Opracowanie przedmiotowe dokumentów
z zakresu nauk ścisłych: matematyczno-przyrodniczych i technicznych.
Język haseł przedmiotowych KABA:
teoria, praktyka, przyszłość
Kazimierz Dolny, 20-22 września 2006

- Spis treści - Następny

            

Michel Mingam

Biblioteka Narodowa Francji

Michel.MINGAM@bnf.fr

RAMEAU, bilans i perspektywy
RAMEAU - status quo and perspectives

Słowa kluczowe

Język haseł przedmiotowych RAMEAU, prekoordynacja, terminologia jhp RAMEAU, semantyka jhp RAMEAU, składnia jhp RAMEAU

Keywords

RAMEAU Subject Headings, pre-coordination, RAMEAU terminology, RAMEAU semantics, RAMEAU syntax

Abstrakt

Język haseł przedmiotowych (jhp) RAMEAU, tworzony i stosowany w bibliotekach francuskich od 1980 r., został poddany analizie krytycznej mającej na celu dostosowanie go do wymagań współczesnych skomputeryzowanych katalogów. Referat ukazuje z jednej strony główne mankamenty tego języka, z drugiej cechy pozytywne. Wyróżniono trzy poziomy analizy języka: poziom terminologiczny, poziom semantyczny i poziom składniowy. Wskazano na poziom terminologiczny jako priorytetowy w dalszym rozwoju jhp RAMEAU.

Abstract

RAMEAU Subject Headings built and used by french libraries since 1980 was made subject to the critical analysis intended to help in adjusting it to the requirements of contemporary automated library catalogs. The paper presents both the drawbacks and positive features of RAMEAU and analyses it on three levels: terminology, semantics and syntax. The level of terminology is given the highest priority in the further development of RAMEAU Subject Headings.

 
 
 

RAMEAU (Répertoire d'autorité-matiere encyclopédique et alphabétique unifié) jest językiem haseł przedmiotowych stosowanym w większości bibliotek francuskich.

Zanim zadamy sobie pytanie o przyszłość tego języka, przydatnym może się okazać spojrzenie w przeszłość dla zrozumienia, w jakim kontekście powstał. Tym bardziej, że ta przeszłość nadal ciąży na aktualnej jego sytuacji.

1. Bilans

1.1 Nieco historii

Pod koniec XIX wieku biblioteki francuskie rozpoczęły tworzenie alfabetycznych katalogów przedmiotowych na fiszkach, obok alfabetycznych katalogów autorskich. Przyniosło to bardzo szybko zachęcające efekty - Biblioteka Sorbony zanotowała od początku XX wieku znaczny wzrost liczby wyszukiwań dokumentów, zarówno ze strony studentów, jak i nauczycieli akademickich. Stopniowo opracowano normę, której przedmiotem było tworzenie katalogów przedmiotowych. Norma ta uwzględniała zasady składni pozwalające na budowanie prekoordynowanych haseł przedmiotowych, co następnie umożliwiało porządkowanie alfabetyczne odpowiednich fiszek w katalogu. Z kolei, podczas gdy katalogi zaczęły być zgodne z zasadami formalnymi, biblioteki nadal swobodnie tworzyły hasła przedmiotowe według własnych potrzeb, na przykład dostosowując poziom słownictwa do odpowiedniego czytelnika. Ta swoboda, na którą zezwalała norma, nie stanowiła żadnego problemu, dopóki funkcjonujące oddzielnie biblioteki budowały niezależne katalogi.

W latach 1970-1980 stopniowa automatyzacja katalogów zaczęła poddawać w wątpliwość funkcjonowanie tego systemu. W istocie długo pielęgnowana potrzeba tworzenia wspólnych katalogów łączących razem zasoby różnych bibliotek (katalog wspólny, pobieranie opisów) stała się wówczas możliwa do realizacji. Jednak żeby można było w pełni współpracować, a zwłaszcza łączyć razem lub wymieniać dane, trzeba, by biblioteki stosowały ten sam język. Budowanie wspólnych katalogów komputerowych zakłada przede wszystkim wzmożoną potrzebę harmonizacji, normalizacji, w tym także w dziedzinie katalogowania przedmiotowego. Innymi słowy, odtąd biblioteki będą musiały zrezygnować z wolności tworzenia haseł przedmiotowych według własnych potrzeb na rzecz wspólnego zasobu słownictwa, z którego będą czerpać te same hasła do oznaczania tych samych treści.

