze wzroku nie jest odpowiednia. Otrzymanie bowiem tekstu na drukarce brajlowskiej wymaga użycia wyspecjalizowanego programu, który nie jest przystosowany do drukowania z Internetu.
O konieczności dysponowania przez osoby niewidome plikiem tekstowym decyduje jeszcze jedna okoliczność. Coraz więcej tych osób korzysta z przenośnych komputerów oraz z różnego rodzaju mówiących lub brajlowskich notatników elektronicznych, co pozwala im na samodzielną pracę z tekstem poza komputerem, nieomal w każdych warunkach. Wyrównuje to ich szanse z widzącymi czytelnikami, którzy zaopatrzeni w tradycyjną książkę lub wydruk mogą korzystać z tekstu w dowolnym miejscu. Jednakże elektroniczne notatniki dla niewidomych odczytują syntetycznym głosem bądź pokazują w brajlu daną informację pod warunkiem przesłania jej do pamięci wewnętrznej urządzenia lub włożenia do niego nośników w postaci miniaturowej karty elektronicznej, zawierającej utrwalony tekst. Oznacza to konieczność dysponowania plikiem tekstowym ściągniętym z portalu.
Wśród osób pragnących podnosić swój poziom wiedzy są i takie, które mają niepełnosprawność sprzężoną. Osobami takimi są np. ludzie z jednoczesną poważną wadą narządów słuchu i wzroku – głuchoniewidomi. Coraz więcej tych osób po odbyciu indywidualnego szkolenia w obsłudze komputera (finansowanego przez PFRON) jest w stanie samodzielnie korzystać z poczty elektronicznej i Internetu. Jeśli osoba głuchoniewidoma nie posiada użytecznych resztek wzroku ani słuchu, może pracować z komputerem za pomocą monitora brajlowskiego. Zagraniczne i krajowe przykłady dowodzą, że również ludzie o tak poważnych ograniczeniach fizycznej sprawności mogą podnosić swój poziom wykształcenia, a zdalne nauczanie jest dla nich w zasadzie jedyną możliwą formą zdobywania wiedzy.

Organizacja bibliotek zdalnego dostępu i korzystanie z nich powinny odbywać się przy zachowaniu legalności w stosowanym oprogramowaniu oraz przy przestrzeganiu wymagań prawa autorskiego. Tymczasem prawo to nie zezwala bez zgody autora na przekazywanie osobom trzecim zbiorów cyfrowych, zawierających oryginalne dzieła lub opracowania. Jak więc pogodzić potrzeby niewidomych czytelników, którzy mogą skorzystać z wielu materiałów jedynie pod warunkiem uzyskania pliku cyfrowego, z obowiązującymi obecnie przepisami?

Zwiastunem lepszej przyszłości pod tym względem jest działająca od kilku lat Polska Biblioteka Internetowa. Znakomita większość prezentowanych przez nią pozycji to beletrystyka. Tymczasem niespełnionym, jak dotąd, pragnieniem kształcących się osób niewidomych jest możliwość korzystania z aktualnych podręczników akademickich i literatury naukowej. Ludzie z poważną dysfunkcją wzroku chcą, oprócz dzieł klasyki, czytać także pozycje współczesnych autorów. Poziom obecnej techniki pozwala już na zrealizowanie tych pragnień. Cóż więc stoi na przeszkodzie, by je urzeczywistnić?

Odchodząc od wymaganej w tego rodzaju publikacjach kurtuazji, ośmielam się stwierdzić, że najpoważniejszą przeszkodę w rozwiązaniu przedstawionego problemu stanowi brak zrozumienia przez społeczeństwo trudności niewidomych w zdobywaniu wiedzy i skostniałe prawo autorskie. Dlatego właśnie, nawiązując do tytułu niniejszego opracowania, biblioteki internetowe stanowią nadal dla osób z dysfunkcją wzroku jedynie szansę, a nie rzeczywistość.



Przypisy

[1] Web Accessibility Initiative [dostęp 24 stycznia 2006]. Dostępny w World Wide Web: http://www.w3.org/WAI/.



Bibliografia

  1. CZERMIŃSKI, J. B. Cyfrowe środowisko współczesnej biblioteki [on-line]. [dostęp 24 stycznia 2006]. Dostępny w World Wide Web: http://panda.bg.univ.gda.pl/~jurand/cyfrowe_srodowisko/.
  2. DŁUGOŁĘCKA, L. Internet bez barier. In: Świat Ciszy [on-line]. Polski Związek Głuchych, 1999-2001 [dostęp 24 stycznia 2006]. Dostępny w World Wide Web: http://www.pzg.org.pl/sc/sc_tech_without.asp.
  3. ŁASZCZYK, J. (red.) Komputer w kształceniu specjalnym. Warszawa: WSiP, 1998.
  4. LINDSAY, P. H., NORMA, D. A. Procesy przetwarzania informacji u człowieka. Warszawa: PWN, 1991.
  5. MAJEWSKI, T. Psychologia dzieci i młodzieży niewidomej i słabowidzącej. Warszawa: Polski Związek Niewidomych, 2002.
  6. Sprzęt telekomunikacyjny dla osób niepełnosprawnych i starszych. Katalog '96, TP S.A. Warszawa: Telekomunikacja Polska, 1996.
  7. JAKUBOWSKI, S. (red.) Uczeń niewidomy i słabowidzący w ogólnodostępnej szkole średniej. Warszawa: MENiS, 2005.
               

Poprzedni - Spis treści - Następny

(C) 2006 EBIB

    Biblioteki internetowe szansą dla niewidomych i słabowidzących czytelników / Stanisław Jakubowski // W:III konferencja: Internet w bibliotekach. Zasoby elektroniczne: podaż i popyt. Wrocław,   12-14 grudnia 2005 roku. - [Wrocław] : Stowarzyszenie Bibliotekarzy Polskich, K[omisja] W[ydawnictw] E[lektronicznych], Redakcja "Elektronicznej Biblioteki", 2006. - (EBIB Materiały konferencyjne nr 12). - ISBN 83-921757-3-5. - Tryb dostępu : http://www.ebib.info/publikacje/matkonf/iwb3/artykul.php?d