Nr 10/2003 (50), Mniejszości narodowe a biblioteki. Badania, teorie, wizje |
Marta Grabowska
| |||
Na wstępie chciałabym podziękować za zaproszenie do udziału w V Ogólnopolskiej Naradzie Bibliografów, która związana jest z uroczystością 75-lecia Instytutu Bibliograficznego Biblioteki Narodowej oraz z 100 rocznicą urodzin doc. dr Heleny Hleb-Koszańskiej. Składam Dyrekcji i całej kadrze Instytutu Bibliograficznego moje najlepsze życzenia z okazji Jubileuszu. 1. HistoriaInstytut Bibliograficzny powstał w 1928 roku w ramach tworzącej się wówczas Biblioteki Narodowej.[1] Celem, jaki przyświecał temu przedsięwzięciu, było stworzenie centralnego ośrodka bibliograficznego, przeznaczonego do koordynowania prac bibliograficznych w powstałym Państwie Polskim po 120 latach rozbiorów. Przede wszystkim chodziło o podjęcie wysiłków w celu uruchomienia bieżącej bibliografii narodowej. W okresie, kiedy powstawał Instytut Bibliograficzny, niektóre kraje (np.: Francja, Wielka Brytania, Niemcy, Stany Zjednoczone) posiadały już swoje narodowe bibliografie bieżące lub pełniące tę funkcję bieżące bibliografie księgarskie.[2] Polska, dotknięta losem rozbiorów, wraz z utworzeniem Instytutu Bibliograficznego mogła dopiero podjąć skuteczne działania w tym zakresie. Chcąc lepiej zrozumieć okoliczności powstania Instytutu Bibliograficznego i atmosferę tamtych lat, warto przypomnieć, że Instytut rozpoczął działalność w rok po zainspirowanym przez Konferencję Bibliotek Ligi Narodów powstaniu IFLA (The International Federation of Library Associations), które miało miejsce w Edynburgu, w 1927 roku [3] oraz w kilkanaście lat po utworzeniu w 1895 roku w Brukseli przez Paula Otleta (1868-1944) i Henri La Fontaine`a (1854-1943), Międzynarodowego Instytutu Bibliograficznego (International Institute of Bibliography - IIB). Instytut ten w 1937 roku przyjął nazwę International Federation for Documentation - FID[4]. W 1926 roku powstała Międzynarodowa Federacja Narodowych Stowarzyszeń Normalizacyjnych (International Federation of the National Standardizing Associations - ISA), zastąpiona po II wojnie światowej przez Międzynarodową Organizację Normalizacyjną ISO (International Organization for Standardization).[5] Stworzony w ramach tej organizacji Komitet Techniczny ISO/TC46: Information and Documentation zajmuje się obecnie międzynarodową normalizacją w zakresie informacji i dokumentacji.
W 1924 roku powstał Polski Komitet Normalizacyjny, który przed wojną nie miał sekcji poświęconej naszej dyscyplinie, ale po II wojnie światowej rozpoczął aktywną działalność na tym polu.
Prace IFLA koncentrowały się przede wszystkim na promowaniu wolności słowa i dostępu do informacji. Obejmowały też problematykę katalogów centralnych i wypożyczeń międzybibliotecznych, międzynarodową wymianę wydawnictw, zagadnienia międzynarodowej statystyki wydawnictw i międzynarodowej statystyki bibliotecznej, kształcenie bibliotekarzy i bibliografów. Po II wojnie światowej, we współpracy z UNESCO krzewiono też ideę bibliotek publicznych jako instrumentu demokracji i prowadzono wspólne przedsięwzięcia bibliograficzne, np. "Index Translationum". Najważniejsze dla naszych rozważań były prace nad unifikacją zasad opisu dokumentów i stworzenie międzynarodowych zaleceń opisu bibliograficznego ISBD (International Standard Bibliographic Description), które zostały powszechnie przyjęte. Twórcy FID-u, Paul Otlet i Henri La Fontaine, na początku lat 90. XIX wieku rozpoczęli współpracę nad zastosowaniem Klasyfikacji Dziesiętnej Melvila Deweya (DDC) w International Institute of Sociological Bibliography[9]. Skoncentrowanie uwagi przede wszystkim na możliwości sprawnego wydobycia treści dokumentów poprzez poszukiwanie odpowiedniego systemu jej kodowania, dało początek innemu spojrzeniu na zagadnienia bibliograficzne nazwane później dokumentacją. Akcent na dostęp do zawartości treściowej dokumentów spowodował ukierunkowanie prac FID-u na zagadnienia teorii klasyfikacji i lingwistyki w dokumentacji oraz na klasyfikacje dziedzinowe. Pomimo faktu, że Paul Otlet i Henri La Fontaine rozpoczęli od bibliografii jednej dyscypliny, powstała nieodparta pokusa objęcia tym zamierzeniem całego universum. Dla swej bibliografii uniwersalnej na bazie Klasyfikacji Dziesiętnej Deweya stworzyli Uniwersalną Klasyfikację Dziesiętną (UKD)[10], której pierwsze pełne wydanie, co warto przypomnieć, ukazało się w Europie i to w języku francuskim (1904-1907). Melvil Dewey był wówczas wiceprzewodniczącym tej organizacji. Otlet i La Fontaine wprowadzili też jednolity format kart (125x75mm), na których gromadzili swoje opisy bibliograficzne. Choć założony przez Otleta i La Fontaine'a Międzynarodowy Instytut Bibliograficzny był quasi-rządową instytucją belgijską, mimo to, nie udało się zdobyć dla niej przychylności Ligi Narodów. Nie mniej jednak opracowana przez Otleta i La Fontaine'a bibliografia - The Universal Bibliographic Repertory urosła przed wybuchem II wojny światowej do 11 mln opisów. Wobec lawinowo narastającego piśmiennictwa fachowego, obaj propagowali też ideę mikroform i przyczynili się do stworzenia pierwszych standardów w zakresie reprografii. Działalność FID-u koncentrowała się i nadal koncentruje na zagadnieniach teorii informacji, teorii systemów, informacji dla przemysłu oraz kształcenia dokumentalistów i pracowników informacji. Warto dodać, że członkami tej par excellence europejskiej organizacji była Europejska Wspólnota Węgla i Stali, a obecnie - Europejska Wspólnota Energii Atomowej[11].