W tym właśnie kontekście w 1980 r. powstał język RAMEAU. Jednakże, zamiast tworzyć zasób słownictwa ex nihilo, Biblioteka Narodowa Francji i biblioteki uniwersyteckie wolały przejąć odpowiednio przystosowany Répertoire des vedettes matiere (RVM) Biblioteki Uniwersytetu Lavala w Quebecu (Kanada). Język ten miał tę zaletę, że był już francuskojęzyczny, będąc jednocześnie kopią języka Biblioteki Kongresu w Waszyngtonie (Library of Congress Subject Headings - LCSH). W istocie, po co rozpoczynać od nowa prace, gdzie indziej już wykonaną?

Od tej pory język RAMEAU rozpowszechnił się wśród wszystkich bibliotek francuskich (Biblioteka Narodowa Francji, biblioteki uniwersyteckie, biblioteki publiczne, biblioteki specjalne itp.) oraz wśród kilku instytucji prywatnych. Warto zauważyć, że możliwość pobierania przez biblioteki nieodpłatnie, on-line opisów bibliograficznych z Biblioteki Narodowej Francji, opracowanych przedmiotowo za pomocą języka RAMEAU, może tylko wzmocnić tę tendencję na przyszłość, zwłaszcza w przypadku małych bibliotek publicznych.

W miarę, jak wzrosło znaczenie RAMEAU, instytucje stosujące ten język zaczęły organizować się stopniowo w obrębie sieci o zasięgu krajowym. Funkcjonowanie tej sieci określiła międzyministerialna umowa zakładająca regularne spotkania instytucji krajowych (Comité d’orientation i Comité opérationnel), w których zasiadają przedstawiciele administratorów i użytkowników języka. Jednocześnie stworzona została przez Bibliotekę Narodową Francji infrastruktura techniczna obsługująca tę sieć z Narodowym Centrum RAMEAU, które jest odpowiedzialne za zarządzaniem językiem RAMEAU na poziomie krajowym. W tej infrastrukturze mieści się strona internetowa z narodową kartoteką wzorcową pozwalającą 209 instytucjom od 2005 r. tworzyć on-line i modyfikować hasła na potrzeby własnego katalogowania przedmiotowego. Dodatkowo owocna współpraca międzynarodowa ukoronowała te wysiłki, czego przykładem jest współpraca, jaka zawiązała się z Polską.

1.2 Kilka problemów

RAMEAU jest dzisiaj rzeczywistością, której nie sposób nie zauważyć w pejzażu bibliotek francuskich, wśród których zdobył on pozycję niemal monopolisty jako język opracowania przedmiotowego. Ale temu niezaprzeczalnemu sukcesowi towarzyszą od początku liczne krytyki i nieustanne ataki, które tym bardziej trzeba starać się zrozumieć, że nie wszystkie są nieuzasadnione. Z tego też względu spojrzenie w przeszłość może być przydatne.

Wybór, jakiego dokonano na początku - skorzystanie z obcego zasobu słownictwa w celu utworzenia języka RAMEAU, da się łatwo wyjaśnić względami ekonomicznymi, oszczędnością czasu. Jak powiedziano wcześniej, pozwoliło to na uniknięcie powtarzania pracy wykonanej już gdzie indziej, nie mówiąc o otwierających się w ten sposób perspektywach międzynarodowej współpracy. Niemniej jednak wybór ten pociągnął za sobą pewne trudności, które w niedługim czasie miały się ujawnić. Trudności te ciążą nadal częściowo na tym, czym stał się język RAMEAU, i wyjaśniają w większości krytyki formułowane pod adresem tego języka.

