EBIB 
Nr 7/2003 (47), Społeczeństwo informacyjne - co i jak budujemy?. Artykuł
 Poprzedni artykuł Następny artykuł   

 


Ewa Dobrzyńska-Lankosz
Akademia Górniczo-Hutnicza w Krakowie
Biblioteka Główna

Polska Biblioteka Internetowa


Wstęp

Od kilku lat w krajach Europy Zachodniej, Australii, Ameryce powstają biblioteki wirtualne (między innymi GUTENBERG, NEDLIB, PANDORA). Podobne inicjatywy, choć na mniejszą skalę, pojawiają się także w Polsce (np.: Wielkopolska Biblioteka Cyfrowa, Wirtualna Biblioteka Literatury Polskiej, Wirtualna Biblioteka Naukowa, Skarbnica Literatury Polskiej, Mickiewicz w sieci, i in.). Swój udział w tworzeniu zasobów elektronicznych ma także Akademia Górniczo-Hutnicza: z inicjatywy Biblioteki Głównej tejże uczelni realizowany jest projekt pod nazwą Elektroniczna archiwizacja zbiorów.

Pod koniec 2002 roku idea ogólnonarodowej biblioteki wirtualnej podjęta została także przez Komitet Badań Naukowych (KBN) jako jedno z zadań realizowanych w ramach Programu Rozwoju Społeczeństwa Informacyjnego. Inicjatywa ta przyjęta została w Polsce z wielkim entuzjazmem. KBN podjął decyzję o zlokalizowaniu Polskiej Biblioteki Internetowej (PBI) w Krakowie.

Kraków - jako siedziba PBI wydawał się być dobrym miejscem z kilku powodów. Po pierwsze - Akademia Górniczo-Hutnicza wraz z Akademickim Centrum Komputerowym Cyfronet były w stanie zapewnić profesjonalną opiekę informatyczno-techniczną, po drugie - w ramach Krakowskiego Zespołu Bibliotecznego istnieje ścisła współpraca bibliotek naukowych, w szczególności akademickich, po trzecie wreszcie - krakowskie biblioteki, a szczególnie Biblioteka Główna AGH, w ciągu kilku ostatnich lat zdobyły doświadczenie w zakresie digitalizacji zbiorów i udostępniania ich w sieciach rozległych.

Krótka historia PBI

W ślad za decyzją KBN-u o powołaniu do życia ogólnopolskiej biblioteki wirtualnej, w listopadzie 2002 roku krakowskie instytucje naukowe podpisały deklarację wyrażającą wolę utworzenia i pomnażania narodowego cyfrowego zbioru bibliotecznego w ramach organizacyjnych Fundacji Polska Biblioteka Internetowa. Wkrótce z całej Polski do Krakowa zaczęły napływać pisma deklarujące chęć uczestniczenia w PBI.

Z uwagi na narzucony przez KBN termin oficjalnej inauguracji portalu Polskiej Biblioteki Internetowej (21 grudnia 2002 roku) praktyczne uruchomienie inicjatywy wymagało podjęcia natychmiastowych i nie do końca skoordynowanych działań. Już na początku okazało się, że niezbędne jest merytoryczne i materialne wsparcie inicjatywy KBN-u przez instytucje deklarujące wolę współtworzenia Polskiej Biblioteki Internetowej. Kilka z tych instytucji, m.in. Akademia Górniczo-Hutnicza, Uniwersytet Jagielloński, Uniwersytet Gdański - nieodpłatnie przekazało do PBI część własnych, zdigitalizowanych dokumentów. Ze względu na brak czasu dobór materiału musiał być jednak dosyć chaotyczny, stąd obok "Techniki cieplnej" czy "Rachunku różniczkowego" w niewielkiej, bo liczącej 100 pozycji bazie znalazły się takie dzieła jak: "De Revolutionibus", czy "Dziady".