2. TerminologiaJak napisała Helena Hleb-Koszańska, w znaczeniu obecnie stosowanym, tj. spisu mieszczącego w sobie opisy poszczególnych książek jako gotowych wytworów, termin "bibliografia" zaczął być używany w XVII wieku.[12]Na przełomie XVIII i XIX wieku we Francji zakres znaczeniowy terminu "bibliografia" znacznie się poszerzył, stając się nazwą nauki o książce obejmującej wszystkie jej problemy. Wkrótce po II wojnie światowej w Stanach Zjednoczonych pojawiły się terminy: "kontrola bibliograficzna" oraz "organizacja bibliograficzna", które oznaczają pojemniejszą dziedzinę dokumentacji - jak pisała H. Hleb-Koszańska. O szerokim zakresie tej ostatniej decyduje jej przedmiot - dokument, definiowany jako wszelkiego rodzaju utrwalona informacja, niezależnie od jej postaci fizycznej oraz charakteru treści. Podobnie jak pojęcie dokumentu jest szersze od książki, tak też w zakresie metod, dokumentacja wychodzi poza czynności bibliograficzne. Ta zwięzła charakterystyka dokumentacji nie pozwala postawić znaku równości między bibliografią, a "kontrolą bibliograficzną", jako wykraczającą poza zakres bibliografii. Bez względu jednak na te różnice, można umownie zaczerpnąć z dokumentacji termin "dokument" na oznaczenie różnych odmian książki - pisze dalej H. Hleb-Koszańska.[13] Pojęcie dokumentu jest więc spoiwem, które bibliografię i dokumentację zbliża do siebie w działaniach teoretycznych i praktycznych, a w XX wieku jest głównym przedmiotem opisu bibliograficznego.
3. Wiek XXU progu XXI wieku jesteśmy spadkobiercami ogromnego dorobku poprzedniego stulecia w dziedzinie bibliografii i dokumentacji oraz ich wspólnego przedmiotu badań, tj. dokumentu. Dziedziczymy rezultat trwających ponad 50 lat różnych uzgodnień organizacji międzynarodowych w zakresie: terminologii, zasad opisu bibliograficznego i dokumentacyjnego, transliteracji, kodowania i zasad klasyfikacji, które zaowocowały zaleceniami i standardami pozwalającymi na umiędzynarodowienie i upowszechnienie dostępu do informacji. Równocześnie przeżyliśmy rewolucję cyfrową, która stworzyła dokumenty elektroniczne i wprowadziła do naszej dziedziny nowe narzędzia operowania informacją. Organizacje, o których była mowa wyżej, stworzyły w XX wieku pewne ramy bibliografii. Charakteryzowały się one rozumieniem dokumentu jako pewnego obiektu fizycznego, najczęściej gromadzonego w bibliotece, opatrzonego międzynarodowym numerem, takim jak: ISBN czy ISSN, opisywanego za pomocą ISBD w bibliografiach i katalogach tradycyjnych, a wraz z formatem MARC - w zautomatyzowanych, zintegrowanych systemach bibliotecznych. Ten etap obejmuje i zamyka pewną epokę dokumentów gromadzonych w bibliotekach. Największą rewolucją, jaka miała miejsce jeszcze w XX wieku, a która otworzyła nową epokę w naszej dziedzinie, jest pojawienie się sieci komputerowych, szczególnie sieci rozległych. Spowodowały one, że dokumenty przestały być przechowywane w bibliotekach, a ich miejscem rezydencji stały się również sieci komputerowe. W XX wieku rewolucja nastąpiła też w przyroście publikacji we wszystkich dziedzinach wiedzy, w zwiększonych możliwościach dostępu do pełnych tekstów dokumentów, w poszukiwaniu bardziej precyzyjnych, lingwistycznych narzędzi selekcji dokumentów przy równoczesnym zwiększeniu zasięgów: terytorialnego, językowego i formalno-wydawniczego opracowań bibliograficznych i dokumentacyjnych. Zmiany polityczne i gospodarcze, szczególnie w naszej części świata, wprowadziły inne rozumienie suwerenności państwa i tożsamości narodowej, jasne oddzielenie informacji publicznej od prywatnej, doprecyzowanie międzynarodowego i narodowego prawa autorskiego i własności intelektualnej, które kierują uwagę bibliografów nie tylko na pojęcie dokumentu, ale przede wszystkim na dzieło rozumiane jako utwór w interpretacji prawa autorskiego. Wszystko to zmienia i porządkuje zasady dostępu do informacji zarówno bibliograficznej, jak i pełnotekstowej. Bibliografie i opracowania dokumentacyjne stały się też przedmiotem zainteresowania sektora prywatnego - informacja stała się towarem, a obrót nią plasuje się w sektorze usług, które w niektórych krajach zaczynają odgrywać zauważalną rolę w dochodzie narodowym brutto. Podstawę działalności bibliograficznej stanowiła zawsze metodyka bibliograficzna, a w jej ramach najważniejszą rolę odgrywają normy krajowe i międzynarodowe. Instytut Bibliograficzny zawsze czynnie uczestniczył w tych pracach. Do 1993 roku w ramach Instytutu Bibliograficznego działał Branżowy Ośrodek Normalizacyjny w zakresie