Przede wszystkim nie było najlepszym wyjściem zastosowanie we Francji narzędzia o pochodzeniu anglosaskim, nawet jeśli przeszło ono przez filtr kanadyjski. Katalogowanie przedmiotowe co prawda korzysta ze wspólnego języka, ale mimo wszystko nie może pominąć konkretnego wymiaru narodowego. To wyjaśnia fakt, że bardzo szybko ujawniły się różnice językowe (kalki językowe amerykańskie i kanadyjskie) i kulturowe (inne ujęcie niektórych elementów rzeczywistości), istniejące w licznych dziedzinach pomiędzy słownictwem amerykańskim i kanadyjskim z jednej strony, a zwyczajami językowymi użytkowników francuskich z drugiej. Stąd pierwsza seria krytyk całkowicie uzasadnionych, na które trzeba było i nadal trzeba odpowiadać, wkładając sporo wysiłku w przystosowanie języka informacyjno-wyszukiwawczego wyjściowego (RVM) do języka i rzeczywistości kulturowej czysto francuskiej. Zadanie to dalekie jest od ukończenia. Oczywiście nie oznacza to, że język RAMEAU nie czerpie korzyści z ogromnej pracy naszych kolegów zza Atlantyku. Oznacza jednak, że praca ta musi zostać poddana czujnej krytyce.

Ponadto ten początkowy wybór był w pewnym sensie paradoksalny. Słownictwo amerykańskie pochodzi z początku XX wieku. Znaczy to, że jest to język dużo wcześniejszy niż zmiany informatyczne, przeznaczony początkowo do użycia w katalogu kartkowym, przeniesiony następnie na nośnik elektroniczny, ale zachowujący pierwotne zasady, w szczególności prekoordynowany charakter języka (nawet jeśli wyszukiwanie typu postkoordynowanego wydaje się być z założenia lepiej przystosowane do środowiska komputerowego). Sytuacja okazała się jeszcze bardziej skomplikowana z tej racji, że LCSH nie był utworzony od początku jako słownictwo niezależne od konkretnego katalogu, a zatem przeznaczone do wykorzystania w dużej liczbie bibliotek. Był utworzony jako konkretna kartoteka wzorcowa konkretnego katalogu, w tym przypadku katalogu Biblioteki Kongresu. Stąd oczywiste jest, że LCSH odzwierciedla i rejestruje w dużej części potrzeby katalogu tej instytucji, czego ślady stały się integralną częścią samego języka haseł przedmiotowych, a szczególnie zasad rządzących składnią. Odzwierciedlając dokładnie ten model, RVM i następnie język RAMEAU mogły jedynie przejąć te uciążliwości

W konsekwencji zbyt skomplikowana składnia będąca wynikiem tej sytuacji mogła jedynie wywołać nową serię równie uzasadnionych ataków w odniesieniu do języka RAMEAU ocenianego jako zbyt mało dostosowany do kontekstu informatycznego, dla którego przecież początkowo został wybrany. W odpowiedzi na krytykę podjęto znaczny wysiłek w celu uproszczenia składni, na ile tylko było to możliwe. Ale z kolei ten wysiłek spowodował w efekcie, że pierwsze miejsce w rozważaniach nad językiem nadano składni, ze szkodą dla słownictwa. Jakby najważniejsze było nadal określenie formalnych zasad katalogowania przedmiotowego, a nie zarządzanie terminologią kartoteki wzorcowej. Krótko mówiąc, jakbyśmy tkwili nadal w epoce katalogów kartkowych.

1.3 Ale także atuty

Jak wspomniano, krytyka, z jaką spotkał się język RAMEAU, nie była nieuzasadniona. Tym niemniej napotykane trudności nie mogą zaciemniać rzeczywistych zalet, jakie oferuje język, którego bogate możliwości są proporcjonalne do względnej złożoności. Tak jak w przypadku LCSH i RVM, z których pochodzi, język RAMEAU można rozpatrywać na trzech poziomach - jako język kontrolowany, zhierarchizowany i prekoordynowany. Istotną korzyścią wynikającą z tego podziału jest umożliwienie rozmaitych typów wyszukiwań przez przedmiot w katalogach.