Do opracowania projektu portalu PBI, w drodze przetargu, przez KBN wybrana została polska firma prywatna. Bezpośredni wykonawcy portalu wielokrotnie kontaktowali się z pracownikami BG AGH. Na ich prośbę bibliotekarze opracowali schemat struktury wprowadzania danych [Opis dokumentów elektronicznych na potrzeby bazy PBI tworzonej przed 21.12.2002 (wersja uproszczona, niezgodna z normą PN-N-01152-13. Opis bibliograficzny - dokumenty elektroniczne)], która miała stanowić rozwiązanie tymczasowe do czasu zakupu lub opracowania profesjonalnego oprogramowania do obsługi bibliotek wirtualnych. Wielokrotnie wyjaśniano różne kwestie związane z budową opisów bibliograficznych. Zakładano, że ze względu na wielki pośpiech wstępnie opracowany zostanie uproszczony formularz wprowadzania danych, natomiast opisy bibliograficzne - co wydawało się oczywiste - sporządzą i wprowadzą do bazy bibliotekarze. Przygotowane zostały listy dokumentów elektronicznych utworzonych wcześniej przez BG AGH i BJ, a wytypowanych do zasilenia PBI, a także listy pozycji planowanych do zdigitalizowania w roku 2003. Wykazy te zawierały podstawowe dane, a więc nazwy autorów, tytuły dzieł, dane wydawnicze. Okazało się jednak, że opisy do bazy wprowadzili pracownicy wybranej firmy prywatnej. Wkrótce wszyscy mogliśmy się przekonać czym zakończył się ten eksperyment. Popełnione zostało szereg błędów merytorycznych, które wynikły z braku podstawowej wiedzy na temat katalogowania. Ponadto do samych tekstów dzieł wkradło się wiele błędów, nawet ortograficznych. Przeniesione do bazy teksty najwyraźniej nie poddane zostały żadnej korekcie.

Portal PBI zainstalowany został na czasowo wypożyczonym od AGH sprzęcie komputerowym. Mimo zapewnień pracowników KBN-u odpowiedzialnych za realizację przedsięwzięcia o szybkim, bo już na początku roku 2003, zastąpieniu wypożyczonego serwera docelowym komputerem, sprzęt AGH wykorzystywany jest do chwili obecnej.

Zakładano, że od początku roku 2003 rozpocznie się rzetelna praca nad przygotowaniem szczegółowego projektu, utworzeniem struktury bazy, dokonana zostanie korekta wszystkich błędów, dla celów PBI zakupiony zostanie niezbędny sprzęt, a przede wszystkim powołana zostanie do życia Fundacja PBI, zapewniająca odpowiedni poziom profesjonalny oraz jasną formę organizacyjną wszystkim dotychczasowym i przyszłym przedsięwzięciom PBI. Planowano ponadto, że inne firmy prywatne, dysponujące wysoko specjalistycznym sprzętem do digitalizacji rozpoczną skanowanie zbiorów wybranych bibliotek. Jeden ze skanerów został ulokowany w Bibliotece Narodowej. W dalszym etapie kolejne instytucje miały w bibliotekach udostępnić dla procesu skanowania wydzielone pomieszczenia i swoje zbiory. Nadal jednak nie ma szczegółowej koncepcji, jak udostępniać zasoby PBI, z wykorzystaniem jakiego narzędzia. Sytuacja taka sprawia, że trudno jest zawrzeć konkretną umowę na skanowanie wobec braku wizji przedsięwzięcia jako całości.

Problemy do rozwiązania

Polska Biblioteka Internetowa - jako przedsięwzięcie ogólnopolskie jest wspaniałą ideą. Wymaga ona jednak dużego wkładu pracy wielu fachowców - informatyków i bibliotekarzy. Już dzisiaj widoczne są pierwsze efekty współpracy tych dwóch grup specjalistów, m.in. w lokalnych środowiskach Poznania czy Krakowa, gdzie podjęte zostały prace nad tworzeniem bibliotek wirtualnych.

