Zintegrowana platforma polskich czasopism naukowych Merkuriusz

Projekt Merkuriusz to zdaniem p. K. Ślaskiej pomysł na pełnotekstową bazę polskich czasopism naukowych, zawierającą zdigitalizowane artykuły z niemal 2000 tytułów czasopism z listy ministerialnej. Zeskanowane w ramach projektu artykuły z lat 2002-2014 mają być udostępniane na platformie Academica. Można by uznać, że to fantastyczne rozwiązanie, gdyby nie magiczne słowo Academica, które przekreśla nasze wyobrażenia o łatwym dostępie w celach dydaktycznych i naukowych do tego zasobu:

  • zasób pełnotekstowy dostępny jest w ramach elektronicznych wypożyczeń międzybibliotecznych bez możliwości archiwizacji przez użytkownika (nawet w ramach dozwolonego użytku),
  • zasób jest prezentowany w sposób imitujący zarządzanie papierowym egzemplarzem, co oznacza, że Academica indeksuje czasopisma na poziomie zeszytów/tomów, a nie na poziomie artykułów naukowych (jak w profesjonalnych bazach z czasopismami naukowymi), zawartość zeszytów może być wyszukiwana tylko dzięki dodaniu do ich skanów warstwy tekstowej (OCR),
  • zasób, którego nie obejmują otwarte licencje, dostępny jest za pośrednictwem platformy Academica na terminalach wyłącznie polskich bibliotek, co nie rozwiązuje problemu zwiększania zasięgu polskich periodyków naukowych, jego umiędzynarodowania,
  • korzystanie z terminalu (z dostępem do platformy Academica) przez użytkownika końcowego musi odbywać się pod nadzorem bibliotekarza,
  • zdigitalizowane zostały czasopisma, które w ramach otwartych licencji częściowo są już w innych ogólnodostępnych bazach, np. BazTech lub na stronach wydawców,
  • opracowano metadane, które jak wyżej – też już istnieją, przynajmniej częściowo,
  • platforma Academica została przedstawiona na konferencji jako produkt scalający rozproszone w innych bazach czasopisma naukowe, z pominięciem faktu, że rozproszona zawartość istniejących baz jest agregowana i wyszukiwalna z poziomu multiwyszukiwarek czy wyszukiwarek naukowych, takich jak Google Scholar,
  • projekt realizowano z publicznych pieniędzy, a publiczny dostęp jest obecnie niemożliwy.

Zachowując obiektywizm, należy wskazać także pozytywne strony projektu:

  • w otwartym dostępie można przeszukiwać Academicę (w tym zasób zdigitalizowany w ramach projektu Merkuriusz), jak podkreślają realizatorzy projektu, według zaawansowanych funkcji (dodatkowo uruchomiono wyszukiwanie fasetowe) – standardowych dla większości źródeł informacji,
  • bibliotekarze udostępniający Academicę nie mogą zabronić czytelnikom robienia zdjęć ekranu z pełnym tekstem własnymi urządzeniami mobilnymi (interpretacja prawnika p. P. Markiewicza),
  • realizatorzy projektu zapowiadają stopniowe łagodzenie rygorystycznego regulaminu korzystania z Academici.

Podsumowując krótką relację z „Konferencji Zintegrowana Platforma Polskich Czasopism Naukowych Merkuriusz”, warto zauważyć, że społeczność skupiona wokół nauki ubolewa, że brakuje pieniędzy na rozwijanie źródeł informacji open access, takich jak BazTech, BazHum, BazEkon, Agro… Mimo tego spróbujmy korzystać z wyszukiwarki Academiki, może z czasem sprosta naszym wymaganiom w zakresie funkcjonalności i potrzeb informacyjnych.

I. Sójkowska i E. Rozkosz