Na pierwszym poziomie, który umownie będzie nazywany "terminologicznym" (i który jest poziomem najważniejszym), RAMEAU jest językiem kontrolowanym pod względem formy słownictwa, synonimii i homonimii. Celem jest optymalizacja wyszukiwania za pomocą słów kluczowych przez budowanie języka na tyle jednorodnego i jednoznacznego, na ile jest to tylko możliwe (ideałem jest, aby jednemu hasłu odpowiadało tylko jedno pojęcie i jednemu pojęciu jedno hasło) poprzez mnożenie punktów dostępu do terminów przyjętych od terminów odrzuconych, stanowiących zasób potencjalny słownictwa. To dlatego, że język naturalny jest z natury niejednoznaczny - inaczej mówiąc, dlatego że często istnieje wiele sposobów na oznaczenie tej samej rzeczy lub ten sam znak językowy może mieć kilka znaczeń - języki haseł przedmiotowych są niezbędne w wyszukiwaniu. Nie biorąc pod uwagę sytuacji, gdy wywołują chaos, mieszając w odpowiedziach informacje niejednorodne lub ciszę poprzez rozproszenie tej samej informacji w kilku określeniach (hasłach). Kontrola słownictwa stanowi bez wątpienia główną wartość dodaną takich języków jak RAMEAU w porównaniu do możliwości, skądinąd interesujących, wyszukiwania pełnotekstowego, które nie pozwala na zredukowanie wieloznaczności języka naturalnego, z niekorzystnymi konsekwencjami dla wyszukiwania.

Na drugim poziomie, który będzie nazywany "semantycznym", RAMEAU jest językiem zhierarchizowanym - zbiór haseł tworzy sieć powiązanych miedzy sobą terminów szerszych, węższych i skojarzonych. Celem jest umożliwienie semantycznej nawigacji pomiędzy terminami przyjętymi - poszerzenie wyszukiwania (dzięki terminom szerszym) bądź sprecyzowanie (dzięki terminom węższym), bądź też zmiana kierunku wyszukiwania (dzięki terminom skojarzonym). Z tego punktu widzenia język RAMEAU jest podobny w sposobie funkcjonowania do ogromnego tezaurusa, który paradoksalnie byłby jednocześnie encyklopedyczny (tezaurus z zasady jest specjalistyczny) i ewolucyjny, ponieważ słownictwo języka RAMEAU wzbogaca się nieustannie w miarę potrzeb katalogowania przedmiotowego (tezaurus z zasady jest zbudowany a priori). Można tu również mówić o pewnego rodzaju "ontologii" encyklopedycznej.

W końcu na trzecim poziomie, który będzie nazywany "składniowym", RAMEAU jest językiem prekoordynowanym podlegającym ścisłym zasadom tworzenia haseł przedmiotowych w toku katalogowania przedmiotowego dokumentów. Nie warto wracać do paradoksu leżącego u podstaw powstawania języka RAMEAU - do wyboru słownictwa źródłowego (LCSH, RVM) stosującego prekoordynację, podczas gdy trwająca informatyzacja powinna była, zdaje się, prowadzić do wyboru postkoordynacji. Natomiast pokazany zostanie nowy paradoks - fakt, że prekoordynacja, która powstała początkowo dla katalogów kartkowych, zachowuje pewną przydatność w kontekście informatycznym. Podczas wyszukiwania w dużych bazach bibliograficznych, jak katalogi bibliotek narodowych lub katalogi wspólne, prekoordynacja umożliwia w istocie zmniejszenie szumu informacyjnego poprzez porządkowanie odpowiedzi w formie indeksów, które za pomocą określników występujących po hasłach odmieniają fasety, pod jakimi może być rozpatrywane wyszukiwane pojęcie. Sortowanie to jest szczególnie przydatne w sytuacji, gdy pojęcie jest przedmiotem bogatej dokumentacji, pozwala bowiem na sprecyzowanie wyszukiwania i eliminuje blokady, jakie prowokuje wyszukiwanie przez słowa kluczowe w niektórych aplikacjach informatycznych, gdy rezultatów wyszukiwania jest zbyt wiele.