W Krakowie zasoby elektroniczne od 1999 roku tworzy Biblioteka Główna AGH. Obecnie do zarządzania danymi w tej bibliotece wykorzystywany jest zintegrowany system biblioteczny VTLS. Zatem obok siebie w bazie występują opisy bibliograficzne materiałów bibliotecznych książek w formie papierowej i w formie elektronicznej. W pierwszym etapie głównie skupiono się na skryptach uczelnianych, by tą metodą wesprzeć proces dydaktyczny szkoły. Tym sposobem użytkownik korzystający z katalogu komputerowego BG AGH może nie tylko uzyskać informację o zasobach biblioteki, ale także od opisu bibliograficznego przejść do pełnego tekstu książki. Pozycji udostępnianych tą metodą jest w bazie jeszcze niewiele, niemniej zasób ten stopniowo powiększa się.[1] Wykorzystywane przez AGH oprogramowanie daje gwarancję porządkowania informacji o zasobach w oparciu o istniejące standardy i przepisy.

Poznańska Fundacja Bibliotek Naukowych opracowała założenia dla odrębnej bazy danych zawierającej wyłącznie dokumenty elektroniczne.[2] Do zarządzania danymi wykorzystywane jest oprogramowanie dLibra, opracowane przez informatyków Poznańskiego Centrum Superkomputerowo-Sieciowego. Prace nad koncepcją biblioteki wirtualnej trwają także na Politechnice Gdańskiej.

Przygotowanie dobrego narzędzia do zarządzania tak wielką bazą, jaką ma się stać PBI, wymaga od jego twórców sporej wiedzy i doświadczenia oraz wiele pracy. Narzędzie takie może powstać jedynie w wyniku ścisłej współpracy informatyków i bibliotekarzy, zajmujących się strukturą baz danych. Istotne jest, by struktura opisu dokumentu elektronicznego zaprojektowana została zgodnie z obowiązującymi normami i przepisami, z wykorzystaniem całej wiedzy, jaka została zgromadzona na temat metadanych (Dublin Core). Opracowanie takiego oprogramowania (lub zakup gotowego) powinno być jednym z elementów szczegółowego projektu organizacyjno-merytorycznego. Projekt powinien ponadto regulować takie zagadnienia, jak podział kompetencji i zadań poszczególnych instytucji biorących udział w przedsięwzięciu. Tym samym powinna zostać określona rola bibliotek, jako jednostek biorących udział w kreowaniu merytorycznej warstwy projektu. Obecnie odnosi się wrażenie, że rola bibliotek sprowadza się jedynie do funkcji dostawcy zasobów. Powinny zostać także opracowane jasne zasady współpracy i przepływu informacji pomiędzy administratorem bazy a instytucjami współpracującymi. Należy także ustalić jakie dokumenty, z jakich źródeł (bibliotek) i w jakiej kolejności będą wprowadzane do bazy.

Baza PBI powinna być także gwarantem jakości. Naukowcy z Uniwersytetu Jagiellońskiego gotowi byliby wskazywać najlepsze, warte polecenia, wydania dzieł literackich. Wiąże się to jednak z negocjowaniem z wydawcami warunków, na jakich publikowane przez nich dzieła udostępniane byłyby w sieci. By uniknąć problemów, w tym dodatkowych kosztów i negocjacji z wydawcami, twórcy wielu obecnie funkcjonujących bibliotek wirtualnych uciekają się do przepisywania dzieł literackich. Pozbawia to jednak użytkowników gwarancji jakości i kompletności dzieła.
W odniesieniu do dzieł, co do których nie wygasły prawa autorskie, należy dodatkowo opracować metody pozyskiwania zgody autorów na udostępnianie ich dzieł w sieci. Ponadto trzeba rozwiązać problemy wynikające z własności materiałów źródłowych. Jest to szczególnie istotne w wypadku dzieł rzadkich (autografy, starodruki, archiwalia itp.). Zatem każdy opis takiego dzieła powinien zawierać informację o tym, z jakiej biblioteki pochodzi oryginał. Powinny być także zachowane znaki proweniencyjne dokumentu. Ważna jest też informacja o twórcach dokumentu elektronicznego i jego opisu. Każdemu dziełu powinien zatem towarzyszyć ekran tytułowy dokumentu elektronicznego, który między innymi zawierałby nazwę i tytuł dokumentu elektronicznego, nazwę instytucji sprawczej, adres wydawniczy, itd.