bibliotekarstwa i bibliografii. W 1993 roku, wraz z wejściem w życie nowej ustawy o normalizacji[14] i polskimi pracami dostosowawczymi do wymagań europejskich organizacji normalizacyjnych CEN/CENELEC[15], całość działań normalizacyjnych w kraju przejął Polski Komitet Normalizacyjny (PKN)[16]. Powołana przez PKN 27 października 1994 roku Normalizacyjna Komisja Problemowa nr 242: Informacja i Dokumentacja, przejęła działania Branżowego Ośrodka Normalizacji, a także działania dawnego IINTE[17] w zakresie normalizacji w dziedzinie dokumentacji i informacji. Ośrodek Normalizacji Bibliograficznej BN podjął się prowadzenia sekretariatu tej Komisji. W jej skład weszło 25 osób reprezentujących najznamienitsze polskie biblioteki, ośrodki informacji i środowiska akademickie, a pisząca te słowa miała zaszczyt przewodniczyć przez pierwsze 6 lat (1994-2000) jej działalności.[18] PKN powołał osobną Normalizacyjną Komisję Problemową (NKP) nr 261 - Mikrografia. U początku swej działalności Normalizacyjna Komisja Problemowa nr 242: Informacja i Dokumentacja musiała dokonać całościowego przeglądu Polskich Norm oraz w szybkim tempie nadrobić zaległości międzynarodowe. Normy, które przed 1993 rokiem były w Polsce obowiązkowymi dokumentami prawnymi - stały się nieobowiązkowe, tak jak to jest wszędzie na świecie. Równocześnie, w przypadku norm ISO i normalizacyjnych organizacji europejskich CEN/CENELEC, wymaganie dosłownego ich tłumaczenia (tj. bez żadnych zmian) spowodowało, że te normy, które poprzednio wdrożono w Polsce z odstępstwami, trzeba było opracować ponownie. Potrzebna była także analiza działalności wspomnianych wyżej europejskich organizacji normalizacyjnych CEN/CENELEC i wdrożenie w Polsce opracowanych przez nie norm dotyczących naszej dziedziny. Należy wyjaśnić, że mamy tu do czynienia ze zróżnicowanym materiałem. Zalecenia IFLA wdrażane są w Polsce jako Polskie Normy (PN) własne. Ich treść nie musi odpowiadać verbatim tym zaleceniom, ponieważ nie są to normy międzynarodowych czy regionalnych organizacji normalizacyjnych. Natomiast normy ISO i europejskich organizacji normalizacyjnych muszą być wdrażane dosłownie, przy czym w europejskich organizacjach normalizacyjnych nie istnieje komitet techniczny poświęcony szczególnie naszej dyscyplinie. Powstało tam tylko kilka norm dotyczących statystyki bibliotecznej i wydawniczej oraz trwałości papieru na dokumenty, należących do problematyki przydzielonej przez PKN Normalizacyjnej Komisji Problemowej 242: Informacja i Dokumentacja. NKP 242 wdrożyła zatem brakujące zalecenia IFLA w zakresie ISBD:
* Pozycje oznaczone gwiazdką opracowane zostały przez Normalizacyjną Komisję Problemową 242: Informacja i Dokumentacja. NKP opracowała też Polskie Normy dotyczące hasła osobowego, korporatywnego i tytułowego, które są również zgodne ze wskazówkami IFLA.
* Pozycje oznaczone gwiazdką opracowane zostały przez Normalizacyjną Komisję Problemową 242: Informacja i Dokumentacja. Powyższe prace pozwoliły zamknąć etap ISBD w Polsce oraz umożliwiły właściwe pod względem, metodycznym przygotowywanie spisów bibliograficznych, a bibliotekom - opracowanie zasobów bibliotecznych. Trzeba wyjaśnić, że w omawianym okresie Polski Komitet Normalizacyjny finansował tylko wdrożenia norm międzynarodowych i regionalnych organizacji normalizacyjnych. Na opracowanie norm własnych, np. zaleceń IFLA, trzeba było znaleźć sponsorów. W zakresie norm ISO Komisja poprawiła istniejące Polskie Normy (PN-ISO) i wdrożyła nowe, pochodzące z Komitetu Technicznego 46: Information and Documentation, z którym ma obowiązek współpracować. Dokonała też przeglądu norm europejskich organizacji normalizacyjnych i wdrożyła te, które były w jej zakresie działania, i o których wspomniałam wyżej. Wdrożono więc przyjęte w ISO normy dotyczące międzynarodowej numeracji dokumentów, transliteracji i kodowania oraz automatyzacji:
* Pozycje oznaczone gwiazdką opracowane zostały przez Normalizacyjną Komisję Problemową 242: Informacja i Dokumentacja.
* Pozycje oznaczone gwiazdką opracowane zostały przez Normalizacyjną Komisję Problemową 242: Informacja i Dokumentacja.
* Pozycje oznaczone gwiazdką opracowane zostały przez Normalizacyjną Komisję Problemową 242: Informacja i Dokumentacja. Wdrożono też, przyjęte przez ISO i europejskie organizacje normalizacyjne, normy dotyczące statystyki bibliotecznej i wydawniczej oraz trwałości papieru na dokumenty:
* Pozycje oznaczone gwiazdką opracowane zostały przez Normalizacyjną Komisję Problemową 242: Informacja i Dokumentacja.
