Nr 5/1999 (5), Edukacja bibliotekarzy. Sprawozdanie |
Marzena Marcinek
| |||
IATUL (International Association of Technological University Libraries) jest międzynarodowym stowarzyszeniem bibliotek uczelni technicznych, afiliowanym przy IFLA/FIAB. Celem powołanego w 1955 r. stowarzyszenia jest rozwijanie efektywnej współpracy należących do niego członków - bibliotek z całego świata. W 1999 r. IATUL liczy 68 członków zwykłych (w tym biblioteki pięciu polskich uczelni), 11 członków honorowych,13 członków obserwatorów, 12 członków wspierających i 12 członków stowarzyszonych bez prawa głosu. Prezydentem IATUL jest Dr Nancy Fjallbrant z Chalmers University of Technology w Geteborgu. Stowarzyszenie wydaje kwartalnik IATUL News, którego celem jest zapewnienie właściwego przepływu informacji między członkami oraz rocznik IATUL Proceedings, prezentujący wybór referatów wygłoszonych w trakcie organizowanych przez IATUL konferencji i seminariów. Od 1994 r. oba wydawnictwa są dostępne w formie elektronicznej. KonferencjeIATUL organizuje konferencje, seminaria i spotkania regionalne. W ostatnich latach tematyka konferencji koncentrowała się wokół przyszłości bibliotek i wyzwań wobec jakich stają bibliotekarze w związku z gwałtownym rozwojem technologii informacyjnej. Bliższe informacje zarówno o poprzednich, jak i planowanych (do 2003 roku) konferencjach są dostępne pod adresem educate.lib.chalmers.se/IATUL/confe.html. XX Konferencja IATUL "The Future of Libraries in Human Communication"Maj jest chyba najpiękniejszym miesiącem na Krecie: łagodny klimat, temperatury na poziomie 22-26 °C, słonecznie (średnio 1-2 dni deszczowe), mnóstwo kwiatów, przechodniów kuszą pomarańcze i cytryny na przydrożnych drzewach. W takiej scenerii odbywała się w dniach 17-21 maja 1999 r. w Chani XX Konferencja IATUL "The Future of Libraries in Human Communication". Spotkali się na niej bibliotekarze z różnych stron świata. Gospodarzem konferencji była Biblioteka Politechniki Kreteńskiej w Chani. Z obiektów uczelni - położonej na górującym nad miastem wzniesieniu, którego brzegi opadają stromo ku morzu - roztacza się szeroki widok na Chani, nie bez powodu zwanej Wenecją Wschodu. Obrady odbywały się nie na Politechnice, ale w położonym nad samym morzem centrum konferencyjnym. Zamknięte okiennice sali obrad skutecznie chroniły zarówno przed upałem, jak i przed pokusą spoglądania choćby kątem oka na zaglądające do okien palmy. Idealnie wyciszona sala, właściwe nagłośnienie, zawsze sprawny sprzęt audio-wizualny, pracownicy techniczni obecni przez cały czas na sali i w każdej chwili gotowi służyć pomocą, dyskretna obecność organizatorów, dbających o każdy szczegół - perfekcyjna wręcz organizacja. To wszystko sprawiło, że konferencja przebiegała w bardzo dobrej atmosferze, sprzyjającej efektywnej pracy. Równolegle odbywały się dwie sesje tematyczne, a w holu także tzw. sesje posterowe. Poszczególne sesje dotyczyły następujących zagadnień:
Pełne teksty referatów są dostępne ze strony domowej IATUL pod adresem educate.lib.chalmers.se/IATUL/proceed.html. Dla mnie szczególnie interesujące były referaty dotyczące organizacji usług informacyjnych, zarządzania informacją elektroniczną oraz badania potrzeb i poziomu edukacji informacyjnej użytkowników biblioteki. Do najciekawszych wystąpień na temat zarządzania i organizacji informacji, przedstawiających doświadczenia i konkretne rozwiązania, zaliczyłabym wystąpienie Irmy Pasanen Toumainen z Politechniki w Helsinkach, Jenny Darzentas - konsultanta z greckiego Kyros, Vicki Williamson z Politechniki Curtin w Perth i Michaela Breaksa z Uniwersytetu w Edynburgu. Natomiast różne aspekty edukacji informacyjnej użytkowników, a po części także i bibliotekarzy, przedstawili w swoich referatach między innymi: Gwyneth Price /University of London/, Lynne Rudasill /University of Illinois/, Paul Nieuwenhuysen /Vrije Universiteit Brussel/, Philippa Levy /University of Sheffield/ i Nancy Fjallbrant, Janine Schmidt i Gulcin Cribb /University of Queensland/, M. Van. Bentum i J. Braaksma /oboje z holenderskiego University of Twente/. By zaś zachęcić nieco do refleksji nad edukacją użytkowników w otaczającym nas świecie techniki i wciąż rozwijającej się technologii informacyjnej, proponuję lekturę referatu Alana Bundy "Challenging technolust: the educational responsibility of librarians". Tytułowy "technolust", owo stworzone chyba dla potrzeb referatu słowo, określające specyficzny rodzaj pożądania - tej nieodpartej siły, kierującej wszystkie nasze myśli i działania w jednym kierunku (w przypadku bibliotekarzy w kierunku otaczającej nas zewsząd i tworzonej przez nas technologii informacyjnej) stało się słowem-hasłem, do którego wielokrotnie odwoływano się w trakcie konferencji zarówno w oficjalnych wystąpieniach jak i prywatnych rozmowach. Czy nie zanadto ulegliśmy temu pożądaniu? Na ile nas ono zaślepia? Na czym naprawdę powinien polegać udział bibliotekarza