Przy założeniu budowy bardzo dużej wielodziedzinowej bazy, która zawierać będzie różne rodzaje dokumentów niezbędne jest przewidzenie takiej struktury bazy, która umożliwiałaby sortowanie dokumentów wg określonych grup dokumentów, języka publikacji, roku wydania itp., i zawężanie wyszukiwania do określonej grupy. Podobne mechanizmy są w bazach danych powszechnie stosowane. Kategorie dokumentów powinny zostać przewidziane podczas projektowania struktury bazy, a więc przed wprowadzeniem pierwszego dokumentu. Zastosowanie kategorii wyszukiwawczych związanych z datami opublikowania dzieła (rok lub zakres lat) czy językiem publikacji nie powinno rodzić żadnych komplikacji. Czy jednak data publikacji będzie jedyną kategorią "czasową"? A może ważne będą także daty życia twórców dzieł? Odpowiedź na to pytanie znajdziemy wówczas, gdy odpowiemy sobie na dalsze pytania dotyczące koncepcji bazy. Zatem, czy nie należałoby rozważyć także stopniowego wzbogacania bazy o inne dokumenty, związane z danym dziełem. Jeśli zatem w bazie pojawi się powieść, to może użytkownik biblioteki wirtualnej będzie chciał zapoznać się z recenzjami, jakie na temat danego dzieła ukazały się? Jeśli na bazie danej powieści powstanie film i recenzja filmu, to może także i te formy twórczości należy w bazie umieścić? Być może warto by także pomyśleć o notach biograficznych twórców? W ten sposób można by budować całe gniazda - różne dokumenty na różnych poziomach wiązałyby się w pewną całość. Jakie elementy będą zatem w bazie uwzględniane, jak daleko gniazda będą rozbudowywane?

Na powyższe pytania, i na wiele jeszcze innych, twórcy biblioteki wirtualnej muszą sobie odpowiedzieć na wstępie, zanim przystąpią do zapełniania bazy. Dlatego tak ważna jest koncepcja i szczegółowy projekt. Z niego dopiero wyniknie struktura bazy i oprogramowanie do zarządzania dokumentami cyfrowymi.

Referat wygłoszony na III Konferencji "Polski Internet Optyczny: Technologie, Usługi i Aplikacje - PIONIER". 9-11 kwietnia 2003 r. Poznań. Opublikowany za zgodą autorki i organizatorów.

 

Przypisy

[1] DOBRZYŃSKA-LANKOSZ, Ewa. Elektroniczna archiwizacja skryptów AGH. In Multimedialne i sieciowe systemy informacyjne : [II Krajowa Konferencja, Wrocław, 18-19 wrzesień, 2000] : materiały konferencyjne. Wrocław : Oficyna Wydawnicza Politechniki Wrocławskiej, 2000, s. 355-362; DOBRZYŃSKA-LANKOSZ, Ewa. Towards virtual libraries. In EUNIS 2000, Towards virtual universities, Conference Proceedings, Poznań, 13-14 April, 2000, s. 91-99; DOBRZYŃSKA-LANKOSZ, Ewa. W kierunku biblioteki cyfrowej. Sprawy Nauki. 2000, nr 11, s. 8-9.

[2] NIKISCH, Jan Andrzej. Jakiego Konsorcjum potrzebujemy i jakie mamy? Z doświadczeń Poznańskiej Fundacji Bibliotek Naukowych. In EBIB Elektroniczny Biuletyn Informacyjny Bibliotekarzy [on-line]. 2002, nr 7 (36). [dostęp: 3 lipca 2003]. Dostepny w World Wide Web: http://ebib.oss.wroc.pl/2002/36/nikisch.php.

 Początek strony



Polska Biblioteka Internetowa / Ewa Dobrzyńska-Lankosz// W: Biuletyn EBIB [Dokument elektroniczny] / red. naczelny Bożena Bednarek-Michalska. - Nr 7/2003 (47) lipiec/sierpień. - Czasopismo elektroniczne. - [Warszawa] : Stowarzyszenie Bibliotekarzy Polskich KWE, 2003. - Tryb dostępu: http://www.ebib.pl/2003/47/lankosz.php. - Tyt. z pierwszego ekranu. - ISSN 1507-7187