* Pozycje oznaczone gwiazdką opracowane zostały przez Normalizacyjną Komisję Problemową 242: Informacja i Dokumentacja. Należy wyjaśnić, że europejskie normy statystyczne we wszystkich dziedzinach są odmienne od ISO-wskich i wymagają podawania bardziej szczegółowych danych niż normy ISO, dlatego że na ich podstawie informacje gromadzi Europejskie Biuro Statystyczne EUROSTAT. Informacje te są pomocne w procesie podejmowania decyzji w Unii Europejskiej. Natomiast jeśli chodzi o trwałość papieru - Unia Europejska przejęła i zaakceptowała normy ISO. Zagadnienie to wiąże się ze sprawami produkcji papieru, co mieści się w kompetencjach prawodawstwa europejskiego. Przyjęto także normy ISO dotyczące przypisów bibliograficznych dokumentów elektronicznych, kodów nazw krajów, zasad szeregowania bibliograficznego, struktury indeksów, rejestracji zasobu - poziom zbiorowy oraz wskaźników działalności bibliotek:
* Pozycje oznaczone gwiazdką opracowane zostały przez Normalizacyjną Komisję Problemową 242: Informacja i Dokumentacja. Dzięki tym pracom znacznie przyspieszono wdrażanie norm ISO do zbioru Polskich Norm oraz wdrożono wszystkie normy europejskich organizacji normalizacyjnych. Chcąc "wyjść na prostą", trzeba jeszcze wdrożyć przyjęte już w ISO, a brakujące w Polsce normy dotyczące kompozycji wydawniczej dokumentów, transliteracji i kodowania czy terminologii. Ponadto w ISO prowadzone są intensywne prace nad kolejnymi normami, które należałoby wkrótce wdrożyć, szczególnie w zakresie międzynarodowych numerów dokumentów, np.: International Standard Audiovisual Number - ISAN, dzieł muzycznych: International Standard Music Work Code - ISWC, czy międzynarodowy numer dzieł tekstowych (International Standard Textual Work Code - ISTC), a także nad bardzo trudnymi normami dotyczącymi wykazów danych bibliograficznych do wymiany informacji w systemach zautomatyzowanych (norma arkuszowa w opracowaniu: ISO-8459: Information and Documentation. Bibliographic Data Element Directory), czy dotyczącymi systemów otwartych: ISO-12065: Information and donumentation. Open Systems Interconnection - OSI. Działalność i dokonania Normalizacyjnej Komisji Problemowej nr 242: Informacja i Dokumentacja Polskiego Komitetu Normalizacyjnego za lata 1994-2000 przedstawione zostały w monograficznym numerze Przeglądu Bibliograficzngo 2001 nr 1/2: Normalizacja w dziedzinie informacji i dokumentacji. W związku z wejściem w życie kolejnej, nowej wersji ustawy o normalizacji od 1 stycznia 2003 roku[19], Normalizacyjna Komisja Problemowa zmieniła nazwę na Komitet Techniczny. W związku z ISBD powstaje pytanie, jaka będzie jego rola w XXI wieku? Chodzi tu o pojawienie się zjawiska metadanych.[20] Potocznie metadane to dane, które opisują dane. Tak naprawdę ISBD to też metadane. Termin ten jednak pojawił się w naszej dziedzinie w związku z rewolucją cyfrową i nowymi zasadami opisu znanymi pod nazwą Dublin Core Metadata Set (DC)[21].
Umożliwiają one opisywanie wszystkich rodzajów dokumentów, w tym dokumentów elektronicznych, a szczególnie różnego rodzaju "obiektów" upublicznianych w sieci Internet. Prace nad tymi zasadami zapoczątkowano w 1995 roku z inicjatywy OCLC w Dublin, Ohio, USA. Mają one na celu stworzenie reguł, które pozwalają opisać dokument zarówno jako element zbioru bibliotecznego, jak i obiekt możliwy do wyszukania w sieciach komputerowych. Mają one też podawać w sposób bardziej rozbudowany cechy charakteryzujące dzieło (tj. utwór w rozumieniu prawa autorskiego) czy kilka dzieł zawartych w dokumencie lub obiekcie sieciowym i ich powiązania z innymi dokumentami oraz zawartymi w nich dziełami. Dlatego też w zestawie danych według Dublin Core mamy zarówno znane nam elementy opisu takie, jak: autor czy tytuł, ale także inne, np. informacje o lokalizacji w sieci Internet, ochronie prawnoautorskiej, relacjach między dokumentami i ich twórcami czy dziełami (w rozumieniu prawa autorskiego), a także rozszerzone możliwości podawania informacji o zawartości treściowej dokumentów, jak i obiektów sieciowych. Używam tutaj terminu "obiekt sieciowy" celowo, bowiem typy dokumentów, o jakie tu chodzi, sami twórcy Dublin Core nazywają obiektami dokumentopodobnymi.
