EBIB Nr 2/2007 (83), Kolory niemożności - bariery w rozwoju bibliotekarstwa w Polsce. Komunikat Poprzedni artykuNastpny artyku  

 


Kazimiera Lukjan
Biblioteka Wydziału Chemii
Uniwersytet Wrocławski

Wirtualna wystawa dedykacji autorskich Profesor Bogusławy Jeżowskiej-Trzebiatowskiej




Komu poświęcę książeczkę nadobną, co tylko suchym pumeksem wytartą? Tobie, Korneli, tyś mawiał podobno, że moje wiersze przecież czytać warto!

Katullus



Wiersze tegoż poety, po tylu wiekach, ciągle wzruszają ludzi wychowanych już w innej kulturze, w kręgu innych obyczajów. Za każdym razem wzruszają inaczej. Pokolenia podkładają pod rytm dawnych słów łacińskich swe własne nastroje, przeżycia i myśli. Jedynie dedykacja, która została wpleciona w utwór, jest samodzielnym utworem i trwa przez wieki w swej czystej, autentycznej postaci jako żywy głos ofiarodawcy, a także jako osobiste wyznanie autora przemawiającego wprost do drugiej osoby[1].



Dedykacja: Profesor B. Jeżowskiej Trzebiatowskiej z głębokim uznaniem od autora, Ju. E. Perlin , Maj 1979.


Sens szczegółowy dedykacji często ulega szybkiemu zapomnieniu. Dedykowane dzieło przestaje przemawiać, nazwisko autora nic nie mówi, jednakże sama wymowa owego przesłania pozostaje niezmieniona, wyrazista i czysta. Dedykacja mówi o związku uczuciowym łączącym autora z adresatem, określa dzieło jako dar dla osoby wybranej, dar szczególnie cenny i w swoim rodzaju jedyny, bo przez ofiarodawcę stworzony. Do wszelkich twórczych darów odwiecznie dedykowanych należą: dzieła sztuki, wytwory architektoniczne, fotografie, prace literackie i naukowe. Nie zawsze były to dzieła własne ofiarodawców, ale z ofiarodawcą ściśle się wiązały. Ofiarowywane były osobie wysoko postawionej lub komuś szczególnie bliskiemu.

Niezależnie od czasu, obyczajów, dzieł i stosunków między ludźmi dedykacja ma swoją poetykę, rygor zasadniczy i funkcję, ma również postaci formalne zależne od tego, w jakich warunkach, wśród jakich okoliczności, książka czy inne dzieło sztuki jest ofiarowana, dla kogo przeznaczona. W każdej dedykacji podstawową osnową jest współgranie trzech nieodłącznych składników, potrójna relacja: autor - dzieło - odbiorca. Są one stawiane na równi, gdyż tylko przy ich łącznym współistnieniu może powstać dedykacja. Należy przypomnieć, że mamy dwa rodzaje dedykacji: drukowane i rękopiśmienne[2]. Nas będą interesować te drugie, najczęściej wpisywane w dziełach naukowych, ponieważ ich adresatka była naukowcem, światowej sławy chemikiem i nauczycielem akademickim.

Profesor Bogusława Jeżowska-Trzebiatowska, córka dr. Seweryna Jeżowskiego i Stefanii Wartanowicz, urodziła się 19 XI 1908 roku w Stanisławowie, a zmarła 16 XII 1991 roku. Ukończyła we Lwowie w 1926 roku szkołę powszechną i Gimnazjum Matematyczno-Przyrodnicze im. Królowej Jadwigi. Już wtedy wykazywała wielkie zamiłowanie do nauk ścisłych. Kolejnym etapem w jej edukacji były studia na wydziale chemicznym Politechniki Lwowskiej, które ukończyła w 1932 roku. Już na trzecim roku studiw rozpoczęła, pod kierunkiem prof. Wiktora Jakóba - prekursora polskiej chemii koordynacyjnej, pracę naukową, która stała się jej pasją. W 1935 roku uzyskała, jako pierwsza kobieta, tytuł doktora nauk technicznych na Politechnice Lwowskiej. W 1946 roku przybyła do Wrocławia, gdzie od razu włączyła się w organizację szkolnictwa wyższego[3]. Do ciekawostek należy fakt, że Pani Profesor w latach 50., wykładając na Paryskiej Sorbonie, przez władze tej uczelni przedstawiana była jako "La mere du rhenium"[4].



Pani Profesor Bogusława Jeżowska-Trzebiatowska światowej sławy chemik, uczona, nauczyciel, organizator.


