ebib 
Nr 5/2008 (96), Wydawcy a biblioteki - problemy. Sprawozdanie
 poprzedni artykuł następny artykuł   

 


Tomasz Majdosz
Przyjaciel Biblioteki Uniwersytetu Rzeszowskiego

9 maja 2008 r. Noc Biblioteki Uniwersytetu Rzeszowskiego


Biblioteka płonie!, krzyczał klucznik Mikołaj z Morimondo, kiedy żywioł opanowywał klasztorną bibliotekę północnowłoskiego opactwa w powieści Umberto Eco. Tajemnice największej biblioteki średniowiecznego świata strawił ogień i nikomu nie dane było poznać jej uroków. Biblioteka płonie!, ale nie ogniem żywiołu, a ogniem wrażeń, takie odczucia mieli goście przybyli na uroczystości Nocy Biblioteki [http://nocbur.univ.rzeszow.pl]. Już nie świat kultury średniowiecza, a świat ponowoczesności XXI w., tym razem dobrodusznie, odsłaniał tajemnice mroków, zakamarków swojej skarbnicy.

Otwarcie biblioteki rzeszowskiej uczelni – stanowiącej odzwierciedlenie hasła Nutrimentum spiritus – stało się faktem 9 maja 2008 r. Nerwowe odliczanie do godziny zero zakończyło się o 19.00, kiedy to nastąpiło oficjalne otwarcie uroczystości poprowadzone przez gospodarzy: Rektora Uniwersytetu Rzeszowskiego, Włodzimierza Bonusiaka, oraz dyrektor biblioteki Krystynę Serwatko. Bomba poszła w górę, wstęga przecięta, emocje sięgnęły zenitu, tym bardziej, że był to debiut. Pierwsza noc spędzona w bibliotece, każde pomieszczenie otwarte dla zwiedzających; takich chwil się nie zapomina!

Oszołomieni czytelnicy, wysłuchawszy hymnu (!) Nocy Biblioteki, Ballady o niepoczytalnym bibliotekarzu (tekst: Jan Kazimierz Siwek; muzyka i wykonanie: Wojtek Gęsicki), nie mogli tej nocy pójść spokojnie do łóżek, robiło się bowiem coraz goręcej, atmosferę podgrzał jeszcze pokaz Szkoły Tańca Sportowego „Aksel” pod kierunkiem Anny Niedzielskiej. Świat zawirował, emocjom nie było końca. Po pokazie tanecznym jedni czytelnicy rozpierzchli się po zakamarkach biblioteki w asyście rozbawionych bibliotekarzy, drudzy czekali na wykłady o tradycji książki i jej przyszłości. W krąg kultury książki niezwykle sugestywnie wprowadził słuchaczy miłośnik Rzeszowa – Marek Czarnota, wygłaszając mowę O książce dawnej, bibliofilstwie, białym kruku i ekslibrisie, akcentując niezwykłą żywotność słowa pisanego. Poniekąd dla potwierdzenia tezy o umiłowaniu książki jako zabytku Marek Czarnota ofiarował bibliotece niezwykle cenne okazy:

  • Grosser steyermarkischer National-Lalender (1834 r.);
  • Grosser steyermarkischer National-Lalender (1833 r.);
  • Nowy kalendarz domowy na rok zwyczajny 1829;
  • Szkółka powszechna dla młodzieży umiejącej czytać i po prostu rachować ułożona przez Hipolita Wilowskiego (1863 r.);
  • Bobrecki J. Książka kucharska – najstarsza rzeszowska książka kucharska (Reprint oryg. z roku 1885);
  • Paterak M. Fara Łańcut (2007);
  • Orzeł – znak żołnierza polskiego, pod red. Antoniego Romualda Cedyńskiego. Katalog wystawy 1981;
  • Nuż w bżuhu. „2 Jednodńuwka Futurystów”, Listopad 1921 r.;
  • Oryginał brakującej karty Ustawienie stołu, której brak w wydaniu Książki kucharskiej z roku 1885.

Z kolei w wirtualną rzeczywistość czytelnictwa, w świat globalnej wioski wprowadził zaproszony z UMCS Grzegorz Gmiterek, który przedstawił referat Multimedialne oblicze książki i prasy a zjawisko konwergencji mediów.