Zaliczają do nich takie kategorie, jak: event, service, inteactive resource, itp. Dla przykładu, do kategorii "interactive" zalicza się zasoby sieciowe wymagające interakcji użytkownika przy użyciu sieci, np.: rozmowa prowadzona na chat-cie, czy interfejs katalogu OPAC udostępniony w Internecie, itp. W kategorii "event" - przykładem może być telekonferencja. Zasady Dublin Core nie są na razie przedmiotem oficjalnych uzgodnień międzynarodowych organizacji normalizacyjnych, choć stają się coraz bardziej popularne. Zajmuje się nimi otwarte forum pod nazwą Dublin Core Metadata Iniciative (DCMI) i jest to dobry przykład na to, aby zrozumieć, czym są tzw. standardy de jure w odróżnieniu od standardów de facto. Standardy de jure to te, które przeszły drogę uzgodnień w międzynarodowych czy regionalnych organizacjach normalizacyjnych i zostały ostatecznie przyjęte w postaci zaleceń albo norm tych organizacji. Jest to jednak bardzo długi proces - czasem wieloletni. Standardy de facto to takie, które choć nie przeszły wspomnianej drogi i nie zostały oficjalnie przyjęte - są powszechnie stosowane. Można powiedzieć, że Dublin Core jest na razie standardem de facto, lecz ma szansę powszechnego zastosowania. Nie był on jednak przedmiotem prac Normalizacyjnej Komisji Problemowej nr 242: Informacja i Dokumentacja, ponieważ nigdy nie został przyjęty jako zalecenie czy norma międzynarodowa. Podobnie jest z SGML[22] i XML[23], dwoma narzędziami używanymi do operowania metadanymi. Norma na SGML opracowana została przez ISO SC4: Information and Documentation - Computer Applications in Information and Documentation WG6: Electronic Publishing i oficjalnie przyjęta przez tę organizację. XML natomiast nie został jeszcze przyjęty oficjalnie jako norma ISO. Istnieje tylko uzupełnienie do normy SGML, które nie jest jednak oficjalną normą ISO. NKP 242 przetłumaczyła i wdrożyła do zbioru Polskich Norm SGML, lecz nie zajmowała się XML z podanych wyżej powodów. SGML, czyli Standard Generalized Markup Language[24] wywodzi się ze Stowarzyszenia Wydawców Amerykańskich (Association of American Publishers - AAP). Norma ISO wydana po raz pierwszy w 1986 roku[25], posiada narzędzia do oznaczania różnych elementów tekstu w wersji elektronicznej tak, aby można je było automatycznie identyfikować i operować nimi w procesie adjustacji. Złożony w ten sposób przez wydawcę rękopis elektroniczny (np. książki) może mieć oznaczone różne jego elementy, które rozpoznawane są przez komputer, np.: autora, tytuł, miejsce wydania, jak też poszczególne rozdziały i akapity, zawarte w tekście tabele, ilustracje czy wreszcie indeksy. Umożliwia to uwydatnienie struktury logicznej dokumentu oraz łatwe operowanie jego elementami, np. w celu automatycznego sporządzenia nowego wydania dzieła, czy opisu bibliograficznego. Podczas gdy SGML ma sztywny zestaw oznaczeń i ustalony zestaw metadanych - XML (eXtensible Markup Language) idzie dalej i pozwala samodzielnie definiować zestaw oznaczeń elementów tekstu, co czyni go prostszym i znacznie bardziej elastycznym. W 1992 roku, w wyniku zastosowania SGML do adjustacji hipertekstu, czyli powiązań tekstu przy pomocy odnośników, powstała norma ISO/IEC[26] - 10744: Hy/Time (Hypermedia/Time-based Structuring Language), która oczywiście nie pochodzi już z Komitetu Technicznego 46: Information and Documentation ISO, lecz z połączonych komitetów ISO/IEC zajmujących się normami w zakresie elektroniki. Hy/Time jest ogólną normą służącą do oznaczania elementów hipertekstu we wszelkich rodzajach dokumentów elektronicznych, w tym przede wszystkim w sieciowych "obiektach" przestrzenno-czasowych (ang. time-and-space-based documents), np. w dokumentach multimedialnych. Jej celem jest umożliwienie wskazywania powiązań między dokumentami oraz ułatwienie operowania nimi. Powszechnie znany HTML (HyperText Markup Language) jest odmianą (podzbiorem) tego języka przeznaczoną do użytkowania w World Wide Web, a XHTML - wersją HTML stosującą XML. Drugie wydanie normy SGML przyjęte przez ISO w 1994 roku, które wdrożyła NKP 242 do zbioru Polskich Norm (PN-ISO 12083: Informacja i dokumentacja. Przygotowanie i adjustacja rękopisów elektronicznych), uwzględnia już minimalne udogodnienia w korzystaniu z Hy/Time (hipertekstu). Ta norma ISO ustala jednak sztywny zestaw i składnię elementów opisu zgodną w pewnym sensie z ISBD dla książek, artykułów (w tym recenzji), wydawnictw ciągłych (traktowanych jako zbiór artykułów) i fragmentów matematycznych. Dla innych typów dokumentów elektronicznych, szczególnie dla obiektów sieciowych, nie było i nie ma takich konkretnych i szczegółowych ustaleń. Dublin Core próbuje rozwiązać globalnie cały ten problem, przyjmując najpierw "uniwersalny" zestaw elementów opisu dla wszystkich rodzajów dokumentów, biorąc pod uwagę fakt, że mogą to być dokumenty zarówno w rozumieniu "bibliotecznym" jak i sieciowym, uwzględniając fakt, że mogą to być cechy samego dokumentu, jak i zawartego w nim dzieła lub dzieł (w rozumieniu prawa autorskiego) oraz uwzględniając zjawisko hipertekstu, czyli powiązań między dokumentami, a także dziełami w nich zawartymi. Lecz, aby sporządzony według tych zasad opis mógł być ulokowany w sieci Internet i stać się przeszukiwalnym, musi przede wszystkim być przygotowany w Markup Language, najlepiej w XML, ponieważ SGML jest systemem sztywnym i uwzględnia inne (zgodne raczej z ISBD