Język RAMEAU, dzięki swojej strukturze, a wbrew wiążącym się z nią obciążeniom, umożliwia zatem trzy uzupełniające się sposoby wyszukiwania przedmiotowego w katalogach. Te sposoby mogą być wykorzystywane przez biblioteki niezależnie jeden od drugiego lub łącznie, dla lepszej obsługi użytkowników:

  • jako język kontrolowany, łącząc terminy przyjęte i odrzucone, RAMEAU pozwala na wyszukiwanie przez słowa kluczowe;
  • jako język zhierarchizowany pozwala na nawigację semantyczną w słownictwie za pomocą relacji szerszych, węższych i skojarzeniowych pomiędzy terminami;
  • w końcu, jako język prekoordynowany rządzony zasadami składni, pozwala na wyszukiwanie poprzez przeglądanie indeksów.

2. Perspektywy

Perspektywy pracy nad językiem RAMEAU, w kształcie, w jakim zostały określone w ostatnim czasie przez Centrum Narodowe RAMEAU w porozumieniu z instytucjami należącymi do sieci krajowej, uwzględniają tę skrótowo nakreśloną sytuację w celu wyznaczenia nowych priorytetów.

Jak podkreślono, z racji prekoordynowanego charakteru języka, poziom składniowy do tej pory mobilizował przeważającą część czasu, energii i wspólnych rozważań Centrum Narodowego RAMEAU i innych instytucji zbyt często kosztem pracy nad słownictwem. Otóż w rzeczywistości to właśnie słownictwo, ponieważ jest kontrolowane (poziom terminologiczny) i zhierarchizowane (poziom semantyczny), stanowi prawdziwe serce języka haseł przedmiotowych, jego podstawowe bogactwo, jego "wartość dodaną" w porównaniu do wyszukiwania pełnotekstowego. Wydaje się zatem właściwe odwrócić dzisiaj priorytety i przyznać odtąd wyższość słownictwu, pozostawiając składnię na drugim planie.

2.1 W stronę terminologii

Jak zaznaczono, poziom terminologiczny (hasła i terminy odrzucone) stanowi element podstawowy i minimalny, wspólny dla języka RAMEAU i każdego innego języka haseł przedmiotowych. Poziom ten jest tym bardziej istotny, jeśli się patrzy z punktu widzenia konkretnego wyszukiwania:

  • poziom ten może w istocie być samowystarczalny, podczas gdy dwa pozostałe poziomy nie mogą funkcjonować bez niego (słownictwo kontrolowane, które nie byłoby ani zhierarchizowane, ani prekoordynowane, jest w pełni wyobrażalne, z kolei hierarchizacja i prekoordynacja zakładają obowiązkowo istnienie słownictwa kontrolowanego);
  • następnie to właśnie ten poziom umożliwia użytkownikowi (zarówno katalogerowi, jak i użytkownikowi końcowemu) dostęp bezpośredni do szukanej informacji;
  • w końcu to ten poziom rządzi dostępem do poziomu składniowego: faktycznie, jeśli użytkownik nie może dotrzeć do przyjętego hasła (bądź to dlatego, że jest źle wybrane, bądź z braku wystarczającej liczby terminów odrzuconych), nie jest dla niego istotne, z jakimi określnikami hasło to występuje!

Z tego punktu widzenia pojęcie deskryptora, któremu odpowiada hasło w języku RAMEAU, zasługuje na przypomnienie:

  • w istocie funkcją deskryptora jest nie tyle "przedstawiać" lub "wyrażać" treść dokumentu (oczywiście, nawet jeśli częściowo jest to prawda), co tę treść oznaczać, trochę na sposób "drogowskazu" lub "etykiety" pozwalającej na posortowanie danych informacji, aby je następnie odnaleźć. W ten sposób dobrze pokierowany użytkownik końcowy będzie miał dostęp do szukanej treści poprzez zapytania wyszukiwawcze, jakie sformułuje. Inaczej mówiąc, nie tyle chodzi o opisanie treści, co o danie do niej dostępu;
  • w konsekwencji każdy termin pozwalający na oznaczenie treści, a zatem i na danie do niej dostępu, powinien być uznawany za deskryptor. Chodzi nie tylko o hasło wzorcowe, ale także wszystkie terminy odrzucone, ponieważ wszystkie przyczyniają się do pokazania i wyczerpania (w sytuacji idealnej) wszystkich istniejących w danym języku możliwości terminologicznych dla oznaczenia konkretnej treści informacyjnej.

