|
Szanowni Państwo!
Przebrzmiały dźwięki sylwestrowej muzyki, zgasły fajerwerki. Od dwóch tygodni żyjemy w 2000 roku. W od dawna oczekiwanej przyszłości, która jednak jakby niespodziewanie wemknęła się w naszą teraźniejszość. Powoli przyzwyczajamy się do nowego zapisu daty i jak należało się spodziewać, niewiele poza tym zmieniło się w naszym życiu. Abstrahując od wszelkich dywagacji na temat daty faktycznego początku nowego Tysiąclecia, chcemy czy nie chcemy, stoimy u progu nowej epoki. Świadomość tego wpływa na nasze widzenie świata, skłania do refleksji, do krytycznego spojrzenia na rzeczywistość, na osiągnięcia mijającego wieku, ale przede wszystkim, układamy plany i snujemy marzenia o przyszłości. Brakuje nam jeszcze dystansu do tego, co było, przeto i na rzetelną ocenę osiągnięć wydaje się jeszcze za wcześnie. Tymczasem XXI wiek, mimo wszystko jawi nam się wciąż jako mniej lub bardziej odległa przyszłość. Jesteśmy jakby zawieszeni na moment pomiędzy wczoraj a jutrem - i trudno nam dostrzec dzień dzisiejszy i chwilę, która właśnie mija.
Pierwszy w 2000 roku numer EBIB-u otwiera wspomnienie o Profesorze Bieńkowskim. Odszedłszy pod koniec stulecia, kształtuje wciąż naszą rzeczywistość za pośrednictwem ludzi, którym przekazał swoją wiedzę, doświadczenie, życiową mądrość i sposób widzenia świata. Sprawdza się na nim dobitnie przewidywanie Horacego: "Nie wszystek umrę".
Prof. Wanda Pindlowa wychyla się ku przyszłości, rozważając, czy zawód bibliotekarza - pracownika informacji ma szansę przetrwać (sic!) w "erze informacji". Wydaje się, że w bliższej perspektywie 2005 roku przynajmniej bibliotekarze akademiccy będą jednak nadal funkcjonować, o czym przekonują nas autorzy prognozy dotyczącej bibliotek wyższych uczelni.
Najtrudniej mówić o teraźniejszości. Podejmuje się tego
Teresa Szymorowska w artykule o stanie bibliotek
publicznych i ich perspektywach na przełomie wieków.
Natomiast o bibliotekach pedagogicznych, które wkraczają w XXI wiek z
bagażem trudnych doświadczeń, ale także z bogatymi planami, wytyczanymi
między innymi przez Zespół ds. Systemu Edukacji Informatycznej przy MEN i
Sejmową Komisję Edukacji i Młodzieży pisze konsultant ds. informatyzacji
CEN Jan Jackowicz-Korczyński.
Na początku nowego roku ponawiamy zaproszenie do współredagowania naszego czasopisma. Jego łamy są otwarte dla Wszystkich, którym bliskie są sprawy bibliotek.
Zapraszając Państwa do lektury dziewiątego numeru EBIB-u, życzę serdecznie, by rzeczywistość biblioteczna każdego dnia coraz bardziej dorastała do Państwa wyobrażeń i marzeń, sięgających trzeciego Milenium.
Pierwotny adres: http://www.oss.wroc.pl/biuletyn/ebib09/felieton09.html
Adres w archiwum: ebib.oss.wroc.pl/arc/e009-01.html
| |