niż Dublin Core) cechy w opisie wymienionych wyżej typów dokumentów. Musi też mieć odpowiednie "opakowanie", tak jak to było w przypadku formatu MARC dla ISBD. Rolę takiego "opakowania" dla opisu sporządzonego według zasad Dublin Core i zadjustowanego w XML zaczyna odgrywać tzw. RDF - Resource Description Framework[27]. RDF pozwala na oznakowanie semantyki i składni elementów opisu dokumentu za pomocą XML w taki sposób, aby elementy te były wyszukiwalne w sieci Internet. Aby elementy Dublin Core i RDF mogły stać się pewnym standardem w Internecie pozwalającym, np. automatycznie porządkować zasoby Internetu, czy automatycznie sporządzać ich spisy (katalogi i bibliografie) według zasad Dublin Core - również HTML (a raczej XHTML) musi rozumieć i uwzględniać te elementy oraz ich semantykę i składnię, co nie jest na razie możliwe. RDF nie jest jeszcze przyjęty jako norma międzynarodowa. Obecnie zajmuje się nim otwarte forum pod nazwą World Wide Web Consortium (W3C)[28] i prowadzi nad nim dyskusję publiczną, lecz zyskał on już zainteresowanie Microsoftu i Netscape'a, co może świadczyć o tym, że ma on szansę stać się elementem standardu wyszukiwawczego w Internecie. Chodzi tu jednak nie tylko o umieszczanie samych opisów dokumentów czy obiektów sieciowych, lecz również pełnych tekstów dokumentów z tym aparatem i możliwość ich identyfikacji w Internecie. W dalszej perspektywie może to pozwolić na uporządkowanie zasobów Internetu zgodnie ze "sztuką bibliograficzną" i czerpać z tego "korzyści bibliograficzne". Już teraz wiele systemów udostępnia opisy dokumentów sporządzonych według ISBD i w formacie MARC w SGML lub XML. Niektóre systemy posiadają też swoje opisy nie tylko w ISBD, ale wykonują je też zgodnie z zasadami Dublin Core. Wymaga to posiadania w systemie odpowiednich formatów do wprowadzania danych w Dublin Core. Opisy te sporządza się nawet dla tych dokumentów, które istnieją w wersji drukowanej, a to dlatego, że wkrótce zapewne wiele z tych dokumentów zostanie zdigitalizowanych. Wtedy w puste miejsca opisu wykonanego według Dublin Core, np. dotyczące adresu internetowego, wstawi się tylko informacje o lokalizacji w sieci i opis będzie kompletny. OCLC, Inc. na przykład, oprócz opisów w ISBD i MARC, posiada już wszystkie swoje opisy wykonane zgodnie z zasadami Dublin Core, ponieważ wprowadził do systemu mechanizmy do katalogowania w tym formacie (jest to tzw. CORC - Cooperative Online Resource Catalog), a także gotowe opisy w RDF. Pokazuje też opisy w HTML-u. OCLC, Inc. prezentuje swoje opisy w następujących formach: - MARC Template (opis dokumentu wykonany w formacie MARC):
- Dublin Core Template (opis dokumentu wykonany zgodnie z zasadami Dublin Core):
- Dublin Core RDF Preview (opis dokumentu wykonany zgodnie z zasadami Dublin Core w formacie RDF w XML):
- Dublin Core HTML Preview (opis dokumentu wykonany zgodnie z zasadami Dublin Core w HTML):
- MARC Text Area, Wiele bibliografii narodowych redaguje swoje opisy w SGML lub XML, choć zestaw danych odpowiada jeszcze ISBD, a nie Dublin Core. Wszystko to zwiększa niepomiernie możliwości wyszukiwawcze tych opisów. Należy wspomnieć, że zasady opisu Dublin Core są też przedmiotem zainteresowania Europejskiego Komitetu Normalizacyjnego CEN/ISSS (ISSS - Information Society Standardization System)[29], o czym wspomina w swoich bardzo kompetentnych publikacjach Marek Nahotko[30]. Jest to sekcja CEN, która zajmuje się opracowywaniem norm europejskich w zakresie różnych aspektów społeczeństwa informacyjnego, szczególnie będących w kompetencjach prawodawstwa europejskiego, np.: dotyczących handlu elektronicznego (e-commerce czy e-business), dostępu do informacji publicznej (np. e-Europe). Istnieje tam stała grupa robocza monitorująca rozwój sytuacji w zakresie metadanych, w tym zasad opisu według Dublin Core i rozpatrująca ewentualną rekomendację tych zasad w Europie. Nie opracowano jednak żadnej oficjalnej normy europejskiej na ten temat. Do tej pory wyszukiwanie opisów wykonanych w ISBD i formacie MARC oraz udostępnionych poprzez OPAC w Internecie, możliwe było za pomocą protokołu Z39.50 znanego pod nazwą client-server. Protokół ten zawarty jest w normie międzynarodowej ISO-23950: Information and Documentation - Information Retrieval (Z39.50) - Application Service Definition and Protocol Specification. NKP 242 również przetłumaczyła i wdrożyła ten protokół do zbioru Polskich Norm jako PN-ISO 23950: Informacja i dokumentacja. Pobieranie informacji (Z39.50) - Definicja usługi aplikacyjnej i specyfikacja protokołu. Protokół ten pozwala na identyfikację około piętnastu odmian formatu MARC i jego pochodnych, a także rekordów zadjustowanych w SGML. To właśnie ten protokół pozwala na przeszukiwanie w sposób "szeregowy", tj. jeden po drugim katalogów bibliotek, o ile oczywiście, są one napełnione rekordami. Chodzi jednak o to, aby wyszukiwanie opisów bibliograficznych mogło się odbywać nie za pomocą specjalnych protokołów, lecz za pomocą wyszukiwarek internetowych, takich jak Google czy Alta Vista. Chodzi też o to, aby opisy bibliograficzne można było tworzyć automatycznie poprzez pobranie z obiektów sieciowych niezbędnych danych. Może się tak stać, jeśli przygotowane w Dublin Core XML i RDF opisy bibliograficzne będą rozpoznawalne przez XHTML. Można pójść jeszcze dalej i poprzez łączenie możliwości wyszukiwarek internetowych i protokołu Z39.50, osiągnąć efekt "clumpsów", o których wspomina prof. A. Sitarska w swoim artykule zamieszczonym w EBIB-ie. Lecz jest to już bardziej zmartwienie dla informatyków niż bibliotekoznawców.