Po gorącej dyspucie o kondycji książki, przyszedł czas na krainę łagodności przy dźwiękach muzyki zespołu La Centra. Liryczny śpiew Katarzyny Paulo-Piłat, nastrój muzyki klasycznej, wprowadziły klimat chwilowego oderwania się od rzeczywistości. Część czytelników doznała stanu nirwany, część entuzjastycznie opowiadała o zakamarkach magazynów pełnych książek, wokół których gromadziły się zjawy i przebudzone z wiecznych snów wampiry. Inna część w tym czasie degustowała słodkości i chłodziła się sokami.

Zmianę nastroju wprowadził pokaz tańca sportowego STS „Aksel”, pełnego ekspresji i nieokiełznanej energii. Do północy, godziny duchów, było coraz bliżej, nikt się czasem nie przejmował, bowiem była to jedyna w swoim rodzaju noc: pełno rozmów, zachwytu...

Przyszedł wreszcie czas na występ teatralny w wykonaniu artysty Stacha Ożoga, który przedstawił monodram Pijak na podstawie prozy Fiodora Dostojewskiego. (Rzeczywiście miało się wrażenie, że spowiada się nam zapijaczony Marmieładow). Następnie Stach Ożóg zaprezentował się jako znakomity recytator etiudy Wędrówka wokół słowa i jakby tego było mało, można było jeszcze obejrzeć rzecz niezwykłą – krótkometrażowy film z udziałem artysty, w reżyserii Grzegorza Wisza, pt. Studium Klowna.

Emocje, emocje! Nastrój zmieniał się tak szybko, że aż czytelnikom nie starczało sił. Nim większość z nich ochłonęła po spektaklu Stacha Ożoga, jak grom z jasnego nieba, na środku biblioteki stanęli ponownie tancerze ze Szkoły Tańca Sportowego „Aksel”, tym razem prezentując mrożący krew w żyłach Taniec z wampirem. Zapatrzeni czytelnicy, nie zauważyli, że tańcowi przyglądały się też prawdziwe wampiry, które jak się okazało zmieszały się z tłumem.

Wreszcie północ! Cała biblioteka pełna szaleństwa, a to jeszcze nie koniec. Krystyna Walc, jedna z bibliotekarek, przygotowała referat będący częścią jej tajemniczego hobby, a zatytułowany: Współczesny wizerunek wampira. Tekst „ociekający krwią”, którego niestety sama autorka nie mogła przeczytać, w jej imieniu zaprezentował Tomek Majdosz. Po tym referacie całkowicie już wymieszały się oba światy, biblioteka przestawała być tajemnicą. A tu jeszcze czekał występ grupy S.T.O.S, która przedstawiła sztukę Kruk Alfonso Sastre’a dopełniającą atmosferę i grozy, i tajemnicy.

Po całej nocy okazało się, że biblioteka nie spłonęła od wrażeń, tak jak całe opactwo w powieści Eco, gdzieniegdzie tylko było widać „krwawe ślady”… Biblioteka tymczasem zamknęła swoje podwoje. Czy jednak wszyscy uczestnicy TEJ nocy, a było ich ponad 300, dotarło cało do domów? Czy obyło się bez „zadraśnięć” na szyi? To już na zawsze pozostanie tajemnicą. Oby do następnej takiej nocy...

Biblioteka Uniwersytetu Rzeszowskiego pragnie gorąco podziękować wszystkim, którzy bezinteresownie i z wielkim zaangażowaniem włączyli się do organizacji Nocy Biblioteki. Szczególne podziękowania kierowane są do sponsorów imprezy: Oficyny Wolters Kluwer, Max Elektronik, Klimawentex, Zelmer, Elmet, Restauracji Czarny Kot, Cukierni Rak&Orłowski oraz do patronów medialnych: Telewizji Polskiej. Oddział w Rzeszowie, dziennika „Super Nowości” oraz miesięcznika „Nasz Dom Rzeszów”.

 Początek strony



9 maja 2008 r. Noc Biblioteki Uniwersytetu Rzeszowskiego / Tomasz Majdosz// W: Biuletyn EBIB [Dokument elektroniczny] / red. naczelny Bożena Bednarek-Michalska - Nr 5/2008 (96) czerwiec/lipiec. - Czasopismo elektroniczne. - [Warszawa] : Stowarzyszenie Bibliotekarzy Polskich KWE, 2010. - Tryb dostępu: http://www.ebib.info/2010/96/a.php?majdosz. - Tyt. z pierwszego ekranu. - ISSN 1507-7187