W tej perspektywie "deskryptorem" określana będzie połączona i nierozdzielna całość, stanowiąca to, co można by określić jako "grupę terminologiczną" (hasło wzorcowe i terminy odrzucone), nawet jeśli w niektórych przypadkach ta grupa sprowadza się do jednego terminu przyjętego, w sytuacji gdy nie istnieją inne warianty terminologiczne.

Postulujemy, aby to grupa terminologiczna (w której hasło wzorcowe stanowi oś, ale która ostatecznie mogłaby obyć się bez osi) stanowiła podstawę każdego języka informacyjno-wyszukiwawczego, a zatem i języka RAMEAU. To ta grupa bowiem, mnożąc i kontrolując przedmiotowe punkty dostępu, ma umożliwić maksymalnej liczbie zapytań doprowadzenie do trafnej, i tylko trafnej, odpowiedzi począwszy od terminów, w jakich zapytania mogą być sformułowane i które grupa terminologiczna będzie w stanie antycypować. Wydaje się, że dobry język haseł przedmiotowych powinien być jak najbardziej przezroczysty dla końcowego użytkownika (w tym także katalogera, którego praca powinna być przez to łatwiejsza i szybsza).

Zatem to właśnie poziom terminologiczny powinien być ulepszany w pierwszej kolejności, tak aby język RAMEAU był w stanie zaoferować terminologię jednocześnie trafną (to znaczy - dokładną i potwierdzoną w literaturze oraz zgodną z zasadami języka francuskiego używanego we Francji), jednoznaczną (to znaczy - pozbawioną wszelkiej niejednoznaczności semantycznej) i bogatą na tyle, na ile jest to konieczne w terminy odrzucone, aby pomnożyć punkty dostępu do terminów przyjętych (tak samo - na podstawie przypadków potwierdzonych w literaturze). W odniesieniu do administratorów języka zadanie to nakłada konieczność maksymalnie systematycznego konsultowania źródeł drukowanych i elektronicznych za każdym razem, gdy tworzą lub sprawdzają hasła języka RAMEAU, nawet jeśli hasła posiadają swoje odpowiedniki w słownictwie Uniwersytetu Lavala lub LCSH. Jak już wspomniano, ważne jest bowiem, aby język RAMEAU przestrzegał zwyczajów językowych użytkowników francuskich, potwierdzonych w literaturze.

2.2 W stronę semantyki

Trafne, jednoznaczne, bogate w terminy odrzucone słownictwo musi także być spójne, to znaczy nie zawierać ani luk, ani dubletów. Może wydać się paradoksalne mówienie o kompletności i spójności słownictwa, które z założenia jest encyklopedyczne i które stale wzbogaca się w miarę potrzeb wynikających z katalogowania przedmiotowego. Nie jest to jednak nieuzasadnione, jeżeli się weźmie pod uwagę fakt, że osiągnięta dzisiaj masa krytyczna języka RAMEAU umożliwia pewne oceny retrospektywne. Możliwe jest wyróżnienie wśród haseł RAMEAU dwóch kategorii, które mogą być rozmaicie ocenione:

  • z jednej strony hasła, które funkcjonują według sieci pojęciowych bardziej lub mniej złożonych i rozciągniętych;
  • z drugiej strony hasła, które tworzą otwarte serie "przedmiotów" (zwierzęta, rośliny, minerały, języki, grupy etniczne itd.)

Oczywiście szukanie ewentualnych luk w słownictwie na drodze retrospektywnej analizy interesujące jest jedynie w pierwszej kategorii haseł, pod warunkiem, że terminy nie tworzą otwartych serii, ale, przeciwnie, funkcjonują w systemach o wymiernej spójności. Z kolei konieczne jest tropienie dubletów terminologicznych we wszystkich kategoriach haseł, zarówno w przypadku haseł należących do sieci pojęciowych, jak i otwartych serii. Hasła synonimiczne lub o bardzo bliskim znaczeniu powodują bowiem powstawanie równoległego katalogowania przedmiotowego, które rozprasza informację i generuje ciszę informacyjną.