[31] Warto wspomnieć jeszcze o innych zjawiskach, które będą miały wpływ na zasady opisu dokumentów, w tym obiektów sieciowych w Internecie. Opracowywana przez ISO norma UNICODE[32] spowoduje, że wycofane zostaną bibliograficzne normy dotyczące kodowania - bowiem wszystkie systemy znaków zostaną włączone do jednolitego systemu numeracji znaków - UNICODE. UNICODE jest normą ISO 10646, której kolejne wersje przygotowują połączone komitety ISO/IEC. Ze strony ISO TC46: Information and Documentation porównaniem zawartości norm bibliograficznych z systemem UNICODE zajmuje się grupa robocza "Character Sets for Documentation and Bibliographic Use" - w ramach SC4 "Information and Documentation - Computer Application in Information and Documentation". Za pomocą systemu numeracji znaków UNICODE maszyna sama dokonywać będzie procedur transliteracji i kodowania. Sama norma nie jest elementem naszej dyscypliny, toteż nie była przedmiotem prac NKP 242. Powstają też nowe systemy numeracji dokumentów związanych z wyodrębnieniem dzieła w rozumieniu prawa autorskiego, szczególnie w celu ułatwienia handlu elektronicznego obiektami sieciowymi. Przykładem może być tzw. DOI - Digital Object Identifier[33] - system numeracji związany z ochroną i obrotem prawami autorskimi dokumentów i obiektów sieciowych udostępnianych w Internecie. System ten polega na stosowaniu przez właściciela prawa autorskiego (chodzi tu w zasadzie o wydawnictwa) numeru składającego się z dwóch członów: prefixu - stałego numeru identyfikującego instytucję nadającą DOI (najczęściej wydawnictwo) oraz sufixu - numeru identyfikującego dzieło (tj. utworu w rozumieniu prawa autorskiego), np. DOI 101000/12345. Osobne DOI mogą mieć dzieła oraz zawarte w nich inne dzieła (np. fotografia autora, stanowiąca ilustrację w dziele innego autora, muzyka ilustrująca film, itp.). Dokument czy obiekt sieciowy może więc posiadać kilka DOI w zależności od liczby dzieł w nim zawartych. Jest to sposób na bardzo precyzyjne identyfikowanie własności intelektualnej, nawet jeśli jest to tylko fragment w dziele innego autora. Ten dobrowolny, jak na razie, system powstał w 1998 roku i jest zarządzany przez Digital Object Identifier Foundation. Najnowsza wersja DOI tzw. DOI-EB stanowi podstawę do używania go w handlu elektronicznym (e-commerce). Przy zakupie dostępu do dzieła, DOI-EB uruchamia dostęp to treści dokumentu, kiedy dokonamy transakcji jego zakupu drogą elektroniczną. Zarządzanie tymi numerami przyjmuje na siebie często biblioteka narodowa w danym kraju, podobnie jak to jest w przypadku ISBN. Między innymi, trzy biblioteki narodowe: British Library (Wielka Brytania), Die Deutsche Bibliothek (Niemcy) i Koninklijke Bibliotheek (Holandia) przystąpiły do konsorcjum jako instytucje zarządzające tymi numerami w swoich krajach. Mówiąc o stosowaniu procedur handlu elektronicznego (e-commerce) przy zakupie dostępu do treści dokumentów, warto jeszcze wspomnieć, że jest to coraz powszechniejsze zjawisko występujące szczególnie w serwisach informacyjnych on-line specjalizujących się w dostarczaniu dostępu do zawartości czasopism elektronicznych. Wobec narastającej lawinowo liczby czasopism naukowych - ich zawartość staje się przedmiotem rejestracji nie tyle w bibliografiach narodowych, co raczej w działających na zasadach komercyjnych serwisów informacyjnych on-line, takich jak: FirstSearch[34], ProQuest[35], Swets[36], itp. Wprowadza się też odrębne, podobne do DOI-EB, systemy numeracji artykułów z czasopism w celu łatwiejszej ich identyfikacji i obrotu prawami autorskimi. Następują kolejne, fundamentalne zmiany w zakresie typologii dokumentów, metodyki bibliograficznej i zasad rejestracji dokumentów. Nie oznacza to, że bibliografia traci na znaczeniu. Jeśli znakiem czasu przełomu XX i XXI wieku jest proces globalizacji, to bibliografia na pewno ma w nim swój udział. Zmiany, o których mowa, nie mają usankcjonowanej formy norm międzynarodowych. Większość z nich jest w rękach międzynarodowych konsorcjów, co jest charakterystyczne dla epoki szybkich przemian i gwałtownego postępu technologicznego, za którym nie nadążają międzynarodowe organizacje normalizacyjne. Co to wszystko oznacza dla Polski? Należy chyba podjąć poważne starania, aby przy Bibliotece Narodowej, w Instytucie Bibliograficznym, powstała grupa robocza, która opracuje wytyczne dotyczące stopniowego wprowadzania tych wszystkich nowych zasad - grupa współpracująca z Komisją Normalizacyjną, ale samodzielna, tak jak kiedyś powstał specjalny zespół do opracowania formatu MARC. Należy sobie też zadać pytanie, czy posiadane przez biblioteki zintegrowane systemy biblioteczne mają wbudowane formaty opisu do wprowadzania danych w systemie Dublin Core. Jeśli nie - należy upominać się o to przy okazji zakupu kolejnych wersji systemu. Należy też zauważyć, że zgodnie z opublikowaną przez Radę Unii Europejskiej, tzw. Strategią Lizbońską, mamy w Europie rozwijać społeczeństwo oparte na wiedzy. Wymaga to przyśpieszenia prac nad dostępem do informacji elektronicznej również w Polsce. Kończąc, chciałabym jeszcze raz podziękować organizatorom za zaproszenie oraz zadeklarować udział we wspomnianej grupie roboczej, jeśli miałaby ona powstać. Przypisy[1] BIRKENMAJER, A. i in. (red.). Encyklopedia wiedzy o książce. Wrocław: Zakład Narodowy im. Ossolińskich, 1971, szp. 1011-1012: Instytut Bibliograficzny. [2] ŻYDANOWICZ, Z. Bibliografie narodowe bieżące. Przewodnik. Warszawa: Stowarzyszenie Bibliotekarzy Polskich, 1973, s. 109. [3] WIEDER, J., CAMPBELL, H. (ed.) '75 years of IFLA. IFLA's first fifty years: a reprise. Extracts from An outline of IFLA's history. In IFLA Journal [on-line]. 