w procesie kształcenia? Na te i tym podobne pytania próbuje znaleźć odpowiedź bibliotekarz z Australii. W bieżącym numerze EBIB-u, poświęconym kształceniu bibliotekarzy, nie sposób nie wymienić interesującego wystąpienia Alasdair'a Patersona z Uniwersytetu w Exeter, zatytułowanego "Ahead of the game: developing academic library staff for the 21st century". Autor omawia w nim koncepcję biblioteki jako organizacji funkcjonującej w oparciu o nieustannie kształcony i dokształcający się personel, w której rozwijanie i zdobywanie nowych umiejętności wszystkich pracowników z dyrekcją na czele, stanowi nieodzowny element kultury instytucji. Inwestowanie w ludzi, w ich profesjonalny rozwój, jest niezbędnym warunkiem, zapewniającym właściwą odpowiedź biblioteki na zmieniające się potrzeby użytkowników i nowe technologie. Osiągnięcie oczekiwanych efektów wymaga jednak spełnienia określonych warunków - nie tylko organizacyjnych. A skoro już o tzw. "kulturze instytucji" mowa, serdecznie polecam referat Anette McNicol z australijskiego Griffith University, o zachęcającym tytule "Beyond re-engineering: developing sustainable success". Tajemnicy owego sukcesu można się dopatrywać w działaniach na rzecz budowania zespołu, o jakim zapewne marzy niejeden dyrektor... Wymienione przeze mnie referaty nie wyczerpują bogatej tematyki konferencji. Zainteresowani techniką i technologią informacyjną zapewne chętnie sięgną z ciekawością do referatów Sohair Elbaz i Christophera Stwearta /Illinois Institute of Technology/ "Breaking through with thin-client technology: a cost effective approach for academic libraries" czy Michaela Middletona /Queensland University of Technology School of Information Systems/ "Library digitisation project management". Bibliotekarzy zajmujących się gromadzeniem zbiorów mogą także zainteresować omawiane przez Mike'a Johnsona /Chest & Niss Centre w Bath/ ostatnie rozwiązania brytyjskie, dotyczące między innymi negocjowania warunków zakupu różnego typu baz danych przez wyspecjalizowane centra. W okresie dyskusji o narodowym katalogu interesujący się wydaje także referat Azriela Moraga "Adaptable network cooperate catalog for complex information objects." Z kolei w sesji posterowej bibliotekarze z Estonii, Finlandii, Grecji, Irlandii, Polski, Południowej Afryki, USA, Węgier i Włoch prezentowali ostatnie dokonania swoich bibliotek w zakresie wdrażania nowych technologii informacyjnych, technik zarządzania i różnorodnych rozwiązań służących poszerzeniu oferty i podnoszeniu jakości usług. W konferencji brały udział 4 osoby z Polski: Halina Ganińska z Politechniki Poznańskiej, Błażej Feret z Politechniki Łódzkiej, Marek Górski i Marzena Marcinek z Politechniki Krakowskiej. Halina Ganińska przedstawiła plakat na temat zmian w zarządzaniu Biblioteką Politechniki Poznańskiej, a Błażej Feret i niżej podpisana zaprezentowali wizję biblioteki i bibliotekarza w 2005 roku, opracowaną przy zastosowaniu techniki delfickiej na podstawie wyników dwuetapowej ankiety, przeprowadzonej w okresie od stycznia do kwietnia br. wśród dyrektorów bibliotek oraz wykładowców bibliotekoznawstwa i informacji naukowej z różnych stron świata. Odrobina statystyki
Trochę mitologiiNa co dzień chyba nie wszyscy zdają sobie sprawę, że zgodnie z mitologią grecką nazwa naszego kontynentu wiąże się z Kretą, która była siedzibą lub przynajmniej okresowo gościła wiele znanych mitycznych postaci. To właśnie tam urodził się Zeus, w tajemnicy przed okrutnym Kronosem wychowywany przez jego babkę Geę. Po objęciu rządów na Olimpie - Zeus, zachwycony urodą fenickiej księżniczki Europy, przybrawszy postać byka, uprowadził dziewczynę na Kretę i tam pod platanami Gortyny poczęły się ich dzieci, wśród nich słynny król Minos. Jego żona, drogą zemsty Posejdona urodziła Minotaura - krwiożerczego potwora, więzionego w labiryncie, który miał mieścić się w podziemiach pałacu w Knossoss. Dzielny Tezeusz wybawił Greków z nieszczęścia, sam zawdzięczając życie córce Minosa, Ariadne i jej cudownej nici. i trochę historii...Legendy mieszają się na Krecie z wydarzeniami historycznymi. Najstarsze ślady osadnictwa na wyspie sięgają 6000 lat p.n.e. Ok. 2000 lat p.n.e. powstały słynne pałace, między innymi w Knossos i Fajstos, których wykopaliska świadczą o bardzo wysokim poziomie kultury minojskiej. Wpisana w historię Europy od samego początku, była Kreta świadkiem powstawania, rozkwitu i upadku wielu potęg (np. Grecji, Rzymu, Bizancjum, Turcji). Przybywali kolejni wielcy tego świata, wodzowie, królowie. Ustanawiali swój, zdawałoby się "jedynie słuszny" porządek, a po latach odchodzili w niepamięć. Być może właśnie owe długie i burzliwe dzieje sprawiły, że dzisiejsi mieszkańcy Krety, otwarci i przyjaźni, z pewnym dystansem obserwują wydarzenia skupiające uwagę współczesnego świata. Nasza egocentryczna cywilizacja też przeminie...
Pierwotny adres: http://www.oss.wroc.pl/biuletyn/ebib05/marcinek.html |
| |||