Ta praca jest konieczna co najmniej z trzech powodów. Z jednej strony źródłowe zasoby słownictwa - LCSH i RVM - nie są pozbawione tych błędów. Z drugiej strony nieustający przyrost słownictwa języka RAMEAU stanowi czynnik zwiększającego się ryzyka. W końcu zbyt rygorystyczna koncepcja katalogowania przedmiotowego wyszczególniającego może prowadzić do pewnych nadużyć (zwyczajowo kataloguje się przedmiotowo w sposób wyszczególniający, ale rozproszenie informacji jest proporcjonalne do jej szczegółowości; a zatem im bardziej hasło będzie szczegółowe, tym bardziej informacja będzie rozproszona, co w końcu może powodować katalogowanie przedmiotowe równoległe).

Poprawianie spójności słownictwa zakłada połączenie ścisłe pracy nad poziomie terminologicznym z pracą na poziomie semantycznym - tak bardzo te dwa poziomy są związane w ostatecznej analizie:

  • poziom semantyczny języka RAMEAU może w istocie stanowić cenną pomoc w administrowaniu i poprawianiu spójności poziomu terminologicznego dzięki zwartej sieci relacji generycznych, specyficznych i skojarzeniowych łączących hasła;
  • z kolei lepsza ocena spójności pojęciowej w określonej dziedzinie może jedynie wspomóc racjonalizację sieci związków semantycznych, która jest wyrazem tej spójności.

2.3 W stronę składni

Jeśli w przyszłości wysiłek będzie skoncentrowany, jak to zostało powiedziane, na poziomach terminologicznym i semantycznym, zagadnienia dotyczące składni, co prawda nie mogą być całkowicie pominięte, ale powinny być rozpatrywane jedynie marginalnie.

W każdym razie olbrzymia ilość dokumentów skatalogowanych przedmiotowo w bibliotekach nie pozwala na ponowne rozpatrywanie początkowych decyzji dotyczących składni. Zmiany zasad składniowych zakładają bowiem w większości przypadków konieczność poprawiania retrospektywnego setek, jeśli nie milionów, opisów przedmiotowych w katalogach. Chyba że pozostawi się rozbieżności, a poprawki w przeważającej większości będą wykonywane ręcznie, z powodu braku właściwych programów komputerowych. Zrozumiałe jest, że instytucje bibliograficzne mają inne priorytety niż dostosowywanie opisów przedmiotowych do ewentualnych nowych zasad składniowych, co faktycznie ogranicza ewentualne zmiany w tym zakresie.

3. Podsumowanie

Biorąc pod uwagę pozycję osiągniętą przez język RAMEAU w skali krajowej, i wbrew wspomnianym trudnościom biorącym się z początków jego powstania, nie wydaje się rozsądne powracanie dzisiaj do początkowego wyboru, jakiego dokonano na w latach 80. Chyba że chciałby się wszystko przerobić lub po prostu zwyczajnie zaniechać katalogowania przedmiotowego. Język RAMEAU stanowi jednak pewien dorobek, który stał się dobrem wspólnym większości bibliotek francuskich; poddawanie w wątpliwość jego jakości byłoby zbyt kosztowne. Z kolei wskazane jest zadać sobie pytanie, jak dalej kierować rozwojem tego narzędzia, aby lepiej odpowiadało ono konkretnym potrzebom użytkowników.

Z tego wynika, jak się nam wydaje, że należy skończyć z zamartwianiem się z powodu uciążliwości narzędzia. Nie należy zapominać o jego możliwościach. Innymi słowy, problem składni musi przestać przysłaniać potencjał słownictwa. W istocie język RAMEAU z pewnością jest językiem prekoordynowanym, ale jest także, i przed wszystkim, bogatym zasobem terminologicznym, kontrolowanym i zhierarchizowanym około 150 000 terminów w trakcie nieustannego wzrostu. Jak zaznaczono, właśnie na tym polega jego prawdziwa "wartość dodana"; to właśnie dlatego został wybrany w momencie, gdy Francja rozpoczynała informatyzację katalogów bibliotecznych. Ten właśnie wymiar terminologiczny i semantyczny, który wymaga jedynie ulepszeń, nie był nigdy przedmiotem prawdziwie systematycznej pracy, w przeciwieństwie do składni.