Bogusława Jeżowska-Trzebiatowska była doskonałą organizatorką. Przyczyniła się do powstania Instytutu Chemii (obecnie Wydziału Chemii Uniwersytetu Wrocławskiego) i przez wiele lat pełniła w nim funkcję dyrektora. Współorganizowała Instytut Chemii Nieorganicznej i Metalurgii Pierwiastków Rzadkich Politechniki Wrocławskiej. Stworzyła wrocławską szkołę chemii koordynacyjnej. Opublikowała ponad 600 prac naukowych z dziedziny chemii koordynacyjnej, chemii pierwiastków rzadkich i innych. Wypromowała 70 doktorów. Była chemikiem światowej sławy[5]. Jeździła ze swoimi wykładami do różnych ośrodków naukowych w ZSSR, gdzie jej osobiste kontakty dały początek wieloletniej przyjaźni z uczonymi tej miary, co akademicy i profesorowie: Aleksander Abramowicz Grinberg, Viktor Ivanowicz Spicyn, Konstantyn Borysewicz Jacymirskij, Mirra E Efimovna Diatkina i inni[6].

W 1967 roku została członkiem Polskiej Akademii Nauk. W latach 1978-1991 pełniła funkcję przewodniczącej wrocławskiego oddziału PAN. Była również członkiem wielu krajowych i zagranicznych towarzystw naukowych, doktorem honoris causa Uniwersytetu Technicznego w Bratysławie i Uniwersytetu im. Łomonosowa w Moskwie oraz Uniwersytetu Wrocławskiego i Politechniki Wrocławskiej. Odznaczona została Medalem Sprawiedliwy wśród Narodów Świata za ratowanie lwowskich żydów w czasie okupacji[7].



Dedykacja: Zawiera podziękowanie dla Wielkiej Uczonej Pani Profesor B. Jeżowskiej-Trzebiatowskiej
od nauczycieli i uczniów Zespołu Szkół Górniczych im. S. Matuszczaka w Lubinie


Wróćmy jednak do interesującego nas księgozbioru Pani Profesor, który po jej śmierci znalazł się w archiwum biblioteki. Z tego dużego księgozbioru wybrano te dzieła, w których są dedykacje. Warto wspomnieć, że współpraca naukowa w latach pięćdziesiątych i późniejszych bardziej rozwijała się z krajami położonymi na wschód od Polski, niż na zachód. W związku z tym w zbiorach znajdujących się na Wydziale Chemii większą część stanowią dzieła napisane w języku rosyjskim. Z dedykacji rękopiśmiennych umieszczanych na kartach tytułowych dzieł chemicznych i nie tylko, dowiadujemy się o przyjaźniach, o ludziach z kręgu osoby obdarowywanej.



Dedykacja: Pani Profesor Jeżowskiej-Trzebiatowskiej, Z najlepszymi życzeniami E. M. Šustorovič Marzec, 74.


Zbiór autorskich dedykacji przedstawia szczególną historię książek i ludzi kilku pokoleń, dzieje rozwoju nauki i uczonych. Treścią dedykacji na ofiarowanych książkach były najczęściej wyrazy uznania dla twórczości naukowej i hołdy składane Profesor. Wszystkim dedykacjom nadano, dla przejrzystości, jednolity układ: mianowicie najpierw skanowano okładkę książki lub kartę tytułową dzieła, następnie samą dedykację. W takim układzie ze zbioru wybrano tylko te książki, których autorzy są znani, podzielono je na dzieła wydane w języku rosyjskim, polskim, czeskim, rumuńskim.



Przypisy

[1] Rękopiśmienne dedykacje autorskie w księgozbiorze Ossolineum. Zebrał i opracował Józef Długosz. Wrocław: Ossolineum, 1967, s. 5-7.

[2] Rękopiśmienne dedykacje autorskie…, tamże, s. 8.

[3] KALECIŃSKI, J. (red.). Problemy i metody chemii koordynacyjnej. Warszawa-Wrocław: PWN, 1981, s. 5.

[4] ZIÓŁKOWSKI, J. J. (red.). Bogusława Jeżowska-Trzebiatowska: uczona, nauczyciel, organizator. Wrocław: Wydaw. Uniwersytetu Wrocławskiego, 1988, s. 9.

[5] Pewnego razu…, [Anegdoty o Bogusławie Jeżowskiej-Trzebiatowskiej i Włodzimierzu Trzebiatowskim - chemikach wrocławskich. Zebrali i opracowali Teofil Mikulski, Józef J. Ziółkowski]. Wrocław: Wydaw. Uniwersytetu Wrocławskiego, 2004, s. 8.

[6] ZIÓŁKOWSKI, J. J. (red.) , tamże, s. 4.

[7] Pewnego razu…, tamże, s. 8.

 Początek strony



Wirtualna wystawa dedykacji autorskich Profesor Bogusławy Jeżowskiej-Trzebiatowskiej / Kazimiera Lukjan// W: Biuletyn EBIB [Dokument elektroniczny] / red. naczelny Bożena Bednarek-Michalska. - Nr 2/2007 (83) marzec. - Czasopismo elektroniczne. - [Warszawa] : Stowarzyszenie Bibliotekarzy Polskich KWE, 2007. - Tryb dostępu: http://www.ebib.info/2007/83/lukjan.php. - Tyt. z pierwszego ekranu. - ISSN 1507-7187