2002, nr 3, s. 107-117 [dostęp 27 października 2003]. Dostępny w World Wide Web: http://www.ifla.org/. [4] Obecnie od 1988 r. the International Federation for Information and Documentation. Por. RAYWARD, W.B. The International Federation for Information and Documentation (FID). In: Encyclopedia of library history. WIEGAND, W.A., DAVIS Jr, D.G. (ed.). New York: Garland Press, 1994, s. 290-294. [5] International Organization of Standarization - ISO [on-line]. [dostęp 27 października 2003]. Dostępny w World Wide Web: http://www.iso.ch. [6] ANSI-an historical overview. [dostęp 27 października 2003]. Dostępny w World Wide Web: http://www.ansi.org. [7] About NISO. [on-line]. [dostęp 27 października 2003]. Dostępny w World Wide Web: http://www.niso.org. [8] The Association for Information Management - Aslib [on-line]. [dostęp 27 października 2003]. Dostępny w World Wide Web: http://www.aslib.co.uk. [9] Przekształconym z the Societe des etudes sociales et politiques. [10] Universal Decimal Classification Consortium - UDCC [on-line]. [dostęp 27 października 2003]. Dostępny w World Wide Web: http://www.udcc.org. [11] Polska była reprezentowana w tej organizacji przez Stowarzyszenie Techników Polskich. [12] Przez Gabriela Naude w jego "Bibliographia politica" (1633) oraz Louis Jacob de Saint Charles autora "Bibliographia Parisina" (1643) i "Bibliographia Gallica universalis" (1644-1654). [13] HLEB-KOSZAŃSKA, H., (red.). Metodyka bibliograficzna. Poradnik dla autorów bibliografii specjalnych. Warszawa: Stowarzyszenie Bibliotekarzy Polskich, 1963, s. 10-25. [14] Dz. U. 1993 nr 55 poz. 251. [15] Comite Europeen de Normalisation - CEN. [on-line]. [dostęp 27 października 2003]. Dostępny w World Wide Web: http://www.cenorm.be; Comite Europeen de Normalisation Electrotechnique - CENELEC [on-line]. [dostęp 27 października 2003]. Dostępny w World Wide Web: http://www.cenelec.be. [16] Polski Komitet Normalizacyjny - PKN [on-line]. [dostęp 27 października 2003]. Dostępny w World Wide Web: http://www.pkn.pl. [17] Instytut Informacji Naukowej, Technicznej i Ekonomicznej. [18] GRABOWSKA, M., Normalizacja w zakresie informacji i dokumentacji w Polsce w latach 1993-2000. Przegląd Biblioteczny. 2001, nr 1/2, s. 11-38. [19] Ustawa z dnia 12 września 2002 r. o normalizacji. Dz. U. 2002, nr 169 poz. 1386. [20] AHRONHEIM, J.R. Descriptive metadata: Emerging standards. Journal of Academic Librarianship. 1998, September, s. 395-398. [21] Dublin Core Metadata Initiative [on-line]. [dostęp 27 października 2003]. Dostępny w World Wide Web: http://dublincore.org. [22] [on-line]. [dostęp 27 października 2003]. Dostępny w wersji HTML: http://xml.coverpages.org/sgml.html. [23] XML [on-line]. [dostęp 27 października 2003]. Dostępny w World Wide Web: http://www.xml.org. [24] [on-line]. [dostęp 27 października 2003]. Dostępny w wersji HTML: http://xml.coverpages.org/sgml.html. [25] Opracowana została na podstawie amerykańskiej normy Z39.59 - Electronic Manuscript Preparation and Markup. [26] International Electrotechnical Commission (IEC). [27] Resource Description Framework (RDF) [on-line]. [dostęp 27 października 2003]. Dostępny w World Wide Web: http://www.w3.org/RDF. [28] World Wide Web consortium [on-line]. [dostęp 27 października 2003]. Dostępny w World Wide Web: http://www.w3.org/. [29] [on-line]. [dostęp 27 października 2003]. Dostępny w World Wide Web: http://www.cenorb.be/isss. [30] NAHOTKO, M. Metadane. In EBIB Elektroniczny Biuletyn Informacyjny Bibliotekarzy [on-line]. 2000, nr 6 (14). [dostęp 27 października 2003]. Dostępny w World Wide Web: Pierwotny adres: www.oss.wroc.pl/biuletyn/ebib14/nahotko.html. Adres w archiwum: ebib.oss.wroc.pl/arc/e014-02.html; NAHOTKO, M. Stare i nowe standardy opisu dokumentów elektronicznych. In EBIB Elektroniczny Biuletyn Informacyjny Bibliotekarzy [on-line]. 2002, nr 4 (33 ). [dostęp 27 października 2003]. Dostępny w World Wide Web: http://ebib.oss.wroc.pl/2002/33/nahotko.php. [31] SITARSKA, A. Katalogi centralne na przelomie wieków. In EBIB Elektroniczny Biuletyn Informacyjny Bibliotekarzy [on-line]. 1998, nr 8 (grudzień). [dostęp 27 października 2003]. Pierwotny adres: http://www.oss.wroc.pl/biuletyn/ebib08/sitarska.html. Adres w archiwum: ebib.oss.wroc.pl/arc/e008-03.html. [32] UNICODE [on-line]. [dostęp 27 października 2003]. Dostępny w World Wide Web: http://www.unicode.org. [33] The Digital Object Identifier System [on-line]. [dostęp 27 października 2003]. Dostępny z World Wide Web: http://www.doi.org/. [34] FirstSearch. In Online Computer Library Center [on-line]. [dostęp 27 października 2003]. Dostępny w World Wide Web: http://www.oclc.org/firstsearch. [35] Proquest Information and Learning [on-line]. [dostęp 27 października 2003]. Dostępny w World Wide Web: http://www.il.proquest.com/proquest. [36] Swets Blackwell [on-line]. [dostęp 27 października 2003]. Dostępny w World Wide Web: http://www.swetsblackwell.com. |
| |||