Mając to na uwadze, Narodowe Centrum RAMEAU zdecydowało poświęcić swój wysiłek w najbliższych latach temu właśnie wymiarowi, zanadto ignorowanemu w pracy nad językami haseł przedmiotowych. Praca ta będzie prowadzona w trybie programowej analizy jakościowej słownictwa, która będzie przeprowadzona w sposób metodyczny i stopniowy, dziedzina po dziedzinie, dyscyplina po dyscyplinie, pole semantyczne po polu semantycznym. Tylko takie podejście o charakterze systematycznym (którego przeprowadzona eksperymentalna próba dowiodła, że jest w pełni możliwe do realizacji) może pozwolić na prawdziwą kontrolę spójności słownictwa. Może także przyczynić się do poprawy jego jakości lepiej niż prosta codzienna praca związana z propozycjami wzbogacenia lub modyfikacji słownictwa formułowanymi przez użytkowników.

Opisany program sprowadza się w pewnym sensie do budowania "ontologii" szczegółowych dyscyplin i dziedzin (w sensie zorganizowanych struktur wiedzy) w ramach słownictwa, które pozostanie wspólne, a którego jednolity charakter pozostanie zachowany. W końcu słownictwo to stanie się rodzajem ontologii encyklopedycznej ze względu na sieć związków semantycznych łączących hasła (lub raczej grupy haseł). Jeśli zostawić na boku problemy składni, kontrolowany i zhierarchizowany język RAMEAU umożliwia taką perspektywę, o ile tylko poświęci się temu zadaniu pewien czas w sposób systematyczny, metodyczny, stały i zdyscyplinowany.

Oczywiście poprawienie charakteru kontrolowanego i hierarchicznego języka, do czego w ten sposób się dąży, ma za cel końcowy świadczenie lepszych usług użytkownikom, dla których wyszukiwanie będzie dzięki temu łatwiejsze. Po warunkiem jednakże, że biblioteki, aby zarządzać katalogiem, zaopatrzą się w system wyszukiwawczy, który będzie w stanie od strony technicznej obsłużyć w ten sposób oferowane możliwości, dla którego uwzględnienie terminów odrzuconych będzie warunkiem koniecznym.

Program, którego główne założenia naszkicowano, stara się łączyć ambicję i realizm. Wpisując się w tradycję, stara się poprawić to, co może być poprawione, na ile jest to możliwe, nieprzerwanie, w sposób niezmienny, biorąc pod uwagę centralne miejsce zdobyte przez język katalogowania przedmiotowego, który stał się dobrem ogólnonarodowym. Program ten opiera się na zdobyczach języka, którego uciążliwości są niezaprzeczalne (głównie z powodu skomplikowanej składni), ale którego możliwości (terminologiczne i semantyczne) zdają się być jeszcze nie do końca wykorzystane, także w kontekście obecnych zmian technicznych, przy założeniu, że zmiany te nie zdołają całkowicie wyeliminować problemu treści intelektualnej. Dodajmy, że program ten mógłby z łatwością harmonizować z pracami prowadzonymi obecnie w skali międzynarodowej w zakresie metadanych (elementy metadanych w Dublin Core; FAST (Faceted Application of Subject Terminology).

            

- Spis treści - Następny

(C) 2006 EBIB

            RAMEAU, bilans i perspektywy / Michel Mingam // W: Opracowanie przedmiotowe dokumentów z zakresu nauk ścisłych: matematyczno-przyrodniczych i technicznych. Język haseł przedmiotowych KABA: teoria, praktyka, przyszłość. Kazimierz Dolny, 20-22 września 2006 roku. - [Warszawa] : Stowarzyszenie Bibliotekarzy Polskich, K[omisja] W[ydawnictw] E[lektronicznych], Redakcja "Elektronicznej Biblioteki", 2006. - (EBIB Materiały konferencyjne nr 15). - ISBN 83-921757-6-X. -Tryb dostępu : http://www.ebib.info/publikacje/matkonf/kaba/mingam.php